Martyna_K - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Plague
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 844
Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega

Nieprzeczytany post

Nie wnikam w powód, ale lepiej teraz niż za 1,5 roku... wiem coś o tym :ble:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
gonefishing
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
Życiówka na 10k: 41'25"
Życiówka w maratonie: 4h01'38"
Lokalizacja: Gabon

Nieprzeczytany post

3maj się. Nie wiem co się stało ale mam nadzieję, że nic poważnego.
Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko i cross'uj ile wlezie jak to Tobie taką radochę przynosi.
BLOG - KOMENTARZE
ULICZNE: 5km 20:03 10km 41:25 21,1km 1:34:52
PRZEŁAJOWE: 42,2km 4:01:38
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Podejrzewam, że podziało się mocno, bo w sumie nie rzuca się studiów ot tak, po tygodniu, bo coś tam. Trzymam kciuki, żeby wszystko się wyprostowało! :) Powodzenia!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:
już tu byłam pisze:Jeny, ale nam rzuciłaś bombę. Wszystko w porządku??
Wlasnie, Ala, tak wczoraj to tobie myslalam jak bieglam a potem mi z glowy wyliecialo, zeby do ciebie napisac.
Wszystko w porzadku? :bum:
o, miło. dzięki za pamięć. u mnie aktualnie mocno słabo. upieprzyłam egzamin, do którego kułam kilka miesięcy. i mam rok w plecy. bo kolejny raz na aplikację mogę startować za rok.
zbieram się do pionu. nie biegałam jakieś 3 tygodnie. więc generalnie jestem w tym miejscu, które tak kocham. zaczynam od początku.
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Podejrzewam, że podziało się mocno, bo w sumie nie rzuca się studiów ot tak, po tygodniu, bo coś tam. Trzymam kciuki, żeby wszystko się wyprostowało! :) Powodzenia!
A ja podejrzewam, że MartynaK uznała, że medycyna to nie jest to co tygrysy by lubiły robić najbardziej.
A tak swoją drogą, to mogła nam sprzedać tę informację w inny sposób, np. że "rzuciłam studia, bo zajęcia nie pozostawiały mi dość czasu na bieganie" :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze: ps. a butki ładne :spoko:
A dziękuję :)
Gryzzelda pisze: Bieganie OK, wszystko fajnie, bede miala dla ciebie 2 biegi po gorach w okolicach Stavanger w 2013 :oczko: , ale co ze studiami????
No to już teraz wpaść będę musiała ;) A studia zaczynam w przyszłym roku. Najprawdopodobniej prawo (to była po medycynie moja druga alternatywa).
pulchniak pisze:Dzieje się u koleżanki :bum: Dziwie się że nie zmieniłaś dyscypliny z biegania na coś innego w ramach zmienności kobiecej
Pulchniak,nawet tak nie mów! Mimo wszystko jestem stała w uczuciach :hahaha:
Gryzzelda pisze: Wlasnie, Ala, tak wczoraj to tobie myslalam jak bieglam a potem mi z glowy wyliecialo, zeby do ciebie napisac.
Wszystko w porzadku? :bum:
już tu byłam pisze:Jeny, ale nam rzuciłaś bombę. Wszystko w porządku??
Będzie dobrze.Jak to powiedział mi ostatnio znajomy, ninja nie może być miętki. Ninja musi być elastyczny :hej:
Dobajka pisze: Tu się zgadzam w 1000% To tak jak gdyby się miało towarzystwo przez cały bieg. Czas szybciej mija i wysiłek jest mniej dokuczliwy choć często znacznie wiekszy niż w mieście.

Buty superowe :uuusmiech: Tez biegam w Salomonach i bardzo dobrze sie sprawdzają, szczególnie na mocno kamienistych trasach.
Nie spodziewałam się Dobajka,że buty crossowe mogą być takie fantastyczne :taktak: Chociaż nie wiem,czy to dobrze,czy to źle,że czuję,po czym biegam (tzn. podeszwa nie jest taka mega sztywna)... :niewiem:
Plague pisze:Nie wnikam w powód, ale lepiej teraz niż za 1,5 roku... wiem coś o tym :ble:
I tego się trzymajmy ;)
kamilwroblewski78 pisze:3maj się. Nie wiem co się stało ale mam nadzieję, że nic poważnego.

Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko i cross'uj ile wlezie jak to Tobie taką radochę przynosi.
Dzięki Kamil i w ogóle Wam wszystkim-w takim towarzystwie blogowym to i przyjemnie hasać nawet z ryzykiem powyłamywanych nóg ;)
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

już tu byłam pisze: więc generalnie jestem w tym miejscu, które tak kocham. zaczynam od początku.
Jak juz trollujemy, to trollujemy :)
z egaminem troche lipa, ale co zrobic. Alleluja i do przodu, jak to mowia.

A z bieganiem to ja sie nie zgadzam ze ejstes na poczatku. Przez 3 tygodnie na bank nie stracilas calej formy, a wyszlas silniejsza (i madrzejsza) po kontuzjach. Ja dopiero dobijam do tego miejsca :bum:
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie wnikam w powód, ale lepiej teraz niż za 1,5 roku... wiem coś o tym
A ja dodam od siebie, że lepiej teraz niż po 3latach. Wtedy już byś musiała to ciągnąć do końca mimo obrzydzenia... wiem coś o tym.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
A ja podejrzewam, że MartynaK uznała, że medycyna to nie jest to co tygrysy by lubiły robić najbardziej.
A tak swoją drogą, to mogła nam sprzedać tę informację w inny sposób, np. że "rzuciłam studia, bo zajęcia nie pozostawiały mi dość czasu na bieganie" :bum:
Oj nie Zoltar, medycynę zawsze studiować chciałam, dlatego wróciłam w tym roku po rocznej dziekance. A żałuję,że nawet do trupków nie doszłam... :bum:
już tu byłam pisze:
o, miło. dzięki za pamięć. u mnie aktualnie mocno słabo. upieprzyłam egzamin, do którego kułam kilka miesięcy. i mam rok w plecy. bo kolejny raz na aplikację mogę startować za rok.
zbieram się do pionu. nie biegałam jakieś 3 tygodnie. więc generalnie jestem w tym miejscu, które tak kocham. zaczynam od początku.
Alu,wiem ,że to zły moment,ale cieszę się,że będę miała od kogo się uczyć w razie co na mojej drodze do zostania rekinem palestry;)
Ale-teraz mogę wypowiadać się jako specjalistka-naprawdę, rok nie wyrok, także spokojna Twoja rozczochrana :*
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

No, przynajmniej wiesz, co chcesz robić w życiu. :oczko:

A co do Salomonów, to faktycznie są dość sztywne i mało amortyzowane, ale kamyczki i korzenie pod podeszwą czuć, taka nieco dziwna kombinacja.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:No, przynajmniej wiesz, co chcesz robić w życiu. :oczko:
Strasb dokładnie, po rozpatrzeniu plusów dodatnich i plusów ujemnych, dobre i to :bum:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:Oj nie Zoltar, medycynę zawsze studiować chciałam, dlatego wróciłam w tym roku po rocznej dziekance. A żałuję,że nawet do trupków nie doszłam... :bum:
no teraz to calkiem sie w twoim zyciorysie pogubilam :ojoj: kiedy ty zdazylas jeszcze dziekanke wziac? :orany:

to jeszcze mam dla ciebie cel na przyszle lato: http://www.frafjordtilfjell.com/hoved.p ... &sprak=eng :spoczko:
co prawda to nie calkiem blisko mnie, ale trasa jest bardzo ciekawa, sama bede sie musiala kiedys wybrac
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze: no teraz to calkiem sie w twoim zyciorysie pogubilam :ojoj: kiedy ty zdazylas jeszcze dziekanke wziac? :orany:
Gryzzelda, dziekankę wzięłam rok temu, bo dość poważnie zachorowałam :echech:
Ja to dotrę na studia chyba po 40-stce... xP
Gryzzelda pisze:
to jeszcze mam dla ciebie cel na przyszle lato: http://www.frafjordtilfjell.com/hoved.p ... &sprak=eng :spoczko:
co prawda to nie calkiem blisko mnie, ale trasa jest bardzo ciekawa, sama bede sie musiala kiedys wybrac
Jest jeden plus tej sytuacji-będę miała mnóstwo czasu na rozpatrywanie wszelkich ciekawych pomysłów...Ot takich jak ten, na przykład ;) :hej:
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Alu,wiem ,że to zły moment,ale cieszę się,że będę miała od kogo się uczyć w razie co na mojej drodze do zostania rekinem palestry;)
Ty się może ode mnie lepiej nie ucz na razie :) mam nadzieję móc dać za czas jakiś lepszy przykład.
ja się jakoś bardzo nie spinam. po prostu zabrakło mi !@#$% niewiele i to wkurza najbardziej. w ciągu tygodnia już przerobiłam płacz i wkur***nie. aktualnie mam przeładowanie systemu, więc olewam. bywa różnie. niektórzy dostają się za pierwszym razem, inni za piątym. jak będzie ze mną, nie wiem. według mnie jedyną drogą jest zapieprzanie i luzowanie, kiedy już się nie daje rady (tak naprawdę nie daje, a nie, że się nie chce...). system mam jeszcze jak widać dziurawy. po bieganiu też to dobrze widać.
tak więc i Tobie życzę wyprostowania ścieżki, mimo, że piszesz niezwykle enigmatycznie. trzymaj się w każdym razie ciepło.
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Poprosze ładną fotkę z k2 w tych buciszach na Tobie :hej: Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Szkoda, że rzuciłas medycynę, wczoraj w pociągu się przysiadła niewiasta z książką o Położnictwie i pielęgniarstwie. Się rozmowa rozwinęła tak, że chłopak jej zadzwonił i zjebał że nie odpisuje na smsy :bum:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
ODPOWIEDZ