Kachita - komentarze.

[strasb]

To zwykle oznacza luzik. Cztery kroki podczas wdechu, 4 podczas wydechu. Kachita po prostu zapomniała, że na interwałach powinno jej być ciężko, więc pobiegła jak truchcik. Chyba tu niebawem jakaś życiówka padnie.

[kachita]

No, że robię wdech podczas 4 kroków i wydech podczas kolejnych 4.

[wolf1971]

Widziałaś http://www.filmweb.pl/film/Ma-i+We-i-2011-562718 ? Koreański wojenny film z bieganiem w tle... Ale historia

[kachita]

Nie widziałam, ale ostatnio czytałam tę książkę - też niezła historia, też wojenna i z bieganiem w tle.

[Kanas78]

Ło matko, ale naszurałaś tych kaemów, szacun!
No to jakaś nagroda karmelowa być musi
I nie szlajaj się już po nocy po Wrocku-wiesz, licho nie śpi!

[Jurek z Lasu]

18,11 km w 2:00:37
średnie tempo: 6:40
średnie tętno: 160
max tętno: 173

Po co Ci taki trening w przygotowaniach do życiówki na dychę?

[wolf1971]

Wlasnie o to samo mialem zapytac Jak nic to zaslona dymna do "grubszej" akcji.
Co do zeli... W deca jest taki w malej tubce isostara (energy booster). Jest nawet nawet: w smaku, male wymiary, latwo sie otwiera.

[goldie77]

Wlasnie o to samo mialem zapytac Jak nic to zaslona dymna do "grubszej" akcji.
Co do zeli... W deca jest taki w malej tubce isostara (energy booster). Jest nawet nawet: w smaku, male wymiary, latwo sie otwiera.

jak to łykać - cały zjeść na raz na jakimśtam kaemie czy dawkować po trochu ?

[Jurek z Lasu]

jak to łykać - cały zjeść na raz na jakimśtam kaemie czy dawkować po trochu ?

Tutaj:
http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... nych-.html
masz o tym dużo; warto kupić, przeczytać i wdrożyć.

Pamiętaj tylko to co jest dobre dla Ciebie, nie musi być dobre dla innego. Musisz testować różne warianty na sobie.

[kachita]

Po co Ci taki trening w przygotowaniach do życiówki na dychę?

Jurek, w międzyczasie planuję pobiec półmaraton w Szamotułach - 21.10. Stąd te długie wybiegania. Życiówka na dychę będzie dopiero w listopadzie

jak to łykać - cały zjeść na raz na jakimśtam kaemie czy dawkować po trochu ?

Może napiszę jak robię to ja Otóż gdzieś w połowie treningu otwieram sobie taki żel i zjadam powolutku, popijając wodą, jak mnie zaklei. Zjedzenie takiego małego opakowania zajmuje mi parę minut, akurat się kończy, jak zaczyna mnie drażnić noszenie tego w ręku A żel wkładam albo w kieszonkę na uchwycie do bidonu, albo w kieszonkę z tyłu leginsów (ale to jak w tę w bidonie się nie mieści).

[kachita]

Hu, hu, nowe ciuszki biegowe w Tchibo już od jutra! http://www.tchibo.pl/Ubrania-sportowe-i ... 09518.html

[Plague]

Szkoda, że pulsometr bez pasa napiersiowego.

[wolf1971]

Wlasnie o to samo mialem zapytac Jak nic to zaslona dymna do "grubszej" akcji.
Co do zeli... W deca jest taki w malej tubce isostara (energy booster). Jest nawet nawet: w smaku, male wymiary, latwo sie otwiera.

jak to łykać - cały zjeść na raz na jakimśtam kaemie czy dawkować po trochu ?

To jest ten wynalazek:
http://www.decathlon.com.pl/PL/energy-b ... 175278397/
Ja brałem na maratonie +/- co 10 km i popijałem wodą. Taką akurat mam potrzebę. W środku pudełka jest instrukcja- jest napisane, że pierwszą dawkę przyjąć po 30 min wysiłku + woda. Jak wszystko trzeba przetestować na sobie

[kachita]

PowerBar Nestle ma dodatkowo w składzie sód, może dlatego smakuje tak dziwnie...
Ale tak jak pisze Wolf, trzeba to przetestować na sobie. Ja na przykład wiem, że nie mogę pić powerade'a w czasie wysiłku, bo mnie od niego boli brzuch. Dlatego muszę mieć inną opcję uzupełniania elektrolitów, jak np. ten żel z sodem.

[strasb]

Hu, hu, nowe ciuszki biegowe w Tchibo już od jutra! http://www.tchibo.pl/Ubrania-sportowe-i ... 09518.html

U mnie chyba dopiero za tydzień, liczę zatem na jakąś recenzję od Was wcześniej.