Aby nie mieć problemów z psami należy je zrozumieć. Z reguły psy nie atakują ludzi bez powodu, tylko, że ten powód nie zawsze jest dla nas jasny
Najczęściej psy będą zachowywały się agresywnie w przypadkach:
- wkroczenie na ich terytorium (niestety granica nie koniecznie musi być dla nas widoczna)
- prowokacja z naszej strony: krzyki, nerwowe ruchy
- strach - tu zazwyczaj kończy się na szczekaniu i pokazywaniu zębów, no chyba, że pies nie ma gdzie uciec
- instynkt łowczy - pies ma w genach pogoń za uciekającymi obiektami, więc jeśli po minięciu psa zaczynamy uciekać w panice, to istnieje duża szansa, że psiak pobiegnie za nami
A co zrobić aby uniknąć niemiłych potkań?
wg. mnie wystarczy stosować się do kilku zasad:
- widząc psa należy zwolnić
- dać się obwąchać jeśli podejdzie
- nie krzyczeć
- nie uciekać
- nie patrzeć w oczy (to zawsze odbierane jest jako próba sił - lepiej nie sprawdzać kto wygra)
- nie zaprzyjaźniać się za bardzo, no chyba, że potrzebujemy towarzystwa
- spokojnie się oddalić
A jeśli już dojdzie do ataku, to można spróbować:
- ucieczka na drzewo, słup, samochód - generalnie tam gdzie pies nie wejdzie
- przyklęknięcie i zwinięcie się w kłębek zasłaniając rękoma kark i głowę
- konfrontacja (w ostateczności)- psy tak jak ludzie mają miejsca bardziej i mniej wrażliwe, te wrażliwe to nos, brzuch, podbrzusze, uszy. Można próbować atakować te miejsca pamiętając, że podstawą jest zejście z linii ataku psa, aby nie dać się złapać/powalić... Niestety tak to wygląda tylko w teorii - w praktyce najlepiej szukać drzewa