Pulchniak komentarze
Moderator: infernal
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Gife ale Ty masz większe doświadczenie i lepszą samoświadomość co za tym idzie. ja się tego uczę dlatego pulsometr mi pomaga. Mój kumpel Jacek (Maraton w okolicach 2:35) nic nie robi na pulsometr bo nie musi.
Mihumor to nie jest rozcięgno tylko jakiś ból z boku od wewnętrznej pięty. Czasem się odzywa ale tendencja jest zanikowa. na Maratonie nie czułem, ale po biegu bolało trochę. Następnego dnia już nic i tak do dzisiaj. jak wrócę do biegania i się będzie odzywało to lekarz.
Mihumor to nie jest rozcięgno tylko jakiś ból z boku od wewnętrznej pięty. Czasem się odzywa ale tendencja jest zanikowa. na Maratonie nie czułem, ale po biegu bolało trochę. Następnego dnia już nic i tak do dzisiaj. jak wrócę do biegania i się będzie odzywało to lekarz.
- MackoMedyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 365
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 58,16
- Życiówka w maratonie: brak
Berlin- ach... czyli kariera międzynarodowa stoi przed Tobą otworem Wygląda, że pogoda dopisała, organizacja chyba bez zarzutu- tylko pozazdrościć.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Mnie te plany z lauszene też się podobają.
Za dwa tygodnie po maratonie zrobie sobie test na dyszkę(znowu sporo schudłem i coś czuje większą moc )
i jak uciągne 42 minuty,to robie plan na 40 minut pod bieg sylwestrowy.
Później plan pod HM na wiosnę.
Bo wstyd pisać,że moja życiówka w połówce to 2h
Za dwa tygodnie po maratonie zrobie sobie test na dyszkę(znowu sporo schudłem i coś czuje większą moc )
i jak uciągne 42 minuty,to robie plan na 40 minut pod bieg sylwestrowy.
Później plan pod HM na wiosnę.
Bo wstyd pisać,że moja życiówka w połówce to 2h
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Krzychu powodzenia w Koszycach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dzięki!pulchniak pisze:Krzychu powodzenia w Koszycach.
Jutro wyjazd.Zaczynam za dużo myśleć o maratonie.
To chyba oznaka,że lekki stresik się wkrada
Oby prognozy się sprawdziły.Pochmurno,przelotny deszcz,słaby wiatr,15-17 stopni.
Napisze w niedziele.
Odpoczywaj dalej.Ja mam jeszcze zadanie do wykonania
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Będzie dobrze . Trzymam kciuki i czekam na bloga
- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
Tomek,nie świruj,wrzuć na luz,odpuść na tydzień,dwa.A za 4tyg pierdyknij dyszkę z przytupem.Życiówka jak drut .
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
teraz to nawet muszę. Choróbsko mnie dopadło i leżę.
Ale Ty dajesz w połówce
Ale Ty dajesz w połówce
- kszor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
no i dobrze że musisz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Zdrówka!
Dwa tygodnie przerwy tez ci nie zaszkodzą
Dwa tygodnie przerwy tez ci nie zaszkodzą
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Zazdroszczę zakupów. Sam się powoli zastanawiam nad zimowym sprzętem na nogi, ale te ceny
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Krzychu nawet pomogą. Potem mocny trening.
Gife gdybyś był w Poznaniu to może na expo coś się da upolować.
Z zimowych interesujący wydaje mi się jeszcze Iceburg Heros albo Inov-8 rocklite 319 (ale nie mają kolców)
Te Icebugi pytho mają ciekawy patent kolców na elastycznej poduszce i podobno nie niszczą się jak trzeba kawałek przebiec po twardym. Przetestuję i opiszę wrażenia.
Gife gdybyś był w Poznaniu to może na expo coś się da upolować.
Z zimowych interesujący wydaje mi się jeszcze Iceburg Heros albo Inov-8 rocklite 319 (ale nie mają kolców)
Te Icebugi pytho mają ciekawy patent kolców na elastycznej poduszce i podobno nie niszczą się jak trzeba kawałek przebiec po twardym. Przetestuję i opiszę wrażenia.
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Ciekawy but.
Ale... cholernie drogi
Mi też by się coś przydało na zimę. Z lodem raczej nie wygram, ale mając jakiś agresywniejszy bieżnik mógłbym się czuć pewniej na śniegu. Tylko, że ja jestem francuski piesek i wolałbym, żeby one nie były tak ciężkie.
Ale... cholernie drogi
Mi też by się coś przydało na zimę. Z lodem raczej nie wygram, ale mając jakiś agresywniejszy bieżnik mógłbym się czuć pewniej na śniegu. Tylko, że ja jestem francuski piesek i wolałbym, żeby one nie były tak ciężkie.
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Startówka to nie jest.
Jeszcze pozostaje stara metoda. Wkręca się (po wyjęciu wkładki) od wewnątrz wkręty dłuższe niż grubość podeszwy o 3 mm.
Albo kolce z Decatlonu. Nowe 150 a z zeszłego sezonu widziałem za pół ceny.
Jeszcze pozostaje stara metoda. Wkręca się (po wyjęciu wkładki) od wewnątrz wkręty dłuższe niż grubość podeszwy o 3 mm.
Albo kolce z Decatlonu. Nowe 150 a z zeszłego sezonu widziałem za pół ceny.