ja już teraz używam garmina na stadionie li tylko jako stopera.
dziś z ciekawości porównałem odczyty - przebiegłem 7,6 km (garmin: 7,96), w tempie 4:03 (g:3:50).
na dwóch i pół okrążenia rzeczywiście różnice nie są tak znaczące
aha i jeszcze spojrzałem na różnice wysokości - 37 m przewyższenia
Garmin dosyć długo od chwili włączenia i złapania satelitów ustawia wysokość, rożnie to idzie, generalnie jeśli się zacznie biegać zanim się ustawi to pokazuje takie głupoty z przewyższeniami na początku biegu, jak są chmury to proces trwa dłużej albo znacznie dłużej. Co do odchyłek to oczywiście są ale tak duże jak u Ciebie to mi wychodziły tylko gdy biegałem pod drzewami i w pochmurny dzień, na takim odcinku zmierzonym 6km nie domierzał 100-200m, ale generalnie gdy biegam po otwartej przestrzeni to odmierza w miarę, biegając często w tym samym miejscu widzę gdzie coś kręci z sygnałem i wyraźnie coś jest nie tak - są takie miejsca, niemniej przeważnie odchyłki są małe i do zaakceptowania. Biegam po krakowskich błoniach, tam są wymalowane kilometry maratonu krakowskiego i odchyłki łapie co najwyżej po kilka metrów, w zasadzie odbija kilometry prawie dokładnie. Da się z tym żyć.
w terenie pełna zgoda. sam korzystam i sobie chwalę
chodzi mi tylko o stadion, który siłą rzeczy prawie w połowie składa się z łuków, co przy 20 kółkach musi uzbierać się na spory błąd. a wysokością z gps nie ma co zawracać sobie głowy, bo nigdy nie jest dokładna.
Na 5,5KM musiałem się zatrzymać i wskazać komuś drogę(40-60sec)... Jakbym się nie zatrzymał, to bym miał wyrzuty sumienia, a teraz mam wyrzuty sumienia, że się zatrzymałem
I tak zle i tak nie dobrze
Nie biegaj tak szybko bo cię nie dogonię
Ładna petarda z treningu.
W nomenklaturze danielsowej to zrobiłeś sobie tzw trening progowy, dosyć długi - tempo prawie idealne do twojego ostatniego sprawdzianu - biegany na czuja powinien być tak odczuwany jak piszesz - bardzo fajny rodzaj biegania treningowego, mój ulubiony.
Nie traktuj każdego startu w GPW na nieatestowanej trasie jako przyczułka do bicia rekordu
Starty są po to by szybkość wyrabiać, ale Ty musisz jeszcze łupać tysiączki by zejść z 39 Niestety, mam to samo. Objętość zabija u mnie szybkość, dlatego w planach są właśnie tysiączki by chociaż przypomnieć organizmowi, co to szybkie bieganie. Zrób sobie konkretny plan pod dychę i wtedy baw się w łamanie Teraz w ogóle nie wiem, pod co trenujesz tak w sumie
Early Hardcore 4 Life! Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10" Komentarze,Blog Garmin Connect
Odechcenie do dobry objaw przed maratonem.
A 3 h nie takie straszne. Zobacz sobie bloga kapan, ona z podobnych jak ty prędkości poleciała 2,59.
Dużo nie ryzykujesz, najwyżej będzie trochę powyżej
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich. DOMwBIEGU.pl