Karol- Doprowadzić swoje bieganie do porządku

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

21.09.2012
Trial-Leśne ścieżki
15.2km 01:26:08(5'40''/km)
--------------------------------------------------------
Bieg na Robin Hooda.Super sprawa,dzikie ścieżki,masa zwierzyny,a do tego się zgubiłem :bum: .Nawet muszę się przyznać,miałem lekkiego pietraka :hej: .Kilka(6) ostrych podbiegów,przy których mocno czułem dwójki.Miało być 12km,ale z wiadomych przyczyn,było 3km więcej.I dobrze :taktak: .Mały minus,to to,że prawy but(Salomon Croosmax Natural)przy dłuższym bieganiu,wydaję się za mały.Po biegu lekko mnie bolały paluchy,a w domu okazało się że jest dziurka na dużym paluchu :orany: .
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

22.09.2012
Bieg Spokojny+6x200m R(46'')p.200m tr
BS-11km(5'08''/km)avgHR 128bpm
Rytmy-40'';39'';40'';41'';42'';42'' avgHR 137bpm
BS-1.4km(5'10''/km)avgHR 136bpm
Razem:15km 01:17:08(5'08''/km)avgHR 130bpm/maxHR 153bpm
-------------------------------------------------------------------------------------
Wczoraj zapomniałem napisać,że udało mi się,przy pomocy kumpla :bum: wycyganić nowy pasek HR z Garmina.W maju,tego roku kumpel(Tadeusz),kupił 410 z paskiem HR,no i wykombinowaliśmy,że skorzystam z jego gwarancji,jako że moja dawno straciła ważność.Poszło gładko :oczko: :jatylko: .Znowu mogę śledzić swoje tętno :bum: .
Dzisiaj dzień z gatunku tych co wydaję się,że można góry przenosić.Pogoda boska,słońce,rześkie powietrze,bezwietrznie.Teren pół na pół,czyli chodnik asfaltowy,ścieżki trawiaste,leśne.Tempo BS ciut za szybkie,ale ja tego nie czułem,tak nogi chciały.Potem rytmy.Z tabeli wychodzi,że 200m R powinienem biec w 43''. Rytmy robione na trawie.Pierwsze 3 za szybko,ale ciężko mi jest wyczuć tempo,ostatnie w miarę w czasie.Wszystko na luziku.Bez dwóch zdań z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej.Trzymam się zasady,aby tygodniowy kilometraż zwiększać max o 10%.Jak do tej pory sprawdza się doskonale.Nie odnotowałem w tym tygodniu żadnych dolegliwości.Tak trzymać :taktak: :taktak: :taktak: :taktak: .
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

23.09.2012
Multi Trening-Fitness Club
1)Rower Stacjonarny 17.2km 00:30:00(1'45''/km)avgSpeed 34.4km/h avgHR 129bpm/max 145bpm
2)Siła nóg(przyrządy):30'
Czworogłowe-5x20 prostowanie nóg w kolanach
Dwugłowe-5x20 zginanie nóg w kolanach
Pośladkowe-5x20 unoszenie nogi tyłem
3)Core Stability(bieganie.pl) 30'
4)Pływanie(technika)-1000m 00:30:00(3'/km)
Razem:2h
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niebo się otworzyło na Królestwem.Jak znam brytyjski klimat,to teraz będzie lało przez 2 miesiące.Przynajmniej :wrr: .Z jazdy rowerem nici.Nie pozostało nic innego,jak pojechać pierwszy raz do fitness clubu.Dobra okazja aby zrobić mały rekonesans jak to wygląda od środka.Plus jest taki,że jest to to samo miejsce gdzie pływam,więc można coś pokombinować.
Na początek był rower stacjonarny.Założeniem było 30',przy wysokiej kadencji.Dosyć szybko zalałem się potem,ale cel zrealizowałem,bo kadencja była na poziomie 210/min,a i śr prędkość niczego sobie wyszła.Potem nóżki,które daaawno temu były moją mocną stroną.Już na pierwszym ćwiczeniu,okazało się,że to tylko wspomnień czar.Jest co robić,w tym elemencie :taktak: .Trzecia część,to stabilność.Fajnie się to robi na sali,bo materace są i lustra dookoła,co umożliwia poprawne robienie ćwiczeń.Na koniec basen,tak już raczej na rozluznienie,chociaż cały czas starałem się utrzymać poprawną technikę.
Ciekawa opcja z takim treningiem.Możliwe jest trenowanie wielu opcji w jednym miejscu.Jak pogoda będzie angielska,to taki wariant jest jak znalazł :taktak: .
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

25.09.2012
BS+T10+BS
BS-1km(5'12''/km)avgHR 120bpm
T10-5km 00:20:27(5'05''/km)avgHR 158bpm/maxHR 170bpm
BS-4km(5'18''/km)
Razem:10km 00:47:00(4'41/km)avgHR 145bpm
------------------------------------------------------------------------------
Taaa,po tych paru biegach z paskiem,mam wrażenie że HR mi spadło.Nie wiem,może to od pływania :niewiem: ,no bo przecież nie od biegania :hahaha: .To tak na marginesie :oczko: .A dzisiaj,był ostatni mocniejszy akcent przed niedzielnym startem na 10km.Zawody będą rozgrywane w Reading.Trasę znam doskonalę,bo to moja główna ścieżka biegowa.Płasko,wzdłuż Tamizy.Nawierzchnia pół na pół,a więc ścieżki trawiaste-asfalt.Pierwsze 4km będzie dosyć wąsko(łąka) i to mnie trochę martwi,ale co tam jest fun,jest zabawa :taktak: .
W tamtym roku było ponad 500 uczestników,w tym na pewno będzie podobnie,plus ja i kumpel Tadziu. :spoczko:
Plan jest prosty:pobiec lepiej niż 3tyg temu.To znaczy,przynajmniej 2 minuty szybciej,bo profil trasy wydaje się łatwiejszy(płaski)http://www.mapmyrun.com/routes/fullscre ... 4/#zoom-to.Ten start traktuję jako kolejny etap przygotowań do połówki w Oxfordzie.
Dzisiejszy trening był ostatnim mocnym akcentem w tym tyg.Z dwóch powodów:
1)Mądrzejsi ode mnie,zalecają po kilku tygodniach zwiększania tygodniowego kilometrażu,jeden tydzień ze zmniejszonym o 30-40% kilometrażem.
2)Wyścig w niedzielę :taktak: .
Po dzisiejszym akcencie,wydaję mi się,że :taktak: tempo 4'05/km jest dla mnie na tą chwilę za szybkie.Mam wrażenie,że padnę na gębę na 8km :trup: .Wiem że rywalizacja w grupie,że 10h w pracy na nogach i od razu trening,że na głodnego,ale jednak .......
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

27.09.2012
BS+8x100 P(p.tr)
8km 00:43:36(5'26''/km)avgHR 125bpm(w tym 8x100m po 19''-20'')
-------------------------------------------------------------------------------------
Z dupy się biegło,i tyle w temacie.
Ale napiszę coś jeszcze.Otóż,tuż przed końcem pracy,zadzwoniła do mnie żona z wiadomością,że dostałem się do 2013 Virgin London Marathon :uuusmiech: .Że przyszła paczka z kurtką,gazetą i takie tam.Szał,zadzwoniłem do przyjaciela z newsem.Super.Po pracy,jadę sobie karem,sobie śpiewam.Planuję co i jak,z jakim planem.Dojeżdżam do domu,otwieram drzwi,żonka w progu z paczką w ręku:"otwieraj!!"No to ja sruu.Wyciągam kurtkę,wyciągam list,a tam od razu jeb!Sorry!You have been unsuccessful in gainnig a ballot place in the 2013 Virgin London Marathon :bum: :hahaha: .Fajnie,dobrze że tylko dwóm osobom się pochwaliłem,bo ładnie bym musiał odkręcać temat :jatylko: .Ta kurtka,to nawet fajna.Biała z czerwonymi wstawkami(może wiedzieli żem Polak :taktak: )To taki prezent,zamiast zwrotu kasy.Może być :taktak:
Najbardziej ucieszył się Tadziu,bo teraz razem będziemy zdobywać Wawel w kwietniu.W sumie to może i dobrze,żona też się cieszy,bo Londyn już dosyć dobrze znam,a Krakowa wcale :usmiech: .
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

28.09.2012
Pływanie z grupą http://thamesvalleytriathletes.co.uk/about/
10x100m kraul-(każda setka szybciej z tą samą kadencją)p.20''
10x75m(25m drill,25m arms,25m swimm)20''p
Swimm down-400m
--------------------------------------------------------------------------------
Tydzień temu zapisałem się do klubu triatlonowego,a dzisiaj odbyłem pierwszy trening.Fajnie,dach nad basenem był odkryty,rześko,temperatura wody 30 stopni.Co do treningu,to zdecydowanie na plus.Pływanie w grupie zmusza do utrzymywania intensywności,a przy tym można śmiało pytać o błędy w technice.Trener i reszta bandy chętnie służą pomocą.I o to mi chodzi :taktak: .Zresztą widać od razu,że technika to nie jest moja mocna strona,bo podczas normalnego pływania kraulem,jeszcze aż tak mocno nie odstaję,to przy ćwiczeniach na technikę już wlokę się w ogonie.Aha,trener na końcu powiedział mi,że aby pływać w miarę dobrze,to trzeba to robić minimum 3xtyg :orany: .Fajnie,tylko jak znależć na to czas :niewiem: .Następny trening mam we wtorek.Tym razem będzie to bieganko z grupą,a po jakiś wieczorek zapoznawczy :bum: .
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

29.09.2012
Bieg Spokojny+5x100 P(p.100m tr)
5.15km 00:27:36(5'21''/km)avgHR 128bpm/max 148bpm(w tym 5x100m P po 20'')
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Zdecydowałem się na taki krótki bieg dlatego,aby się upewnić,że po wczorajszym mocnym pływaniu,nogi nie są sztywne.Nie są :nienie:
Zapowiada się fajna pogoda,start wcześnie rano(9:00). Podwyższone tętno,napięcie rośnie.Będzie walka :hejhej: .
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

30.09.2012
Zawody
Reading O2O 10k
1km 4'04''
2km 4'06''
3km 4'02''
4km 4'04''
5km 4'05''
6km 4'04''
7km 4'06''
8km 4'05''
9km 4'03''
10km 4'07''
0.06km 3'19''
10.06km 00:41:01(4'04''/km)avgHR 160bpm/max 166bpm
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Co tu napisać?Impreza super,mnóstwo ludzi,pogoda idealna,samopoczucie perfecto :taktak: .Taktyka była,ale się zmyła.Miało być pierwsze 5km po 4'08''/km,a potem przyspieszyć do 4'04'' i finisz ostatnie 2km po 3'50''.Dupa z tego wyszła.Ale od początku.Zacząłem spokojnie,bez przepychanki.Mimo,że ustawiłem się z przodu,za wielu biegaczy mnie nie minęło.Biegło mi się bardzo dobrze,bo znam tą trasę jak własną kieszeń.Od początku biegłem za gościem z klubu "Marlow Runners",tak na 5km dygnął mnie jeszcze jeden gościu w bluzie Reading FC,ale ja cały czas trzymałem swoje tempo.Garmin pokazywał mi śr ok 4'05''/km,co uznawałem za rzeczywiste 4'08''/km.
Tak gdzieś od 6km,zaczęła się mijanka z wolniejszymi biegaczami.Chodzi o to,że ostatnie 4-5km to była ta sama trasa,z tym że my biegliśmy z powrotem i mijaliśmy tych,którzy jeszcze zmierzali do nawrotu.Parę sekund mi tam uciekło,ale szczerze powiem,że nie odbiło się to na końcowym wyniku.Bez żadnych większych niespodzianek,doleciałem do 7km,a więc tam gdzie powinien zacząć się mój finisz.Cały czas miałem przed sobą dwóch apsztyfikantów z początku biegu,ale już z widocznymi i słyszalnymi oznakami zmęczenia.2.5km do mety,postanowiłem ruszyć z kopyta.No i było dobrze,szybko dygnąłem tych dwóch,ale niestety prądu starczyło mi na 1.5km.Nogi zaczęły mi siadać,co rusz patrzyłem na zegarek,a tam tempo 4'13''!!!Masakra,nie dolecę,ale jest nadzieja,bo przede mną ukazał się kolejny kandydat do mijanki.Jest coraz bliżej,choć tak po prawdzie to nie ja biegłem szybciej,tylko on gasł w oczach.Doszedłem go(czy dobiegłem :ojoj: )tak na ok.500m przed metą,syknął tylko"well done" i już go tylko słyszałem jak charczy za moimi plecami.Końcówka to już zaciśnięte zęby i pad na gębę tuż za metą.
Po wgraniu danych z Garmina wiem że:
-tętno pokazuje że mogę dać z siebie więcej
-wytrzymałość nie jest najgorsza
-zdecydowanie brakuje mi szybkości
-kłania się brak treningów interwałowych
Na plus,to zdecydowanie brak dolegliwości ze strony kolana,a i czas ,który osiągnąłem jest nie najgorszy,biorąc pod uwagę moje ostatnie bieganie.Mogę po cichu liczyć,że za dwa tygodnie na połówce w Oxfordzie tempo 4'30''/km,będzie do utrzymania.Na to liczę i tego spróbuję :taktak:
Jutro dodam zdjęcia i oficjalne wyniki.
Gratulacje dla Maratończyków.Pozazdrościć wyników. :taktak:
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

Oficjalny wynik:

00:40:41!!!!
25 miejsce open
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

01.10.2012
Pływanie(kraul)+Sauna
1500m 00:45:00+2x12min sauna
--------------------------------------------------------------
Doskonałe samopoczucie,zero bólu mięśniowego.Cholera,czy to znaczy,że nie biegłem na maxa :wrrwrr: ?Przecież powinny być jakieś zakwasy,a tu nic.Mimo wszystko,zdecydowałem się dzisiaj na opcję z odnową,tak by nogi szybko złapały świeżość.Planuję w tym tygodniu jeszcze co najmniej jeden mocny trening z długimi podbiegami :taktak: .
Pływało się bardzo przyzwoicie,kilka odcinków na maxa,reszta to takie wszystkiego po trochu.
Jutro jadę na pierwsze bieganie z grupą TVT
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

02.10.2012
Bieg Spokojny z grupą triatlonową(TVT)
9km 00:42:12(4'41''/km)
--------------------------------------------------------
Pierwsze bieganie z grupą z klubu triatlonowego.Jak dla mnie,to za krótko i tempo za bardzo szarpane.Powodem była wolniejsza grupa,na którą co jakiś czas musieliśmy czekać.W środku treningu 2x1000m takiego niby interwału pod lekką górkę.Nogi po niedzielnym ściganiu,w doskonałym stanie.W sumie fajny wieczór,po treningu wspólna kolacja i rozmowy na temat treningu,sprzętu itd..
Jutro muszę polecieć coś dłuższego :taktak:
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

03.10.2012
Bieg Długi(BD)
18km 01:33:11(5'10''/km)
--------------------------------------------------------
To miał być długi bieg regeneracyjny.Mam nadzieję że będzie :taktak: ,bo potrzebuję tego.Nogi sztywne i trochę obolałe.Ciężko się biegło do tego zimny wiatr.Ostatnie 3km dałem trochę z wątroby.

Kilka fotek z niedzieli
Obrazek
Z Tadziem tuż przed startem
Obrazek
Około 2.5km do mety,cały czas przyczajka za plecami :oczko:
Obrazek
Finisz!Jak widać już nie za plecami :nienie:
Obrazek
Odbiór medalu.Tadziu z tyłu,czyli tak samo jak biegu :bum: .
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

05.10.2012
Pływanie-kraul
10x100m-każda kolejna setka szybciej
10x(25m drill+25m same ręce+25m kraul zwykły)
Rozpływanie
Razem:2000m 60'
------------------------------------------------------------------------------
Nie pływałem dzisiaj z grupą,bo nie pasowała mi godzina.Powtórzyłem trening z przed tygodnia.
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

06.10.2012
BS+4km TM+5'BS+4kmTM+BS+4kmTM+BS
BS-1km(5'28''/km)
TM-4km(4'28''/km)avgHR 146bpm/max 156bpm
BS-5min(5'37''/km)
TM-4km(4'27''/km)avgHR 154bpm/max 162bpm
BS-5min(5'47''/km)
TM-4km(4'26''/km)avgHR 155bpm/max 160bpm
BS-1km(5'15''/km)
Razem:15.8km 01:14:26(4'42''/km)avgHR 148bpm/max 162bpm
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Doskonała pogoda.Życzyłbym sobie i Maratończykom z forum :taktak: za tydzień takiej pogody.Trening z gatunku tych sprawdzających przed wyścigiem.Wyszedł całkiem przyzwoicie,tylko może trochę czwórki pobolewały.Myślę,że to jeszcze po ostatniej niedzieli.Mała łyżka dziegciu.Pod koniec coś mnie leciutko kuło w lewym achillesie,mam nadzieję,że to tylko mała awaria.Tak czy siak,jutro mam dłuższe wybieganie(18km) i jak coś będzie nie tegez to w zamian wsiadam na rower :taktak: .Kurde,tak w ogóle to jedyne co mnie martwi przed niedzielną połówką za tydzień,to to,że praktycznie nie biegałem długich wybiegań i mogę zdechnąć pod koniec.
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

07.10.2012
Bieg Długi/Regeneracyjny
17.2km 01:35:19(5'32''/km)
---------------------------------------------------------
Cudnej pogody ciąg dalszy :taktak:,plus 11h snu,no chce się biegać :usmiech: .Po wczorajszych cichych sygnałach ze strony lewego achillesa,dzisiejszy początek był wolniutki.Tak przez 2.5km,potem trochę rozciągania i w drogę.Myślę,że tak z 80% dystansu było po miękkim,trawa,leśne ścieżki.Wysiłek żaden,tempo idealne do biegania w towarzystwie,ale ja musiałem znosić sam siebie :hej: .Lwią część dystansu biegłem wysoko na śródstopiu.W domu,po biegu wskoczyłem na wagę,co by sprawdzić czy cel wagowy będzie osiągnięty.I....dupa z gazem :nienie: .Na połówce miało być 78kg,a na tydzień przed jest....82kg :bum: .Ani drgnie,ale szczerze powiem,że mam to w dupie.Najważniejsze,że biega się lepiej,a mam wrażenie,że szejp jest jakby smuklejszy.
Dobry tydzień biegowy.4 treningi biegowe,60km,dwa mocne akcenty.Brak dolegliwości.Cacy
ODPOWIEDZ