Gife - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oj tam,trochę kosteczek widać. Miałabym na kim ćwiczyć osteologię na kolokwium z anatomii :hahaha: :bum:
New Balance but biegowy
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Ale to chyba ciemna czekolada byłaby bardziej właściwa...
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Za 1,20 zł to mogłaby być nawet sraczkowata. Ciekawe, czy mnie pogoni znów. Już sam nie wiem. Obiad zjadłem identyczny jak wczoraj, śniadanie też, ino placek drożdżowy zamieniłem na rurki waflowe, ale do ch :wrrwrr: ja pana, co tak szkodzi :echech:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Przy dużym wysiłku żołądek inaczej pracuje skończą sie krew krąży bardzo szybko aby dostarczyc. Paliwo do nog i żołądek ściska sie i wciska z ciebie najbardziej zatwardziale gowno :)
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Też tak myślę, tylko, że się wysrasz przed biegiem (po obiedzie nic nie jem, nawet słodyczy, owoców 1,5-3h), to skąd organizm ma jeszcze w sobie tyle gówna do wydalenia? sram na tyle regularnie że nie miałem z tym problemów. Od jakiegoś miesiąca, gdy miałem strucie, mam to wszystko dziwnie rozregulowane i nie daje rady z tym, a chemii nawet nie mam zamiaru brać :zero:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:Ale to chyba ciemna czekolada byłaby bardziej właściwa...
Jak Ania pisze, to właśnie gorzka ciemna czekolada pomaga na sraczkę. Tak mówią.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Kup sobie krople mietowe, dobrze by zrobiła lekka glodowka ale u biegaczy to odpada bo byś sie zarabal szybko
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja sraczki nie mam. Organizm widocznie przed wyjściem nie wydala wszystkiego i potem musze gonić w trakcie treningów. To mnie martwi.
Nie zrobię sobie głodówki, prędzej przeczyszczę organizm wódą aż się jej odechce :lalala:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja Ci doradze 4-5 dni z żędu jeść 2x dziennie po dużym jogurcie naturalnym! Wyczyści Ci żołądek z wszystkich toksyn i zaległości które zostają po jedzeniu! Minusem tej kuracji jest to że przez ok 2-3dni możesz mieć biegunke! Ale w tym wypadku biegunka jest wskazana :) Pożniej bedziesz mial spokój! Wiem co mowie bo wylądowałem na toksykologii w szpitalu jak miałem salmonelle! To doradził mi lekarz przy wypisaniu ze szpitala! A na drugi raz jak bedziesz czuł że sie czymś strułeś i masz podejrzenia grypy żołądkowej idz do apteki i kup sobie "Gastrolit" to tzw. kroplówka w proszku, Zalewasz gorącą wodą i pijesz! Zanim organizm sie odwodni i straci elektrolity to juz je uzupelnisz! To jest nie dobre jak cholera ale pomaga i sie sprawdza! To wszystko przetestowałem na sobie i z polecenia lekarza!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z tym jogurtem dobra rzecz, ale ja właśnie od jakiegoś czasu mleka nie piję codziennie tylko raz na jakiś czas. Może to właśnie jest przyczyną, że mleko, jak jogurt działało i przeczyściło wszystko tak, że przed bieganiem po prostu wsio zeszło. Teraz nawet przed treningiem się nie chce za bardzo, bynajmniej odczuwam różnicę. Wrócę do mleka od poniedziałku i sprawdzę, czy działa.
Tablety niet.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Wkurwienie sięga zenitu jak trening przerywam z powodu gówna Ile można srać przed treningiem żeby się nie wysrać na treningu? Ja pierdolę, całą białą czekoladę na raz zjadłem z tych nerwów
Wieczorem, po kolacji zmiel w młynku na proszek:
1. Łyżka stołowa pestek z dyni (całych z łupinami)
2. Łyżka stołowa siemienia lnianego
3. Pół łyżki stołowej pestek ze słonecznika (całych z łupinami)

Wszystko wrzuć do miksera i zalej 0,4 ltr przegotowanej ostudzonej wody i dokładnie wymieszaj. Wszystko wypij.

+ nie pij mleka; mleko jest dla cielaków a nie dla ludzi; zresztą - to co jest w sklepie to nie jest mleko; to jest zabielona chemia.

Pzdr.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jurek, zabiłeś mnie tym stwierdzeniem o mleku, a pijam je przez 28 lat dzień w dzień, rano i wieczorem :bum: Teraz jakoś mam taki okres na herbaty więc mleko odstawiłem i nagle jakiś problem z kupą się zrobił :lalala: pestki słonecznika, dynia, siemię lniane..wymieniłeś coś, co znam tylko z nazwy i prawdopodobnie nigdy nie jadłem :orany: a to ma poskutkować? :bum:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gife pisze:Jurek, zabiłeś mnie tym stwierdzeniem o mleku, a pijam je przez 28 lat dzień w dzień, rano i wieczorem :bum:
no niestety, Jurek ma racje. przyczyna problemow byc moze tkwi w odstawieniu mleka, ale to nie znaczy, ze mleko jest super - w koncu alkoholicy/palacze tez maja rozne dolegliwosci po zaprzestaniu uzywania swoich szkodliwych przyjemnosci ;)
xbartekx
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 03 paź 2011, 11:36
Życiówka w maratonie: 3:14:01

Nieprzeczytany post

Baner z mostu rocha tradycyjnie padł ofiara penerow ktorzy go pocieli... Brak slow...
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Gife pisze:Jurek, zabiłeś mnie tym stwierdzeniem o mleku, a pijam je przez 28 lat dzień w dzień, rano i wieczorem :bum: Teraz jakoś mam taki okres na herbaty więc mleko odstawiłem i nagle jakiś problem z kupą się zrobił :lalala: pestki słonecznika, dynia, siemię lniane..wymieniłeś coś, co znam tylko z nazwy i prawdopodobnie nigdy nie jadłem :orany: a to ma poskutkować? :bum:
Zależność jest prosta; Im większa sraczka tym więcej procentowo trzeba dać pestek z dyni, nawet rezygnując ze słonecznika. Siemie pozostaje bez zmian. Dopilnuj tylko by zmielić to dosłownie na pył. Ja stosuje w tym celu młynek do mielenia kawy.

Sprawdziłem wiele razy na sobie i rodzinie.

Kiedyś zażywałem stoperan, piłem mleko itd. Od jakiegoś czasu przestawiam się na to co daje Nam natura, a nie koncerny farmaceutyczne i mleczarskie. Na początek trzeba mieć trochę odwagi by się przestawić, natomiast później nowe podejście staje się oczywiste.
ODPOWIEDZ