mihumor .com
Moderator: infernal
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Coraz chętniej pobiegłbym Poznań.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Nie no trening wyszedł lux! Bez dwóch zdań masz wielkie szanse na te 3:15! Ale tak jak juz mowiles, zobaczysz co bedzie na trasie! Bedzie moc to przyspieszysz, nie bedzie to bedziesz bronic 3:20! Chodź wierze w to ze bronic to Ty bedziesz 3:15 Masz juz jakis plan na bieg? Jak widzisz dyszki i połowke?
Pulchniak jak czujesz sie dobrze to smigaj z nami
Pulchniak jak czujesz sie dobrze to smigaj z nami
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Plan na pierwszą dyszkę to 46.30-47 min, tam jest niby nieco z górki - się zobaczy czy to coś daje, dalej coś koło 23,30 na każdą piątkę - ta z 15km na 20 niby bardziej pod górę to tam trzeba będzie coś stracić - ile, okaże się jakie te podbiegi - a dalej tez równo -jak najdłużej równo, taki jest plan- prosty i równy
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Masz ty moc Chłopie
Taki trening jest mocno podbudowujący.
Teraz tylko tej formy nie zepsuć.
Ja dziś wieczorem też Błonia ćwiczyłem.Momentami zimna mgła.
Dziś 2X3TM.Razem 13km.A jutro ostatnie rozbieganko przed maratonem i 2 dni OFF.
Właśnie zerknąłem do dzienniczka i ostatni raz miałem 2 dniową przerwę w ..kwietniu
Taki trening jest mocno podbudowujący.
Teraz tylko tej formy nie zepsuć.
Ja dziś wieczorem też Błonia ćwiczyłem.Momentami zimna mgła.
Dziś 2X3TM.Razem 13km.A jutro ostatnie rozbieganko przed maratonem i 2 dni OFF.
Właśnie zerknąłem do dzienniczka i ostatni raz miałem 2 dniową przerwę w ..kwietniu
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
To musieliśmy gdzieś po sąsiedzku śmigać bo ja biegałem od 17tej do 18,40 i mgła nie była mi obca, bardzo się zimno zaczęło robić i nieco zmarzłem na końcu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
no plan masz zacny i mam pytanko właśnie o tą pierwsza dyszke, jak by sie tak ja troche szybciej przebiegło to nie odbije sie ona czkawka na 35km pod gorke? co myslisz?mihumor pisze:Plan na pierwszą dyszkę to 46.30-47 min, tam jest niby nieco z górki - się zobaczy czy to coś daje, dalej coś koło 23,30 na każdą piątkę - ta z 15km na 20 niby bardziej pod górę to tam trzeba będzie coś stracić - ile, okaże się jakie te podbiegi - a dalej tez równo -jak najdłużej równo, taki jest plan- prosty i równy
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Do 6km jest w miarę płasko - to biegnę zgodnie z planem, bez szaleństwa, później 3-4 km jest nieco z górki, to myślę, że można pobiec troszkę szybciej - ale niewiele, w zależności od jakości tego zbiegu, nie sądzę, żeby to był mocny zbieg więc i to przyspieszenie będzie bez szaleństwa, pewnie do 5 sek na km, potem podbiegi pomiędzy 15 a 20km - też szału się nie spodziewam ale pod górę coś tam będzie wiec tam planuje oddać to co zyskam na tym zbiegu, może nawet więcej troszkę, zamierzam je zrobić luźno, bez stresu i ewentualnie później pomalutku odrabiać to na trasie, do 34km jest znowu nieco w dół ze 2km - tam też będę chciał coś urwać by było z czego tracić na podbiegu, z tym, ze to po 30 tym to już "pobożne życzenia" bo tam różnie może być i z różnych powodów może nastąpić zmiana celów i tego o co się walczy - czyli może być walka o życie a nie walka o wynik
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
To ja właśnie zaczynałem o 18.30-18.40.Później była taka mgła,że biegałem tylko 3 Maja tam i z powrotem.mihumor pisze:To musieliśmy gdzieś po sąsiedzku śmigać bo ja biegałem od 17tej do 18,40 i mgła nie była mi obca, bardzo się zimno zaczęło robić i nieco zmarzłem na końcu.
Po co kusić los na nie oświetlonym.
A trase widzę przeanalizowałeś w najmniejszych szczegółach.To dobrze.
Ja mam całkowicie płaską,niestety troche po kostce brukowej,co na długim dystansie i nie w pełni sprawną
nogą może troche rzutować.Ale się nie poddaje!
Jestem już po ostatnim rozbieganku i od jutra folguje z dietą.Trzeba więcej węgli niż zwykle zarzucić
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Musze jeszcze przeanalizować trase bo ja jeszcze nie wiem jak pobiec. Zastanawiam sie caly czas jakby tu te dychy ugryźć i w jakim czasie zrobic tą połówke. Póki co myśle zeby leciec z balonem caly czas do nawet jakby sie udało 38km! No chyba ze gdzies odpadne no to walka o życiówke, tylko mam juz nauczke z CM ze balony to nieraz ładnie dają w dupe <właśnie tego sie boje>
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
W bieganiu za balonem najbardziej nie odpowiada mi tłok i ścisk, to są dodatkowo realne straty przy stolikach i nerwówka - przeważnie na początku. Startując w Sztokholmie w maratonie gdzie nie było balonów, na raz w fali było 2500 biegaczy o w sumie zbliżonych umiejętnościach, trasa do tego wąska - no i zero problemów, Na CM-ie biegnąc za balonem to szlag mnie trafiał na początku - a wszystkiego było 3500 ludzi. A nie możesz ustawić się przed balonem na 3:30 i biec 100 m przed nimi, równo sobie kontrolując tempo, nawet jak Cię dogonią to już wtedy jak grupa będzie przetrzebiona - wtedy się z nimi poholujesz, albo tak jak ja biegłem Półmaraton Warszawski - cały czas 50-100 m za ogonem grupy na 1.40, tak 200m za balonem, sukcesywnie mijałem odpadających co poprawiało psyche, na końcówce ich dogoniłem i wyprzedziłem i wyszło 1.38.01 niespodziewanie, a wyprzedzenie grupy i wielu innych ją poprzedzających miało wielkie znaczenie dla "higieny" psychicznej i na samym takim dopalaczu to spokojnie byłem minute do przodu. ja bym jakoś tak kombinował. Dlatego tez nie chcę lecieć z grupą na 3.15 - raz wole sam tempo kontrolować, dwa - wole mieć nieco luźniej na trasie. Będę się wlókł za nimi
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Najlepiej samemu kontrolować tempo wedle samopoczucia.I lapować co 5km,żeby uniknąć tego co Pulchniak,czyli
rozbieżności GPS-a a faktycznej trasy.
Ja mam ten problem,że z życiówką 4:26 jestem przydzielony do ostatniej strefy i będe musiał na początku wyprzedzać.
Ogólnie to w Koszycach biegają szybko.Z czasem 3:35 to jesteś w połowie wszystkich biegających,a Polsce
w pierwszych 20%.
rozbieżności GPS-a a faktycznej trasy.
Ja mam ten problem,że z życiówką 4:26 jestem przydzielony do ostatniej strefy i będe musiał na początku wyprzedzać.
Ogólnie to w Koszycach biegają szybko.Z czasem 3:35 to jesteś w połowie wszystkich biegających,a Polsce
w pierwszych 20%.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
KRZYCHU - ustaw się w strefie w jakiej będziesz biegał a nie w swojej przydzielonej, tam tego nikt nie będzie sprawdzał - to Ci pomoże uniknąć frustracji i strat na początku. Powodzenia ogólnie życzę i trzymam kciuki.A jak noga?
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dzięki.mihumor pisze:KRZYCHU - ustaw się w strefie w jakiej będziesz biegał a nie w swojej przydzielonej, tam tego nikt nie będzie sprawdzał - to Ci pomoże uniknąć frustracji i strat na początku. Powodzenia ogólnie życzę i trzymam kciuki.A jak noga?
Mam nadzieje,że nie będą sprawdzać.Choć numery są przydzielone do każdej strefy.W dodatku jakaś nowość-
numer z przodu i z tyłu.Ulica podzielona na pół.Tych co HM(ci mają inny kolor) i maraton biegną.
Noga przy wczorajszym wybieganiu jeszcze bolała,ale mniej.Natomiast przestała całkowicie boleć podzas serii przebieżek
na końcu treningu.Potem 20 minut rozciągania(zwykle jak jest zimno to ok.10 min)po treningu i zazwyczaj po paru godzinach
się odzywała.A narazie odpukać jest OK.Czuję czasem tylko minimalne kłucie.Oby się nie pogorszyło
Fizjo i tak będzie potrzebny,gdyż problem się nawraca.Zostawiłem to po maratonie.
Sprawdzałem przed chwilą prognozy na kilku portalach.I życzyłbym sobie takiej.
Od 13-16st.Całkowite zachmurzenie lub przelotny deszcz.Wiatr 7-12km/h.Ideał
A u Ciebie jak przygotowania?Rozumiem,że w sprzyjających okolicznościach nie wykluczach ataku na 3:15
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Przygotowania praktycznie skończone, jeszcze ze 2 razy delikatnie"przebełtam" krew ale już coraz mniej biegania, przyszły tydzień pójdzie na regenerację i odpoczynek, mogę być nieco słabszy, nie rozruszany ale za to wolę, żeby mnie przestały boleć różne drobiazgi (teraz to stopa i łydka w lewej nodze). To 3:15 nie jest obligatoryjne i nie wiem czy będę o nie walczył, na pewno nie od początku, na trasie jest długi podbieg na 35km i po nim się zobaczy niemniej trudno być hura optymistą, że wtedy jeszcze będą wielkie siły fizyczne i psychiczne do kozaczenia, może będzie walka na myśli - przyspieszać już i walczyć o 3.15 czy tez bezpiecznie wieść dobry wynik - to oczywiście oba warianty optymistyczne, może też być trudniej, chwycę ścianę i będzie pozamiatane albo inne rzeczy - ale tego się nie przewidzi do końca. Dochodzi kwestii warunków - wiec podchodzę spokojnie do wyniku i każdy przyjmę z pokorą.... byle poniżej 3.27
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Najważniejsze to być na mecie w dobrym zdrowiu.
Wiadomo wszyscy z nas walczą o wynik i życiówki,ale zawodowcami nie jesteśmy i jednak zdrowie ważniejsze
To trenuj sobie spokojnie i oby wszystkie urazy ustąpiły.
Mnie już pojutrze czeka walka.
Na pewno zdam obszerną relację(jeśli złamie 3:30 to zgodnie z obietnicami w blogu )
Wiadomo wszyscy z nas walczą o wynik i życiówki,ale zawodowcami nie jesteśmy i jednak zdrowie ważniejsze
To trenuj sobie spokojnie i oby wszystkie urazy ustąpiły.
Mnie już pojutrze czeka walka.
Na pewno zdam obszerną relację(jeśli złamie 3:30 to zgodnie z obietnicami w blogu )