Dobajka - komentarze

[Dobajka]

Asiula

To były trzy dni

Ale za rok w Krynicy i owszem

[Asiula]

Asiula

To były trzy dni

Ale za rok w Krynicy i owszem

zle mi sie napisało
Nie no... własnie to podziwiam! Ja po niedzielnej "dyszce" do środy nie chciałam dupy ruszyć
a co dopiero biegać 3 dni pod rząd... ciągle jestem pod wrażeniem

[Martyna_K]

Jestem na etapie kupowania butów trailowych,także niecierpliwie czekam na relację...

[Gryzzelda]

jacie, Dobajka, ten pies to jakis potwor byl nie wiem co ja bym zrobila na twoim miejscu, chyba padla na ziemie i udawala niezywa

[już tu byłam]

ja maksiara? a kto biega bez węgli? Kobieto! zajedziesz się...

[Martyna_K]

Oj Dobajka, ten pomysł z wyłączeniem węgli,hm...chyba nienajlepszy

[LadyE]

na poczatku wrzesnia zafundowalam sobie tydzien wlasnie bez wegli. waga szybko poleciala w dol a ja zyskalam swietne samopoczucie mialam tez okazje sprawdzic jak zachowuje sie organizm na zawodach - super pierwszy dzien -dwa rzeczywiscie mialam kryzys,ale pozniej bylo wysmienicie

tak wiec ja polecam, ale pamietaj by wegle zastapic duza iloscia tluszczu zwierzecego staram sie teraz co prawda nie podchodzic do tematu juz tak restrykcyjnie i powoli wyrzucam to i owo z diety
eh gdyby nie slodycze ...

[klosiu]

LadyE, popieram . Przejście na tłuszcze jako paliwo trochę trwa, z doświadczenia wiem że przy kolejnych próbach będzie coraz lepiej z samopoczuciem. Ja za dwa tygodnie, jak mi się sezon startowy w MTB skończy, też wywalam węgle co najmniej na miesiąc i patrzę co się będzie działo. Kilka razy eliminowałem węgle na czas do tygodnia - z próby na próbę było coraz lepiej, w czasie wysiłku najgorzej jest przez pierwsze 20-30 minut, a później coraz lepiej, odwrotnie niż na węglach. A lecąca na łeb waga mimo dużych posiłków też cieszy .

[Gryzzelda]

taaaa, a potem Polske dotknie ten sam kryzys maslany co Norwegie rok temu http://www.colbertnation.com/the-colber ... ce=message

przez dwa miesiace nie mozna bylo kupic masla w sklepie.
Serio.

[LadyE]

podejrzewam ze w niedlugim czasie ogolnie produkty pochodzenia zwierzecego beda rarytasem. o rosliny szybciej i taniej. wegetarianizm dla niektorych przestanie byc wyborem ...

[Dobajka]

na poczatku wrzesnia zafundowalam sobie tydzien wlasnie bez wegli. waga szybko poleciala w dol a ja zyskalam swietne samopoczucie mialam tez okazje sprawdzic jak zachowuje sie organizm na zawodach - super pierwszy dzien -dwa rzeczywiscie mialam kryzys,ale pozniej bylo wysmienicie

A próbowałaś z dłuższymi dystansami?

A propos kalorii i nie tylko

http://www.youtube.com/watch?v=46UKfF6daw0

A tłuszcze zwierzęce? Macie na myśli ryby? Czy schabowego (bez panierki )?

[mar_jas]

Trochę jestem spóźniona ale...wielkie dzięki za doping. Ten podbieg daje popalić

Gratulacje za niezłą dyszkę

Hej, Patrzę na Twój czas oraz moje fotki z tego miejsca i....... chyba nas już ie było jak tam przebiegałaś
Ale na szczęście jak czytałem nawet go nie zauważyłaś , tak się zagadałaś :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech:
No i gratuluję czasu...na takiej trasie to bardzo przyjemny wynik ...ja postaram sie tą trasę sprawdzić w przyszłym roku

Co do dyszki....to tą w Krynicy uznaję za porażkę...no chyba ze chodziło Ci o tą w Tychach..to dziękuję



A poza tym poprzeglądałem Twoj blog...piękne fotki, jakie tereny biegowe.....aż się rozmarzyłem...mmmmmm
Obiecuj częściej na niego zaglądać.....serdecznie pozdrawiam

[strasb]

A to Cię tym razem poniosło, rzeczywiście Moskwa wygląda dość zachęcająco. Czekamy jeszcze na fotki z ostatniego dnia.

[klosiu]

Ooo, jedziesz cały czas na low carb?
Próbowałaś już jakieś zawody tak biec? Na pewno nie osłabniesz, co najwyżej od początku będziesz miała problem z intensywnością .
Ja w tym roku między startami jadę na low carb, ale na starty jednak delikatnie ładuję węgle, bez przesadyzmu, ale dzień wcześniej jem jakieś ziemniaki, banany, więcej owoców itp, tak samo węglowodanowe śniadanie 3h przed startem. Na zawody też biorę żele. Po prostu nie mam pewności jak się organizm zachowa kompletnie bez węgli, a nie chcę się obudzić z ręką w nocniku w połowie maratonu mtb .
Ale pozytywy są wyraźne, wytrzymałość jest większa, możliwości wysiłkowe stabilniejsze, waga mniejsza. Tak że jednak radziłbym trochę tych węgli zjeść, start na low carb lepiej przetestować w jakimś nieważnym wyścigu .

[Dobajka]

Próbowałaś już jakieś zawody tak biec? Na pewno nie osłabniesz, co najwyżej od początku będziesz miała problem z intensywnością

Zawodów nie próbowałam, bo jeszcze nie miałam okazji.
Dwie dyszki treningowo a poza tym krótsze biegi...
w ogóle nigdy nie biegłam maratonów w tak krótkich odstępach czasu Nie mam wątpliwości,że to raczej czasówki lepszej nie wróży
Więc Warszawa to jedna wielka niewiadoma dobrze,że na trasie będą kibice, biegnie się wtedy lepiej

Ale czuje się lepiej niż przed dietką i biega się lżej