Komentarz do artykułu Kompresja według Compressport cz. I - łydki

Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Vach pisze:A ja mam pytanie odnośnie kompresji. W ostatni weekend miałem długie wybieganie rzędu 30km (spokojne, z czasem ok. 3h) - pierwszy raz tak długi dystans. Podczas tego wybiegania po ok. 25 km łydki dawały mi już tak o sobie znać, że w końcówce zrobiłem sobie 3 marszowe przerwy, aby tylko dobrnąć.

Mam 30 września wystartować w MW i po tym wydarzeniu zacząłem poważnie rozważać kupno skarpet kompresyjnych. Czy faktycznie mogą one pomóc na ten ból łydek podczas maratonu?
http://www.springerlink.com/content/n721714704503352/
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
PKO
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:
yaro1986 pisze:Moim zdaniem trening musi bolec i tyle
Zadziwiajacy jest fakt ze ludzie o wiele lepiej dbaja o wlasne auta niz o siebie samych.

Bol jest tym czym lampka ostrzegawcza na panelu w aucie - zapali sie, trzeba co najmniej zwrocic na to uwage, zamiast ignorowac niski poziom oleju lub nagly wzrost temperatury.

Analogicznie jest z treningiem - osoby dopieszczajace sie beda mogly spodziewac sie lepszego i w miare bezawaryjnego przebiegu.
Pomiędzy autem a człowiekiem jest jedna mała różnica. Organizm ludzki potrafi się adaptować do różnych okoliczności a samochód nie. Poddawanie organizmu obciążeniom jest trochę bardziej skomplikowanym procesem niż dolanie oleju. Po za tym granicę bólu można przesuwać robiąc to odpowiednio ostrożnie.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedy robilem najlepsze wyniki, wygrywalem biegi w kraju i zagranica, moje treningi byly czasem ciezkie ale zawsze bezbolowe.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Badan naukowych w dziedzinie pozytywnego wplywu kompresji jest cale stado. Wystarczy uzyc google.

W 2009 roku francuski naukowiec przyslal mi mnostwo wynikow.
Study was partly funded by the company Promiles. Our Lab is independent.
http://ezinearticles.com/?Run-Faster-an ... &id=358021
Cały pic polega na tym, że jest zasadnicza różnica między "prove" a "believe" - pierwsze zdanie drugiego akapitu.
Zakładam, że podany artykuł bazuje tym: https://www.thieme-connect.com/ejournal ... 005-865718
Zwracam uwagę na czasownik w ostanim zdaniu abstraktu. Sorry, ale nie wydam 33$ na artykuł, którego konkluzję można streścić jednym słowem "may"...
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

pehop pisze: Zwracam uwagę na czasownik w ostanim zdaniu abstraktu. Sorry, ale nie wydam 33$ na artykuł, którego konkluzję można streścić jednym słowem "may"...
Dokladnie. To sa takie artykuly typu coulda, woulda, shoulda...
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:
Vach pisze:A ja mam pytanie odnośnie kompresji. W ostatni weekend miałem długie wybieganie rzędu 30km (spokojne, z czasem ok. 3h) - pierwszy raz tak długi dystans. Podczas tego wybiegania po ok. 25 km łydki dawały mi już tak o sobie znać, że w końcówce zrobiłem sobie 3 marszowe przerwy, aby tylko dobrnąć.

Mam 30 września wystartować w MW i po tym wydarzeniu zacząłem poważnie rozważać kupno skarpet kompresyjnych. Czy faktycznie mogą one pomóc na ten ból łydek podczas maratonu?
http://www.springerlink.com/content/n721714704503352/
Przepraszam, ale jak to się ma do problemu Vacha? Poza tym, że to 2 zupełnie różne obciążenia, to tutaj już nawet nie ma "may" a jest "might".
wojtek pisze:Kiedy robilem najlepsze wyniki, wygrywalem biegi w kraju i zagranica, moje treningi byly czasem ciezkie ale zawsze bezbolowe.
Z całym szacunkiem, którego wcześniej zabrakło (ale tą "Konopielką" sam się prosiłeś), dla Ciebie i Twoich osiągnięć sportowych, to tutaj musiał zadziałać mechanizm wyparcia złych wspomnień...
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Kiedy robilem najlepsze wyniki, wygrywalem biegi w kraju i zagranica, moje treningi byly czasem ciezkie ale zawsze bezbolowe.
serio?
naprawdę trenowałeś bezbol?

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moze wytwarzam za wiele dopaminy lub nie lubie towarzysza Stalina, ktory rozpowszechnil holubiony w Polsce wizerunek Stachanowca.

Majac tygodniowy przebieg 90-110km lamalem 2:20 w maratonie. Chciec to moc.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
mario36
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 326
Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

ale pytanie brzmialo czy trenowales bezbolesnie a nie o twoj przebieg i czas w maratonie.
nigdy zadnych zakwasow bolow itd Fenomen znaczy sie ?za duzo dopaminy jak wspominasz?2;20 z wolnych wybiegan sie nie zrobi
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zaden fenomen. Profesjonalne podejscie do treningu.

Fakt, biegalem malo ale szybko, lecz bez bolu.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Producenci skarpetek doszli parę lat temu do wniosku, że nie da się ich sprzedawać drożej niż za 30 zł, więc wymyślili kompresję i dzięki temu mogą do cen skarpetek dorzucić jedno zero.

Ciekawe, że w Londynie nie widać było tych skarpetek, a ostatnie rekordy świata w maratonie też bez skarpetek kompresyjnych. Co się dzieje? Nawet jeśli to tylko niepotrzebny gadżet to mogliby zarobić na reklamie, a jednak ich nie noszą. Nie chcą żeby im łydki nie latały, nie chcą żeby im się wolniej zakwaszały, nie chcą szybszej regeneracji. Dlaczego? Nie mówi to wam niczego?

Parę lat temu była moda na noszenie plastrów na nosy, wszystkim się lepiej oddychało. Nikt już nie chce swobodniej oddychać? Dlaczego?
ENTRE.PL Team
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Nawiasem mówiąc promowanie stosowania ucisku kończyn w czasie regeneracji i bezruchu, czyli zakładanie na nogi odzieży kompresyjnej np. po zawodach powinno być ścigane z urzędu - zewnętrzny ucisk żył jest wymieniany jako jedna z przyczyn zakrzepicy. Jak do tego dodacie zwiększenie lepkości (odwodnienie po zawodach) to sami sobie fundujecie zwiększone ryzyko zatoru naczyń wieńcowych.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Zwyciężca B7D wybrał swobodne oddychanie w tym roku :bum:
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zwyciężca B7D wybrał swobodne oddychanie w tym roku
Masz namyśli węgra, który wygrał? On biegł w opaskach Compressportu
https://picasaweb.google.com/MaratonyPo ... 3107283762
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

wiem , wiem :) , ale odniosłem się do tego plastra na nosie , bo z tego co pamiętam i widziałem na linii startu miał takowy ( nie żebym wierzył w działanie ) :D
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ