Maurice - komentarze

[Dawid79]

zazdroszcze ci Maurice:) Swoją drogą całkiem niezłe te treningi jak na początek "turnusu" w górach.

[goldie77]

wiem gdzie to - w zeszłym roku - chodziłem tam - podejście na Szrenicę ze Szklarskiej jest niezłe więc wiem o jakich podbiegach mówisz.

szacunek !!!

[Gife]

Obóz to obóz
Nie zajedź się tam

[DOM]

Ale zazdroszczę!

[Maurice]

obóz jak na razie okazuje się świetnym pomysłem, ciekawe czy małżonka puści mnie na kolejny za rok

[Sylw3g]

Srogo idziesz...
Uważaj na siebie.

[Maurice]

wszystko pod kontrolą trenera
jest bcaa, jest dużo snu - i mnóstwo kalorii

[Gife]

Żonie musisz małe SPA sprezentować za te góry Wtedy za rok puści Cię nawet 3 razy.
Ty już jak zawodowy biegacz masz. Odnowa, masaże itd

[Maurice]

za rok 2tyg urlop przeznaczam na wspólny wyjazd, dobrze że jest tego aż 26dni.. tylko co na to w pracy powiedzą
nie przypominam sobie bym miał odnowę i masaże, a przydałyby się z pewnością
a taki wyjazd swoją drogą to żadna ekstrawagancja - świadomy wybór, strzecha pod budowany od lutego sen o Poznaniu

[Gife]

Grunt, że zdrów i ciągle masz parcie.
Bo ja muszę przyznać, że już ciężej z motywacją i tak, jak w zeszłym roku, do półmaratonu w Kościanie, idzie mi wszystko opornie

[DOM]

Maurycy, daj spokój z tym szukaniem powodów, robisz masakrycznie ciężki trening, do tego w górach!
4,0 czy 4,05 - to naprawdę ma małe znaczenie w szerszej perspektywie.
Coraz bardziej jestem ciekawa Twojego wyniku

[Maurice]

4:05 na BC2 przy TM 3:45-3:50 to jednak już znaczna przepaść i właśnie w tej perspektywie mnie to zdołowało...
ale będę mądrzejszy po piątkowych tempowych dwójkach
pozdrowionka

[Sylw3g]

Dobra, Maurycy, mi nie poszło jakbym chciał, ale po takich przygotowaniach chce widzieć u Ciebie chociaż te 2:39

[Maurice]

widzisz, można być nie wiem jak dobrze przygotowanym ale wystarczy jakaś pierdoła i wszystko może legnąć w gruzach...
czekam na świeżość, czy zdążę do 14ego - czas pokaże

[Buddy]

Oj tam oj tam. A takie obozowe dowalanie do pieca nie dało Ci frajdy?
Nie teraz (tfu tfu ), to zaprocentuje kolejnym razem