Martyna_K - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:Aj tam,nie znacie się :bum: Za 5 dni jadę pielęgnować naszą miłość w Górach Stołowych :hahaha:
Ciekawe ile przetrwa twoja afektacja wobec Pana TRAILA, jak będziesz po raz pierwszy musiała pięlęgnować... ale palce po zejściu paznokci :bum:
Wyobraź sobie, że nie założysz już butów z odkrytymi palcami, zastanów się czy ta część twojego jestestwa która odpowiada za twój wygląd a la Barbie, zdolna jest do tego typu poświęceń :ble:

Uroda (stóp) albo TRAIL wybór należy do Ciebie !! :spoczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oj Zoltar,jak ja bym miała na takie kosmetyczne rzeczy zwracać uwagę... :bum: To mówiłabym jak przeciętna kobita;
-nie chcę biegać, bo będę miała grube łydki...
-bo będę miała umięśnione nogi...
-bo brzydko wyglądam spocona..
-będę miała żylaste stopy...
-no i brzydkie stopy mieć będę..
:lalala:

Stawiamy na Trail :sss:
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Ciekawe na jak długo?
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem ulica "zjada" paznokcie równie dobrze jak TRAIL. :bum:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:Moim zdaniem ulica "zjada" paznokcie równie dobrze jak TRAIL. :bum:
Może i masz rację (to właściwie dobrze dla Martyny i jej nowej miłości), ale ja piszę o TRAILU, bo jestem właśnie w trakcie lektury "Jedz i biegaj" Scotta Dżjrka :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może i niezbyt to smaczny temat, ale o co chodzi w ogóle w tym paznokciem? To ten słynny ,,czarny paznokieć''? Nigdy nie miałam z czymś takim problemów... :jatylko: To przez obijanie palca z przodu podczas biegu,czy z góry?
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A jednak strach przed utratą paznokcia się odezwał.

zoltar się pewnie teraz złowieszczo uśmiecha :hejhej:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A tam, Sylw3g, mnie tak łatwo przestraszyć :sss:
Ja mam swoje odciski i nic więcej nie jest mile widziane na stopach ;)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie no spoko Martyna paznokcie to ludzie tracą (zazwyczaj) w ultramaratonach :hej:

Ale możesz też usunąć sobie je operacyjnie od razu przed biegiem :bum: :oczko:
Ostatnio zmieniony 16 paź 2012, 13:16 przez zoltar7, łącznie zmieniany 2 razy.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zoltar, przezorny zawsze ubezpieczony :hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Martyna TU możesz zobaczyć swoją przyszłość :sss:

Jeszcze masz czas zmienić obiekt swojej miłości np. na... żeglarstwo :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie no Zoltar,ja przed obiadem jestem... :bum: A te stópki to jak u denata... :trup:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:A te stópki to jak u denata... :trup:
Nie znam tego z autopsji, ale zgaduję, że wielu "ultramaratończyków" na mecie niewiele brakuje do bycia :trup:

Swoją drogą to ciekawe przeżycie być takim zombie.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:Może i niezbyt to smaczny temat, ale o co chodzi w ogóle w tym paznokciem? To ten słynny ,,czarny paznokieć''? Nigdy nie miałam z czymś takim problemów... :jatylko: To przez obijanie palca z przodu podczas biegu,czy z góry?
Czarny paznokieć miałam tylko raz, od zwiniętej skarpetki na półmaratonie. Częściej są właśnie jakoś takoś poobijane mimo, że we wszystkich moich butach mają mnóstwo miejsca.
Awatar użytkownika
Ania81
Wyga
Wyga
Posty: 104
Rejestracja: 27 mar 2012, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Mi nie trzeba biegać, żeby paznokieć mi zszedł. Wystarczą nowe buty i parę godzin spaceru po mieście :oczko: . Ale mnie to tam nie rusza. Jak kiedyś trenowałam sztuki walki to z każdego treningu wracało się albo z siniakami, albo z kontuzją albo z poobijanymi kostkami na dłoniach. Paznokieć to pikuś :spoczko: :hejhej: .
Mój blog
Komentarze

"I must break you" :P
ODPOWIEDZ