Sylw3g - sweet komcie... :P

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No z maratonem już tak jest - człowiek haruje tyle miesięcy, a tu jakieś drobiazgi rozpirzają cały dzień i dupa. Ale jak pisałam już wcześniej - młody jesteś, mnóstwo startów przed Tobą, następny maraton pójdzie Ci lepiej. :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mi się wydaje, że pierwsze 7km to było przegięcie tempo.
Z górki. Akurat do połówki udawało mi się biec bardzo dobrze jeżeli chodzi o tempo - a przynajmniej takie mam wrażenie.
Taktyka troszkę zawiodła
Zły jestem właśnie dlatego, że ja żadnej taktyki nie mogłem nawet użyć. Ja po połówce już tylko wyliczałem sobie na podstawie międzyczasu grupy na 3:00 na 10km (tylko ten pamiętałem) ile musiałbym przyśpieszyć, aby ich dorwać przed metą...
ale spartoliłeś
Co nie?
przynajmniej miałeś chęci wywieźć jak najlepszą życiówkę.
Myślałem tylko o tych krótkich zimowych dniach... I tego, że będę się jopić w ten czas jak w obrazek z obrzydzeniem.
przecież była spora szansa, że złapiesz totalną ścianę na 3Xkm i skończy się to czasem nawet znacznie słabszym niż zrobiłeś, chyba wtedy nie byłoby się z czego cieszyć już zupełnie.
No właśnie ja chciałem spróbować co to znaczy atakować 3h. Chciałem się zeszmacić i poczuć jak bardzo będę zajechany gdzieś na 3Xkm. Wszystkiego się spodziewałem, nawet srania, ale kolki uniemożliwiającej mi bieg? Mnie? Kolka? Ja się śmiałem z takich argumentów - "Kolka? Na maratonie? Pf." Liczyłem się nawet z tym, że będę zajechany na tyle, że będę musiał zejść, ale zejść po walce, po której nie będę mięć sobie nic do zarzucenia.

Dodam jeszcze od siebie, że widziałem na trasie kilka ciekawych przypadków już przed połówką.

Oj coś czuję, że będę mieć ciężką psychicznie zimę. Potrzebuję teraz jakiegoś dobrego występu bardziej niż kiedykolwiek. Teraz problem będzie tkwić w głowię.

Dzięki za miłe słowa, ale teraz to bym się najchętniej wyżył.

Chciałbym mieć druga szansę już teraz...
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2012, 19:07 przez Sylw3g, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

loj tam Sylweg ja rok temu tez zwalilam maraton ;)

wazne ze wiesz ze stac Cie na wiecej ... gorzej z tymi ktorych kolka ani skurcz nie zlapal a nie dociagneli na zakladany czas. wowczas nalezy postawic sobie pytanie co w przygotowaniach poszlo nie tak ...

zawsze pojawic sie moze cos czego nie przewidzimy ;) mysle ze pocieszajacy moze byc fakt ze zeby nastepny maraton poszedl Ci tak zle bedziesz sie musial calkiem porzadnie postarac ;)

gratulacje :)
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sylwek, to moze Biegnij Warszawo za tydzien?
Awatar użytkownika
mordziak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:00
Życiówka na 10k: 00:39:37
Życiówka w maratonie: 03:24:15

Nieprzeczytany post

Takie uroki bieganie maratonu. Niby jestes przygotowany, kalkulator pokazuje ok, a tu lipa.. :bleble:
Nie ma sie co lamac, bo chyba wiekszosc maratonczykow przezyla cos takiego.

Druga sprawa to kwestia nastawienia. Czytajac Twoj blog w ostatnich dniach mialem wrazenie, ze chyba troche za bardzo sie spiales na zlamanie tych 3h.
O minimum na igrzyska dzis nie walczyles, masz nowa ladna zyciowke (sam bym taka chcial). A to co wybiegales w przygotowaniach na pewno zaprocentuje w przyszlosci. :hej:
Obrazek
10k: 39:37; 21k: 1:29:18; 42k: 3:24:15.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sylwek, to moze Biegnij Warszawo za tydzien?
Dla mnie tam za ciasno. Poza tym w GPW w październiku są 3 ostatnie starty...
Czytajac Twoj blog w ostatnich dniach mialem wrazenie, ze chyba troche za bardzo sie spiales na zlamanie tych 3h.
Bo ja jestem przykładem przerostu formy nad treścią w bieganiu :oczko: Chciałem zobaczyć jak to jest, ale nie miałem okazji.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:
przynajmniej miałeś chęci wywieźć jak najlepszą życiówkę.
Myślałem tylko o tych krótkich zimowych dniach... I tego, że będę się jopić w ten czas jak w obrazek z obrzydzeniem.
Więcej pokory i dystansu. Gdyby to był twój 10ty maraton to rozumiem, ale drugi czy trzeci? jeszcze jesteśmy niemowlakami w tej kwestii, choć Ci, co ładny wynik wykręcili na świadomym treningu i pewności też pewnie będą mieć miłe akcje w przyszłości i na bank coś tez nie wyjdzie. Każdy tak ma czy to nowy, czy doświadczony biegacz. Jak sobie walniesz teraz zawody na żywioł, które Ci nie wyjdą, to jeszcze bardziej siądziesz.
Ja bym już dawno o biegu, wyniku zapomniał, wyciągnął wnioski i trenował dalej, oczywiście na złamanie 3h :)
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2012, 19:49 przez Gife, łącznie zmieniany 1 raz.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

:hahaha:

Gife, to był mój drugi W PEŁNI przebiegnięty maraton, a łącznie właśnie 10 :oczko: ( ale to było bardziej przetaczanie się niż bieganie)
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2012, 19:56 przez Sylw3g, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Więc nadal się uczysz na błędach :spoko:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Życie jest takie trudne.
:hahaha:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek :hej: Maratony są trudniejsze :lalala:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Sylw nie będę cię żałował bo ambicja Cię zeżarła i tyle. Chciałem, chciałem. Widocznie nie mogłem.
Poprawiłeś życiówkę z wiosny o dobrych kilka minut i to widać.
Kolka świadczy o tym że pobiegłeś na ile Cię stać w tym momencie.
To co masz teraz w głowie może Cię spalić przez frustrację albo być ostrym paliwem do treningów.
Jednak jestem pewny że teraz zaczniesz ostro trenować i efekty będą spektakularne.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

oj, mysle ze kolka wcale nie musi byc ze wzgledu na 'zbyt szybkie tempo'. moze byc spowodowana nierownym oddychaniem, problemem trawiennym, przeładowaniem węglowodanow albo skurczem miesnia brzucha.. nie wiadomo, co bylo jej przyczyna.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Gife pisze:Obrazek :hej: Maratony są trudniejsze :lalala:
A tak było w Łodzi:

Obrazek


Chciałem tak wyglądać w Warszawie :smutek:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

Sylwek,wynik ładny!A że możesz,albo inaczej chcesz :taktak: więcej.Znam to.Gratulacje i to wielkie.Wyciągaj wnioski i zapierd... dalej.Tyle!
Pzdr
ODPOWIEDZ