Komentarz do artykułu Kompresja według Compressport cz. I - łydki

Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
feliksir
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 04 wrz 2012, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy opaski poprawily funkcjonoanie sciegien podczas biegu i po? Dalo sie odczuc jakas roznice w Achillesie lub nad lydka?
yaro1986
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 617
Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Nie mialem nigdy jakichkolwiek klopotow z achillesem czy generalnie ze sciegnami, i nie czuje zadnej poprawy akurat na sciegnach.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skarpety czy opaski to juz codziennosc.

Kompresja dziala tez w wielu innych przypadkach.

Proponuje zerknac na strone kanadyjskiej firmy EC3D, z ktora jestem zaprzyjazniony:

http://www.ec3dsports.com/

Oni maja bardzo szeroki asortyment wszelkiej odziezy uciskowej, zarowno dla sportowcow jak i na uslugi ortopedyczne.

Bardzo sobie chwale wysoka jakosc ich produktow.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Producenci powinni obrazowo pokazywac na opakowaniach jak prawidlowo zaklada sie skarpety uciskowe.

Z pewnoscia metoda "na chama" badz "na sile" nie jest tutaj wskazana. Trzeba ruszyc glowa:

http://www.youtube.com/watch?v=wdgT6-bc9Zk

Bardzo polecam takze moj wywiad z Brandtem Furgerson'em, tratlonista majacym swoj udzial w projektowaniu ubiorow uciskowych:

http://www.youtube.com/watch?v=aRekYRjxAz8&feature=plcp

Brandt tlumaczy bez marketingowego zadecia jak dziala kompresja, czemu sluzy i kiedy nosimy opaski a kiedy skarpety:

http://www.youtube.com/watch?v=aRekYRjxAz8&feature=plcp
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
sebool
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 05 lis 2010, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Posiadam opaski kompresyjne Compressportu i sobie je chwalę.
Trzeba tylko zdać sobie sprawę, że nie jest to coś co poprawi nam wyniki.
Ja używam ich przy dłuższych biegach oraz do regeneracji po wysiłku. Ostatnio miałem naciągnięty mięsień w łydce który strasznie mi dokuczał i jak musiałem iść do pracy to także ich używałem.
10 km - 52:51(2012) -> 50:22(2013) -> 50:47 (2014) -> 48:08 (2015)
feliksir
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 04 wrz 2012, 19:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoro juz jestesmy przy lydkach to wiecie moze jak odroznic naciagniecie i/lub nadwyrezenie miesnia plaszczkowatego lydki od analogicznego problemu ze sciegnami? I czy owe opaski sa w stanie wyeliminowac ewentualny bol miesnia co pozwoli wlasciwie zdiagnozowac sciegna?
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2241
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Moje doświadczenie z tego typu produktami dotyczą w zasadzie maratonów. Pamiętam, gdy to założyłem na nogi, tuż przed maratonem w Berlinie to myślałem, że będę się musiał zatrzymać i ściągnąć to cudo. Po przekroczeniu linii mety, okazało się, że łydki były jedyną częścią ciała której nie odczuwałem boleśnie. Oczywiście, były to produkty firmy CEP. przy zakupie pomierzono nogi i dobrano odpowiedni rozmiar. Niestety, nazwa tej firmy kiepsko brzmi na rynku Polski, szczególnie w moim przypadku, czyli biegacza o miernych kwalifikacjach biegowych,... Daszka na głowę, który chciano mi dać w prezencie, nie byłem w stanie przyjąć,...
jang
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja używam skarpet, a właściwie podkolanówek kompresyjnych w każdym ultramaratonie. Wcześniej był to CEP, teraz jest Compressport. Mam tendencję do żylaków, kompresja im zapobiega. Po wielogodzinnym biegu łydki nie bolą, a wcześniej bez kompresji bolały - czyli w moim wypadku to działa. Szybciej się nie biegnie, ale chyba jakoś ogranicza się liczbę mikrourazów. U mnie nigdy nie było problemu, że w skarpecie jest za gorąco. Z opasek kompresyjnych używałem tylko Salomona EXO. Chyba też się nieźle spisały. Ja w kompresję wierzę. Ale rzeczywiście autorytety medyczne jakoś jednoznacznie nie przyklaskują tej koncepcji, przynajmniej na naszym, polskim podwórku.
Aby tylko nogi nieśli...
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

ooo! to mi się podoba!

wreszcie śliska materia kompresyjna przybrała odpowiednią postać: mianowicie przeniosła się z dyskursu wiedzy do dyskursu wiary.

a co mi tam. też wierzę, że kompresja działa.
już ponad rok temu pisałem:
przyznam, że byłem strasznym sceptykiem w tym temacie, ale radykalnie zmieniłem zdanie.

miałem okazję przetestować getry kompresyjne salomona - te z ładnym heksagonalnym wzorkiem.
co prawda na łydki się nie zmieściły, więc założyłem je na przedramiona... i...
voila!

po pięćdziesięciu kilku kilometrach ścigania po górach w ogóle nie czułem łydek!

kompresja działa!
poza tym ładnie grzeje i groźnie wygląda.
jestem absolutnie zachwycony.
- z zdanie podtrzymuję. wierzę że działa i może nawet jeszcze użyję. ale na nogi tego świństwa nie założę, o nie!
to już prędzej będę biegał w najk pro combat:

Obrazek

- też groźnie wygląda, też jebie wiochą, a przynajmniej nie ciśnie w jajca.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

Touche!
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:ooo! to mi się podoba!

wreszcie śliska materia kompresyjna przybrała odpowiednią postać: mianowicie przeniosła się z dyskursu wiedzy do dyskursu wiary.

a co mi tam. też wierzę, że kompresja działa.
już ponad rok temu pisałem:
przyznam, że byłem strasznym sceptykiem w tym temacie, ale radykalnie zmieniłem zdanie.

miałem okazję przetestować getry kompresyjne salomona - te z ładnym heksagonalnym wzorkiem.
co prawda na łydki się nie zmieściły, więc założyłem je na przedramiona... i...
voila!

po pięćdziesięciu kilku kilometrach ścigania po górach w ogóle nie czułem łydek!

kompresja działa!
poza tym ładnie grzeje i groźnie wygląda.
jestem absolutnie zachwycony.
- z zdanie podtrzymuję. wierzę że działa i może nawet jeszcze użyję. ale na nogi tego świństwa nie założę, o nie!
to już prędzej będę biegał w najk pro combat:

Obrazek

- też groźnie wygląda, też jebie wiochą, a przynajmniej nie ciśnie w jajca.

zdrówko
i jak zaliczysz glebę na trasie - to się od niej odbijesz - no po to są te ładne odbijacze :)
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:ooo! to mi się podoba!
- też groźnie wygląda, też jebie wiochą, a przynajmniej nie ciśnie w jajca.
zdrówko
Chłopie, nie przyjedzeniu bo się zakrztusiłem. :hejhej:

Chyba coś w tym jest. Ja na początku biegania też zbierałem sporo wynalazków, ale im dłużej biegam tym mniej na siebie zakładam. Miałem te kompresje na łydkach, pomagało, ale doszedłem z czasem do wniosku, że jak łydki bolą po 30 km to znaczy, że trzeba te trzydzieści biegać aż przestaną.
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2012, 13:30 przez infomsp, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3668
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Do mnie w tej całej kompresji przemawiają tylko dwa argumetny:

- Brak owego "bujania" (Co rzeczywiście może się przekładać na "świeżość")
- Fajne ocieplacze, które można założyć wraz z krótkimi spodenkami zamiast długich leginsów.

(Obie te cechy można mieć za mniej niż cenę kompresyjnych opasek CEP'a czy COMPRES SPORT'a - zwykłe, dobrze dopasowane uciskowe skarpetki)

Co do reszty... Uważam, że tu działa siła autosugestii.

~ Użytkownik opasek. Mam, to i używam, ale drugi raz już raczej nie kupię (chyba że za pół ceny, czyli cenę zwykłych skarpetek uciskowych)
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
infomsp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rękaw na łokieć firmy Nike z serii Nike Pro Combat.
Podstawowe cechy:
...
zapewnia dodatkowo wsparcie psychologiczne poprzez bardzo lekki, przyjemny nacisk na ciało, który ma za zadanie niwelować uczucie roztargnienia i niepewności przed startem sportowca.
http://kicks.com.pl/sklep.php?md=produc ... is-deflex&

@kulawy pies nie żartował :orany:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ