Martyna_K - komentarze
Moderator: infernal
-
strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
I ode mnie wszystkiego najlepszego!
-
gonefishing
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 767
- Rejestracja: 04 cze 2012, 09:55
- Życiówka na 10k: 41'25"
- Życiówka w maratonie: 4h01'38"
- Lokalizacja: Gabon
Najlepszego i:
25' na 10 km
55' na 21,097 km
1h59' na 42,195 km
5h59' na 100 km
a co tam, jak szaleć to szaleć
25' na 10 km
55' na 21,097 km
1h59' na 42,195 km
5h59' na 100 km
a co tam, jak szaleć to szaleć
-
mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Oooo, urodzinki...to wszytskiego najlepszego biegowego..i w ogóle...100lat 
-
Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Wszystkiego najlepszego, dziołcha.
Oby nóżki były lekkie, trupki jeszcze ciepłe
Żeby trening wchodził gładko i los dzieci przywiał stadko.
~ Poeta Sylwek.
Oby nóżki były lekkie, trupki jeszcze ciepłe
Żeby trening wchodził gładko i los dzieci przywiał stadko.
~ Poeta Sylwek.
-
zu.zu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 660
- Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Martynka - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!
Spełnienia marzeń!
Spełnienia marzeń!
-
Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeszcze raz stokrotnie dziękuje!
-
zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
WTF?... po tygodniuMartynaK pisze:Jak na mnie przerwa długa,bo 3-dniowa.Spowodowana małymi zawiłościami losowymi.
Z powodów osobistych rzuciłam studia.
Wróciłam do swojej zabitej dechami mieściny i podejmuję nowe wyzwanie.
ps. a butki ładne
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Ojej, ojej, ojej, nie ma cie przez weekend i od razu takie zmiany?
Bieganie OK, wszystko fajnie, bede miala dla ciebie 2 biegi po gorach w okolicach Stavanger w 2013
, ale co ze studiami????
Bieganie OK, wszystko fajnie, bede miala dla ciebie 2 biegi po gorach w okolicach Stavanger w 2013
, ale co ze studiami????-
pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Dzieje się u koleżanki 
Dziwie się że nie zmieniłaś dyscypliny z biegania na coś innego w ramach zmienności kobiecej
Dziwie się że nie zmieniłaś dyscypliny z biegania na coś innego w ramach zmienności kobiecej
-
już tu byłam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jeny, ale nam rzuciłaś bombę. Wszystko w porządku??
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam
nie piszę, ale biegam
-
Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Wlasnie, Ala, tak wczoraj to tobie myslalam jak bieglam a potem mi z glowy wyliecialo, zeby do ciebie napisac.już tu byłam pisze:Jeny, ale nam rzuciłaś bombę. Wszystko w porządku??
Wszystko w porzadku?
-
Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
O rzesz Ty...Jak na mnie przerwa długa,bo 3-dniowa.Spowodowana małymi zawiłościami losowymi.
Z powodów osobistych rzuciłam studia.
To chyba nie takie znowu małe te zawiłości były skoro zdecydowałaś się na taki przewrót w życiu...
Tu się zgadzam w 1000% To tak jak gdyby się miało towarzystwo przez cały bieg. Czas szybciej mija i wysiłek jest mniej dokuczliwy choć często znacznie wiekszy niż w mieście.Ale nic to-zawsze to przyjemniej zdychać w pięknych okolicznościach natury...
Buty superowe :uuusmiech: Tez biegam w Salomonach i bardzo dobrze sie sprawdzają, szczególnie na mocno kamienistych trasach.
