Asiula - komentarze
Moderator: infernal
- Lukas75
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 414
- Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
- Życiówka na 10k: 48:55
- Życiówka w maratonie: brak
Asia głowa do góry - (masz chyba dobry przykład w rodzinie co do kłopotów z tarczycą i świetnego biegania) - ja nie mam jej już pół a znowu coś tam dziwnego rośnie. Będzie dobrze pozdrawiam.
Ps. A maraton obowiązkowa z większością BBL-u damy radę .
Ps. A maraton obowiązkowa z większością BBL-u damy radę .
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Dzięki... Musi być dobrze Tylko już wiem czemu mi jest trudniej niż innymLukas75 pisze:Asia głowa do góry - (masz chyba dobry przykład w rodzinie co do kłopotów z tarczycą i świetnego biegania) - ja nie mam jej już pół a znowu coś tam dziwnego rośnie. Będzie dobrze pozdrawiam.
E tam, tylko tak gadałam... teraz wiem, ze to byl wysilek, który mógł mi zaszkodzić, a i tak dałam rade Nie mogę biegać szybko, ale może bede mogła dlugo... stąd nowy celtomasir pisze:jeszcze nie dalej jak kilkanaście dni temu twierdziłaś po co Ci ten półmaraton był - a tu już widzę nowe cele - brawo!!
Myślę, że nie zabronią mi biegać... ale bez wiekszego wysilku. Z tego nie zrezygnujeMartyna_K pisze:Asiula,może i lekarzem jeszcze nie jestem,ale każda aktywność fizyczna wpływa jak najbardziej pozytywnie na funkcjonowanie całego organizmu,także bieganie może okazać się Twoim sprzymierzeńcem w walce z tarczycą
A tak z ciekawości....Wyniki masz mocno zaniżone?
ps.Muszę Ci to napisać, ale bardzo mnie zaskoczyłaś tym nowym celem biegowym-czyli jednak prawda,że apetyt rośnie w miarę jedzenia...
Oj tak rośnie... po obejrzeniu 'spirit of the marathon' i po 'bohaterstwie' mojego brata... Ja też chcę Będzię cięzko, ale wierzę, że będę mogla to zrobić...
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
Asia więcej optymizmu
Gdybyś miała teraz ponad 70 lat i lekarz odradzałby bieganie no to rozumiem,że klamka zapadła...ale ty młoda dziołcha jesteś więc zdążysz się wyleczyć i kondycję podrasować ( a jak masz dobre geny biegowe to pójdzie ci jak z płatka)
Dzieciaki też się wychorują ( Tutaj to wiem co mówię jak mało kto, moje dały porządnie do wiwatu )
Będzie dobrze. Trzymam kciuki
Gdybyś miała teraz ponad 70 lat i lekarz odradzałby bieganie no to rozumiem,że klamka zapadła...ale ty młoda dziołcha jesteś więc zdążysz się wyleczyć i kondycję podrasować ( a jak masz dobre geny biegowe to pójdzie ci jak z płatka)
Dzieciaki też się wychorują ( Tutaj to wiem co mówię jak mało kto, moje dały porządnie do wiwatu )
Będzie dobrze. Trzymam kciuki
- Dobajka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 504
- Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
- Życiówka na 10k: 52,58
- Życiówka w maratonie: 4'19
- Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą
No i wyszła typowa kobitka Twardzielka ze słabością do zakupów :uuusmiech:
Trzymam kciuki. Mięśnie można wytrenować, z psyche trudniej ( masz tu zapas na kilka istnień )
...a tyłkiem na tapczanie...absolutnie nie
Trzymam kciuki. Mięśnie można wytrenować, z psyche trudniej ( masz tu zapas na kilka istnień )
...a tyłkiem na tapczanie...absolutnie nie
- MackoMedyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 365
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 58,16
- Życiówka w maratonie: brak
Asiula- nic się nie bój. Nikt Ci biegać nie zabroni -zresztą - posłuchałabyś gdyby ktoś próbował? Masz świetne wyniki i Ci zazdroszczę. Dasz sobie radę! życzę zdrowia i trzymam kciuki.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Asia, aż brak mi słów po tym,ze lekarz zabronił Ci biegać...
Może powinnaś się skonsultować z drugim specjalistą? Nawet dla pewności co do diagnozy...?
Może powinnaś się skonsultować z drugim specjalistą? Nawet dla pewności co do diagnozy...?
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Zakaz biegania dotyczy kilku miesięcy... jak już mi się wszystko unormuje, wrócę do treningów Czekam na wizytę u Endo... myślę, że z nim sobie pogadam konkretnie Ale dziś widzę wyniki badań wczorajszych i niestety to samo...Martyna_K pisze:Asia, aż brak mi słów po tym,ze lekarz zabronił Ci biegać...
Może powinnaś się skonsultować z drugim specjalistą? Nawet dla pewności co do diagnozy...?
Dzięki Wyniki trochę spadną, ale nadrobię na wiosnęMackoMedyk pisze:Asiula- nic się nie bój. Nikt Ci biegać nie zabroni -zresztą - posłuchałabyś gdyby ktoś próbował? Masz świetne wyniki i Ci zazdroszczę. Dasz sobie radę! życzę zdrowia i trzymam kciuki.
Dzięki, dam radę Uwielbiam zakupy, takie zakupy 2 miesięce na nie polowałam...Dobajka pisze:No i wyszła typowa kobitka Twardzielka ze słabością do zakupów :uuusmiech:
Trzymam kciuki. Mięśnie można wytrenować, z psyche trudniej ( masz tu zapas na kilka istnień )
...a tyłkiem na tapczanie...absolutnie nie
- zu.zu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 660
- Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Asiula, jak pięknie spędzona rocznica ślubu! :uuusmiech:
Trzymaj się biedaku - z tarczycą będzie dobrze, jestem pewna.
A butki piękne! Uwielbiam żółty kolor - jest bardzo energetyczny.
Trzymaj się biedaku - z tarczycą będzie dobrze, jestem pewna.
A butki piękne! Uwielbiam żółty kolor - jest bardzo energetyczny.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kochana moja, trzymaj się! Skoro to tylko kilka miesięcy, to najważniejsze,żebyś utrzymywała jakąś aktywność-trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Asiula, ja po kilkumiesięcznej przerwie na kontuzję machnęłam potem dwie piękne życiówki.
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Ladnie Asiu pobieglas i buty wygladaja nawet ciekawiej niz na zdjeciu powyzej
a powiedz mi jak ty na to tetno biegasz?
Moze ja tez powinnam zainewstowac w pulsometr? astanawiam sie nad tym juz od jakiegos, czasu, no ale teraz ze wzgledu na ta noge i tak nie moge szalec
a powiedz mi jak ty na to tetno biegasz?
Moze ja tez powinnam zainewstowac w pulsometr? astanawiam sie nad tym juz od jakiegos, czasu, no ale teraz ze wzgledu na ta noge i tak nie moge szalec
- Lukas75
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 414
- Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
- Życiówka na 10k: 48:55
- Życiówka w maratonie: brak
Nie miałaś kłopotów z opóźnieniami zmian odczytu tętna. Mnie to dobijało w tym pulsometrze no i jak udało się go odpalić?
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
- MackoMedyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 365
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 58,16
- Życiówka w maratonie: brak
Asia- ładne buciki Poza tym- można biegać? można!
Brawo!
Brawo!
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Widzę, że się nie poddajesz I na zaciągniętym hamulcu i tak biegniesz szybciej niż ja
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Przegięłam troche z tempem..., ale myslę ze 6:30 będzie optymalnekachita pisze:Widzę, że się nie poddajesz I na zaciągniętym hamulcu i tak biegniesz szybciej niż ja
Oczywiście, że można... nawet tempem 5'/km Ale chyba nie chcę myslec o tym jak może się to skończyćMackoMedyk pisze:Asia- ładne buciki Poza tym- można biegać? można! !
Bez problemu się z nim dogadałam, dla mnie bylo ważne, żeby tylko tętno mierzył... i mierzył super Nie miałam z nim problemu. Tylko pasek był za luznyLukas75 pisze:Nie miałaś kłopotów z opóźnieniami zmian odczytu tętna. Mnie to dobijało w tym pulsometrze no i jak udało się go odpalić?
Sorry, że Ci go 'zabralam', widziałam, że na dziś by Ci się przydał Mam wyrzuty sumienia...