Komentarz do artykułu Będzie drugi maraton w Warszawie?
- xrazowy
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 23 mar 2012, 08:30
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: 2:53
- Kontakt:
Ja chętnie pobiegnę.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Ja nie widzę problemu, biegacze zagłosują swoimi nogami.
Poza tym Orlen stać na sprowadzenie jednego czy dwóch wielkich nazwisk... na co jak na razie nie ma raczej szans w przypadku polskich maratonów (z całym szacunkiem, ale wyniki zwycięzcy powyżej 2:15 to jest już dość nudne w przypadku polskich maratonów). Wielkie nazwisko to większe zainteresowanie mediów.
Pożyjemy zobaczymy.
Poza tym Orlen stać na sprowadzenie jednego czy dwóch wielkich nazwisk... na co jak na razie nie ma raczej szans w przypadku polskich maratonów (z całym szacunkiem, ale wyniki zwycięzcy powyżej 2:15 to jest już dość nudne w przypadku polskich maratonów). Wielkie nazwisko to większe zainteresowanie mediów.
Pożyjemy zobaczymy.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- LDeska
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 764
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: 3:03:03
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna
- Kontakt:
Ja jestem sceptyczny, wolałbym jeden duży maraton bo to oznacza większą i potencjalnie lepszą organizacyjnie imprezę. FMW ma doświadczenie, Orlen dałby pieniądze i moglibyśmy dojść do czołówki europejskiej maratonów. A tak będzie zdezorientowanie (maraton w Warszawie? który?).
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Podobno właśnie z tego powodu nie jet jeszcze ogłoszone, gdzie bedą Mistrzostwa Polski w maratonie 2013. Nie wątpię tez, ze sponsor jest w stanie wydać spore pieniądze na premie dla zawodników, co w efekcie sprawi, ze w końcu będzie maraton, gdzie wystartuje czołówka polskich zawodników plus mocna ekipa z zagranicy.
Dla maratonczykow Warszawiaków to jest naprawdę dobra wiadomość, gorsza dla biegaczy z Łodzi, Dębna czy Krakowa bo dla nich to jest konkretna konkurencja.
A dla Fundacji to konkurencja jakosciowa, na frekwencję się raczej nie przełoży, a jeśli to raczej odwrotnie.
Dla maratonczykow Warszawiaków to jest naprawdę dobra wiadomość, gorsza dla biegaczy z Łodzi, Dębna czy Krakowa bo dla nich to jest konkretna konkurencja.
A dla Fundacji to konkurencja jakosciowa, na frekwencję się raczej nie przełoży, a jeśli to raczej odwrotnie.
-
- Wyga
- Posty: 121
- Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
.... po terenie rafineriioutsider991 pisze:Szkoda że nikt nie pomyślał o Maratonie w Płocku .. ech
Ach te zapachy !
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Jeśli pójdzie to wszystko jakościowo w lepszym kierunku niż robią to aktualni ludzie, to jestem Za. Od przybytku głowa nie boli, a My chyba już przywykliśmy do tłumów na starcie i myślę, że nie będzie tak źle z tym wiosennym w Wawie..Byle poszli po rozum do głowy i puścili dobrą trasą. Orlen ma w sporcie duże doświadczenie sponsorskie, w Afryce są często więc pewnie kontakty będą mieć z menago kenioli i etipców, a Polska elita skorzysta z zaproszenia pewnie też bo ścigać się z najlepszymi to zawsze + do doświadczenia.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
gdybym był jakimś decydentem w Warszawie to bym się ucieszył i zaprosił Marka Troninę i kogoś z Orlenu na spotkanie i wyłożył im coś takiego:
"panowie, miasto nie wyrazi zgody na zamknięcie ulic na dwa maratony, maraton ma być jeden w Warszawie i kropka. Ponieważ obaj chcecie organizować imprezę to proszę złożyć propozycję z uwzględnieniem wszystkich istotnych parametrów imprezy:
budżet, budżet nagród, referencje osób odpowiedzialnych za organizację i sto innych parametrów, w tym projekt trasy, zakres świadczeń dla zawodników, wysokość opłat startowych, czy zawodnicy będą mogli skorzystać z pryszniców po biegu itd.
I zwracam panom uwagę, że decydować będzie też wysokość waszych oczekiwać co do dotacji miasta do organizacji imprezy."
Marek Tronina jest dobrym organizatorem ale jest kilka innych osób i firm w Warszawie i kraju, które mogą zrobić maraton w Warszawie na takim samym poziomie lub lepiej.
"panowie, miasto nie wyrazi zgody na zamknięcie ulic na dwa maratony, maraton ma być jeden w Warszawie i kropka. Ponieważ obaj chcecie organizować imprezę to proszę złożyć propozycję z uwzględnieniem wszystkich istotnych parametrów imprezy:
budżet, budżet nagród, referencje osób odpowiedzialnych za organizację i sto innych parametrów, w tym projekt trasy, zakres świadczeń dla zawodników, wysokość opłat startowych, czy zawodnicy będą mogli skorzystać z pryszniców po biegu itd.
I zwracam panom uwagę, że decydować będzie też wysokość waszych oczekiwać co do dotacji miasta do organizacji imprezy."
Marek Tronina jest dobrym organizatorem ale jest kilka innych osób i firm w Warszawie i kraju, które mogą zrobić maraton w Warszawie na takim samym poziomie lub lepiej.
ENTRE.PL Team
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 sie 2012, 01:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Z punktu widzenia uczestnika to nie wiem bo nie moja dziedzina. Ale z punktu widzenia mieszkańca i zamykania ulic. To to mi jakoś nie przeszkadza aż tak ale jednak wolałbym aby to była jedna duża impreza. Maraton Warszawski ze swoją marką i tym co zrobili organizatorzy plus zaplecze w postaci bezpieczeństwa finansowego to było by coś pozytywnego.
Nie neguje, że Orlen chce dobrze co pokazuje poprzez sponsorowanie naszych lekkoatletów ale jednak Fundacja Maratonu zrobiła bardzo dużo i takie stawianie sprawy, że teraz niejako przejmują bieg było by po prostu nieeleganckie.
Miasto nie powinno stawiać warunków ale przydało by się aby wystąpiło w postaci mediatora aby nie żałować później, że są dwa anie jeden bieg. Ale jak napisałem ja pisze tylko z pozycji mieszkańca dla którego maraton to marzenie a na dziś jest po postu imprezą promującą miasto.
Nie neguje, że Orlen chce dobrze co pokazuje poprzez sponsorowanie naszych lekkoatletów ale jednak Fundacja Maratonu zrobiła bardzo dużo i takie stawianie sprawy, że teraz niejako przejmują bieg było by po prostu nieeleganckie.
Miasto nie powinno stawiać warunków ale przydało by się aby wystąpiło w postaci mediatora aby nie żałować później, że są dwa anie jeden bieg. Ale jak napisałem ja pisze tylko z pozycji mieszkańca dla którego maraton to marzenie a na dziś jest po postu imprezą promującą miasto.
- hatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
- Życiówka na 10k: 41:48
- Życiówka w maratonie: 3:28:01
- Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga
Z zawodowego punktu widzenia, to wygląda na to, co z resztą powiedział M.T., że Państwo się nie dogadali więc Orlen stosując nieco "młotkową" taktykę - skoro nie może przejąć marki o ugruntowanej pozycji, wpompuje odpowiednią ilość kasy i stworzy własną. Taka taktyka, będąc bardzo silnym graczem, może zadziałać, szczególnie w czasach kiedy liczy się każdy grosz...
Pomyślmy, 1,5mln budżetu (jak MW tylko bez Stadionu Narodowego ale z mocnym zapleczem eventowym Orlenu) to w sumie niewielka kasa. Sami sterują wpisowym (50 pln? proszę bardzo), mają dostęp do świetnych nagród o których FMW może tylko pomarzyć, promocja - sportowcy z Teamu Orlen, 3000 stacji i nośniki na nich, wrzucenie info o nowym MW na inne materiały Orlenu...kompletnie inna klasa niż inne imprezy biegowe.
Jeśli to dojdzie do skutku to Dębno się zwinie a Kraków i Łódź cienko zapiszczą.
Dlatego trochę żal, że się nie dogadali.
Pomyślmy, 1,5mln budżetu (jak MW tylko bez Stadionu Narodowego ale z mocnym zapleczem eventowym Orlenu) to w sumie niewielka kasa. Sami sterują wpisowym (50 pln? proszę bardzo), mają dostęp do świetnych nagród o których FMW może tylko pomarzyć, promocja - sportowcy z Teamu Orlen, 3000 stacji i nośniki na nich, wrzucenie info o nowym MW na inne materiały Orlenu...kompletnie inna klasa niż inne imprezy biegowe.
Jeśli to dojdzie do skutku to Dębno się zwinie a Kraków i Łódź cienko zapiszczą.
Dlatego trochę żal, że się nie dogadali.
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
- Gwynbleidd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 830
- Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
- Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
- Życiówka w maratonie: powyżej trzech
Zdumiały mnie niektóre komentarze, to tak jakby dyskutowali organizatorzy MW i Cracovia. Ale co nas biegaczy obchodzą ich problemy, frekwencyjne czy jeszcze inne? Jest wolny rynek, nie ma w bieganiu monopoli, następny gracz chce w to wejść i wyłożyć kasę? Chwała mu za podjęcie wyzwania i ryzyka, dla nas biegaczy to tylko lepiej. No bo chyba o to nam powinno chodzić, żeby imprez było więcej niż mniej, żeby były lepsze, szybsze, bardziej profesjonalne, bardziej prestiżowe...A że w Krakowie będzie pińcet mniej? Nie szkodzi, im mniejszy tłok tym lepiej się biegnie 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 11 maja 2012, 20:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja uważam to za najgłupszy pomysł i wręcz szkodliwy. Myślę, że biegacze powinni mieć trochę godności i olać nowy maraton. A o to argumenty:
1. Miasta takie jak Nowy Jork, Chicago, Londyn mają jeden duży maraton i on jest ich wizytówką. Mówienie, że jest duże zainteresowanie, to można by w Nowym Jorku 12 maratonów rozgrywać bo tylu jest chętnych.
2. Zrobienie dwóch rywalizujących maratonów doprowadzi do tego, że rozwój MW ulegnie osłabieniu, a jednak jeśli chodzi o czołówkę światową/europejską to jesteśmy daleko w tyle.
3. MW ma swoją bogatą historię , jest starszy niż Londyński.
4. Obcokrajowcy (dalej jest ich bardzo mało w polskich maratonach) będą zdezorientowani na, który oni mają przyjechać maraton, który jest ważniejszy. To tak jakby wybrać się na maraton np. do Londynu, a później okazało się że nie biegło się w maratonie londyńskim, tylko w maratonie odbywającym się w Londynie, o puchar zakładów mięsnych.
5. Ten nowy maraton może być jak kluby piłkarskie Amica Wronki, Groclin, pieniądze będą, ale oprócz tego nic. Zmieni się zarząd, koncepcje marketingowe i cały maraton pójdzie w ....
6. Rywalizacja raczej nie podniesie poziomu - bo jednak my dzisiaj mamy rywalizację Poznań, Warszawa, maratony europejskie i to podnosi poziom.
7. My Polacy naprawdę nie możemy iść drogą maratonów światowych musimy wyznaczać trzecią drogę. A raczej się kłócić.
8. Maraton robiony pod jednego Henryka Szosta to naprawdę nie jest dobry pomysł.
9. Maratony z małą liczbą uczestników, nawet na wysokim poziomie, nie mają dużego prestiżu i nie wzbudzą dużego zainteresowania. Tak już jest.
10. I na koniec - Kasa to nie wszystko, trzeba jeszcze szanować historię, tradycję i biegaczy, bo bez tego sukcesu się nie osiągnie.
1. Miasta takie jak Nowy Jork, Chicago, Londyn mają jeden duży maraton i on jest ich wizytówką. Mówienie, że jest duże zainteresowanie, to można by w Nowym Jorku 12 maratonów rozgrywać bo tylu jest chętnych.
2. Zrobienie dwóch rywalizujących maratonów doprowadzi do tego, że rozwój MW ulegnie osłabieniu, a jednak jeśli chodzi o czołówkę światową/europejską to jesteśmy daleko w tyle.
3. MW ma swoją bogatą historię , jest starszy niż Londyński.
4. Obcokrajowcy (dalej jest ich bardzo mało w polskich maratonach) będą zdezorientowani na, który oni mają przyjechać maraton, który jest ważniejszy. To tak jakby wybrać się na maraton np. do Londynu, a później okazało się że nie biegło się w maratonie londyńskim, tylko w maratonie odbywającym się w Londynie, o puchar zakładów mięsnych.
5. Ten nowy maraton może być jak kluby piłkarskie Amica Wronki, Groclin, pieniądze będą, ale oprócz tego nic. Zmieni się zarząd, koncepcje marketingowe i cały maraton pójdzie w ....
6. Rywalizacja raczej nie podniesie poziomu - bo jednak my dzisiaj mamy rywalizację Poznań, Warszawa, maratony europejskie i to podnosi poziom.
7. My Polacy naprawdę nie możemy iść drogą maratonów światowych musimy wyznaczać trzecią drogę. A raczej się kłócić.
8. Maraton robiony pod jednego Henryka Szosta to naprawdę nie jest dobry pomysł.
9. Maratony z małą liczbą uczestników, nawet na wysokim poziomie, nie mają dużego prestiżu i nie wzbudzą dużego zainteresowania. Tak już jest.
10. I na koniec - Kasa to nie wszystko, trzeba jeszcze szanować historię, tradycję i biegaczy, bo bez tego sukcesu się nie osiągnie.
- outsider991
- Wyga
- Posty: 110
- Rejestracja: 27 cze 2011, 15:37
- Życiówka na 10k: 34:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Gwynbleidd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 830
- Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
- Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
- Życiówka w maratonie: powyżej trzech
No chyba nie, ma to być wiosną, a Pan Marek praw do przymiotnika warszawski też raczej nie ma. Tak myślę, bo Warszawskie Dzieci śpiewało się jeszcze zanim Hopfer zorganizował pierwszy Maraton Warszawskimariod pisze:Reasumując,można mówić o stopniowym i wrogim przejęciu marki na którą ktoś pracował latami?

- piglet
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 06 sie 2004, 23:18
- Życiówka na 10k: 39:43
- Życiówka w maratonie: 3:15:06
- Lokalizacja: WAT
Dwa maratony pod nosem. Jeden wiosna, drugi jesienią. Zero załatwiania noclegów, przejazdów, kibice na miejscu.
Jestem za !
Jestem za !
1000m - 2:56, 1500m - 5:18, 3000m - 11:09, 5km - 19:07, 10km - 39:38, 15km - 1:00:06, 21,1km - 1:28:28, 42,2km - 3:15:06