Merrell Trail Glove
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
pepek, zupełnie się z Tobą nie zgadzam.
profil stopy supinator-neutral-pronator przy biegu z lądowaniem na śródstopiu nie ma żadnego znaczenia, co więcej, stopa osadzona w lekkim, elastycznym, nisko profilowanym bucie zachowuje się podobnie jak stopa bosa, aparat ruchu sam kontroluje pronację.
poza Tym Merrell Trail Glove to są właśnie typowe buty minimalistyczne do biegania a dział, w którym wystawione są w Decathlonie nie ma nic do rzeczy.
profil stopy supinator-neutral-pronator przy biegu z lądowaniem na śródstopiu nie ma żadnego znaczenia, co więcej, stopa osadzona w lekkim, elastycznym, nisko profilowanym bucie zachowuje się podobnie jak stopa bosa, aparat ruchu sam kontroluje pronację.
poza Tym Merrell Trail Glove to są właśnie typowe buty minimalistyczne do biegania a dział, w którym wystawione są w Decathlonie nie ma nic do rzeczy.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Zasadniczo się z tobą Qba trudno nie zgodzić, ale od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie:
dlaczego w takim razie taka zawodniczka jak Paulą Radcliffe używa butów z wkładkami specjalnie dla niej projektowanymi a firma Nike wykonuje dla niej indywidualnie buty?
Może Paula nie jest wzorem super techniki, ale jednak biega na tzw. śródstopie.
Gdyby było tak jak ty piszesz, to po co jej specjalne wkładki i to w butach, które są specjalnie dla niej wykonywane?
dlaczego w takim razie taka zawodniczka jak Paulą Radcliffe używa butów z wkładkami specjalnie dla niej projektowanymi a firma Nike wykonuje dla niej indywidualnie buty?
Może Paula nie jest wzorem super techniki, ale jednak biega na tzw. śródstopie.
Gdyby było tak jak ty piszesz, to po co jej specjalne wkładki i to w butach, które są specjalnie dla niej wykonywane?
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
zoltar, a rzuć linkiem do tych informacji odnośnie Pauli, proszę?
bo ostatnie info dot. Pauli i butów jakie pamiętam to to, że w IO w Londynie miala biec w Nike Flyknit, nie słyszałem by miały być jakoś specjalnie zmieniane lub przystosowywane dla niej.
edit:
ok, znalazłem. Paula miała haluksy i chorobę zwyrodnieniowę stawów, to dość poważna sprawa; jak sama pisze, wkładki, żele itd. nie pomagały, potrzebna była operacja; po niej może znowu biegać swobodnie, nawet w kolcach.
http://www.dailymail.co.uk/health/artic ... union.html
bo ostatnie info dot. Pauli i butów jakie pamiętam to to, że w IO w Londynie miala biec w Nike Flyknit, nie słyszałem by miały być jakoś specjalnie zmieniane lub przystosowywane dla niej.
edit:
ok, znalazłem. Paula miała haluksy i chorobę zwyrodnieniowę stawów, to dość poważna sprawa; jak sama pisze, wkładki, żele itd. nie pomagały, potrzebna była operacja; po niej może znowu biegać swobodnie, nawet w kolcach.
http://www.dailymail.co.uk/health/artic ... union.html
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
no od tego czasu trochę się u Pauli wydarzyło, chyba jednak specjalne buty i wkladki nie pomogły...
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
To ty się znasz.Qba Krause pisze:no od tego czasu trochę się u Pauli wydarzyło, chyba jednak specjalne buty i wkladki nie pomogły...
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Paula stosowała też opaski jonowe, plastry na nos i inne cudowne wynalazki podsuwane przez sponsorów 
Przeczytajcie zalinkowany w tym dziale przez Qbę artykuł o pronacji i o tym co i dlaczego znajduje się w butach do biegania.

Przeczytajcie zalinkowany w tym dziale przez Qbę artykuł o pronacji i o tym co i dlaczego znajduje się w butach do biegania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
kisio, wydaje mi się, że akurat wkładki i specjalne buty nosiła żeby nie bolało, nie ze względu na sponsorów... no ale jak wychodzi z historii dolegliwości Pauli, nie pomogło i konieczny był zabieg.
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Tak jak napisał Qba, to buty stricte minimalistyczne, bo cóż znaczy barefoot?pepek pisze:Zwróć uwagę ma to, że nie są to typowe buty minimalistyczne do biegania. Są to raczej buty trekkingowe zaadaptowane przez biegaczy do tego rodzaju aktywności fizycznej. Owszem, chodzić w nich może każdy, ale z bieganiem byłyby już problemy. To jest tylko moje subiektywne odczucie i oczywiście można się z tym nie zgadzać. Jestem lekkim supinatorem i jeszcze jakoś sobie z tym radzę, ale nie wyobrażam sobie jak np. skrajny pronator mógłby w nich biegać. Po pewnym czasie zdeformowałby buty, bo są one naprawdę delikatne i nie mają żadnego wsparcia i stwierdził, że do niczego się nie nadają. Inną kwestią jest to, że po prostu w tych butach biegałoby się mu niewygodnie. Więc po co się męczyć, przecież chodzi tu o to żeby mieć przyjemność z biegania.herson pisze:jedną z wielu cech butów minimalistycznych jest to, że są dla każdego typu stopy, a nie z przeznaczeniem dla konkretnego...pepek pisze:Wydaje mi się jednak, że nie są to buty dla wszystkich. Są raczej dla osób ze stopą neutralną a supinatorzy i pronatorzy nie będą czuli się w nich komfortowo.
czy bosa stopa mocnego pronatora i naturalnego neutrala, potrzebuje czegokolwiek do poruszania się?
Pozostała Twoja wypowiedź, równiez została rozsądnie wytłumaczona.
Każdy, czy to pronator czy supinator, urodził się z bosymi stopami bez żadnego wsparcia, więc zakładając buty mini, przybliża się/wraca do korzeni, więc po cholere mu wsparcie i co do tego ma wygoda?
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Fakt, przypadek Pauli jest szczególny. Do dzisiaj wiedziałem, że nosiła wkładki, ale nie wiedziałem z jakiego powodu. Terazm już mam tzw. jasność w temacie. 

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
No, przynajmniej się dowiedziałam, jak się nazywają profesjonalnie te piękne wysypane trocinami ścieżki biegowe, które tu mamy. 

- pepek
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 10 lip 2009, 16:02
herson, tutaj nikt przecież nie twierdzi, że Merrell Trail Glove nie są butami minimalistycznymi. Tylko, że u nas utarło się przekonanie, że jak buty minimalistyczne to tylko i wyłącznie do biegania. A to nieprawda. Choćby w katalogu Merrella możesz znaleźć kilkanaście rodzajów butów typu barefoot, których do biegania raczej byś nie założył. Może i Trail Glove są butami do biegania, w każdym bądź razie ja w nich biegam. Biegam też w typowych startówkach, ale w kwestii butów minimalistycznych nie jestem ortodoksem. Jeżeli ktoś chce biegać w butach amortyzowanych i z podparciem, to czemu nie. I uważam też, że są osoby, które wręcz muszą w takich butach biegać. A to co napisałem, że nie są to buty dla każdego, jest moim prywatnym zdaniem z którym możesz się nie zgadzać, tak samo jak z Twoim mogą nie zgadzać się inni.herson pisze:Tak jak napisał Qba, to buty stricte minimalistyczne, bo cóż znaczy barefoot?pepek pisze: Zwróć uwagę ma to, że nie są to typowe buty minimalistyczne do biegania. Są to raczej buty trekkingowe zaadaptowane przez biegaczy do tego rodzaju aktywności fizycznej. Owszem, chodzić w nich może każdy, ale z bieganiem byłyby już problemy. To jest tylko moje subiektywne odczucie i oczywiście można się z tym nie zgadzać. Jestem lekkim supinatorem i jeszcze jakoś sobie z tym radzę, ale nie wyobrażam sobie jak np. skrajny pronator mógłby w nich biegać. Po pewnym czasie zdeformowałby buty, bo są one naprawdę delikatne i nie mają żadnego wsparcia i stwierdził, że do niczego się nie nadają. Inną kwestią jest to, że po prostu w tych butach biegałoby się mu niewygodnie. Więc po co się męczyć, przecież chodzi tu o to żeby mieć przyjemność z biegania.
Pozostała Twoja wypowiedź, równiez została rozsądnie wytłumaczona.
Każdy, czy to pronator czy supinator, urodził się z bosymi stopami bez żadnego wsparcia, więc zakładając buty mini, przybliża się/wraca do korzeni, więc po cholere mu wsparcie i co do tego ma wygoda?
A co do „przybliżania/wracania do korzeni” to dajmy na to taki pronator, choćby nie wiem jak minimalistyczne buty by założył, czy nawet biegał boso to i tak pozostanie nadal pronatorem. U dorosłego człowieka nadmierna pronacja jest anatomiczną wadą budowy stopy i żadne bieganie w butach mini tego nie cofnie.
Podstawową zasadą jaką kieruję się przy wyborze butów jest komfort ich użytkowania. I wydaje mi się, że skoro takiemu pronatorowi wygodniej biega się w butach ze wsparciem, to po co mu wmawiać, że w minimalistycznych będzie lepiej. Może będzie, a może i nie. A wygoda ma tyle do tego, że źle dobrane buty potrafią każdego skutecznie zniechęcić do biegania. I idąc tokiem Twojego rozumowania, że wygoda nie ma tu żadnego znaczenia, a najlepsze do biegania są buty minimalistyczne, można dojść do wniosku, że można też biegać w gumowych kaloszach albo w japonkach, bo to też swego rodzaju buty mini. Tylko po co?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
redukcja do absurdu. po co? aż się nie chce odpowiadać...
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
A chodzi ci o tę historię zastosowania butów na jacht marki Fivefingers do biegania opisaną w Urodzonych Biegaczach... no cóż, jeśli wierzyć autorowi to tak byłokisio pisze:Brakuje jeszcze zoltara wmawiającego, że najlepsze buty mini to buty do wody..

Btw Mam taki model trampek Taiger Onitsuka, który ma rewelacyjną podeszwę 0 drop i super czucie, wierzcie mi Merrell Trail Glove wysiadają

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.