Ha, a ja mam taki problem: parę dni temu zaczęłam trening wg programu od zera do bohatera, jako że z bieganiem nie miałam za dużo do czynienia i jakoś wątpiłam w swoją kondycję :D Wszystko ładnie, cud miód orzeszki, tylko że już tak w drugiej minucie truchtu coś się dzieje z oddechem - jakoś tak mi świszczy i szeleści w płucach. Niezależnie od tego, czy oddycham przez nos, czy przez usta (ale przez usta bardziej), oddech nie jest też jakoś specjalnie przyspieszony i biegać dalej mogę bez problemu. Pewnie, jak większość nowicjuszy, przejmuję się za bardzo byle głupotami i zawracam wszystkim głowę, ale, jeśli tak, uspokójcie mnie i powiedzcie, że nie ma się czym przejmować :D
To jak, ktoś wie, co to jest? :P
problem z oddychaniem
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja na astmę polecam taki ziołowy zestawik
viewtopic.php?f=20&t=29468
Działa jaki należy
viewtopic.php?f=20&t=29468
Działa jaki należy
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.