Komentarz do artykułu 10km - Idealny wyścig dla długodystans
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 mar 2012, 19:46
- Życiówka na 10k: 49:30
- Życiówka w maratonie: brak
Super dystans, wiele imprez. Chociaż trochę brakuje mi w biegach amatorskich zawodòw na 800 czy 1500 metrów. Piękna bieżnia, zapach tartanu... Tego warto spróbować. Niestety nie ma gdzie
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
PRAWIE nie ma.
http://www.warsawtrackcup.pl/o-zawodach/
http://www.warsawtrackcup.pl/o-zawodach/
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- wlod
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 08 sie 2012, 12:24
- Życiówka na 10k: 0:55
- Życiówka w maratonie: brak
Dla mnie też 10 km to optymalny dystans i mam takie odczucie…z punktu widzenia 44 letniego faceta z lekką nadwagą, który w bieganiu zaczyna raczkować. Po kilkudziesięciu latach siedzenia za biurkiem i „nic nie robienia”, bez kondycji zacząłem od kilku miesięcy truchtać. Raz w tygodniu biegnę 10 km, dwa pozostałe biegi w tygodniu to 40 minutowe kawałki z przebieżkami. Jeszcze dwa, trzy tygodnie temu byłem przekonany, że udział w jakichkolwiek zawodach jest nie dla mnie, po prostu wyniki są słabe. 10 km najpierw przebiegłem w godzinę i piętnaście minut, potem było 1 h, 10 min., 1h, 8 min. ale wczoraj już 1 h i 3min. Nieśmiało zacząłem myśleć, że warto było by się sprawdzić choć oczywiście zdaję sobie sprawę że, przebiegnięcie 10 km w godzinę i 3 minuty to nadal wynik lichy ale może warto spróbować...poczuć atmosferę pod wpływem której na zawodach być może zmieściłbym się w godzinie. W chwili obecnej muszę poddać się zabiegowi, który uniemożliwi mi bieganie przez 2 tygodnie ale później jak zdrowie pozwoli zostało by mi dość czasu aby przygotować się do jakiegoś listopadowego biegu na 10 km. Czy jednak mając tak liche wyniki jest sens pchać się na start?
Bieg na 5 km - 0:27
Bieg na 10 km - 0:55
Bieg na 10 km - 0:55
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
wlod pisze:Dla mnie też 10 km to optymalny dystans i mam takie odczucie…z punktu widzenia 44 letniego faceta z lekką nadwagą, który w bieganiu zaczyna raczkować. Po kilkudziesięciu latach siedzenia za biurkiem i „nic nie robienia”, bez kondycji zacząłem od kilku miesięcy truchtać. Raz w tygodniu biegnę 10 km, dwa pozostałe biegi w tygodniu to 40 minutowe kawałki z przebieżkami. Jeszcze dwa, trzy tygodnie temu byłem przekonany, że udział w jakichkolwiek zawodach jest nie dla mnie, po prostu wyniki są słabe. 10 km najpierw przebiegłem w godzinę i piętnaście minut, potem było 1 h, 10 min., 1h, 8 min. ale wczoraj już 1 h i 3min. Nieśmiało zacząłem myśleć, że warto było by się sprawdzić choć oczywiście zdaję sobie sprawę że, przebiegnięcie 10 km w godzinę i 3 minuty to nadal wynik lichy ale może warto spróbować...poczuć atmosferę pod wpływem której na zawodach być może zmieściłbym się w godzinie. W chwili obecnej muszę poddać się zabiegowi, który uniemożliwi mi bieganie przez 2 tygodnie ale później jak zdrowie pozwoli zostało by mi dość czasu aby przygotować się do jakiegoś listopadowego biegu na 10 km. Czy jednak mając tak liche wyniki jest sens pchać się na start?
pewnie, że jest. dla przyjemności. nawet gdybyś miał na dychę 40-50 minut, to i tak byłbyś daleko od czołówki

ale to chyba nie o to chodzi, żeby wygrywać???
Go Hard Or Go Home
- wlod
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 08 sie 2012, 12:24
- Życiówka na 10k: 0:55
- Życiówka w maratonie: brak
Jak to jest na zawodach na 10 km? Ja biegam z pulsometrem Beurera, na sznurówce mam speedbox do mierzenia prędkości. Czy można z tym biegać na zawodach, czy występują jakieś zakazy?
Bieg na 5 km - 0:27
Bieg na 10 km - 0:55
Bieg na 10 km - 0:55
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 mar 2012, 19:46
- Życiówka na 10k: 49:30
- Życiówka w maratonie: brak
Jak treningi sprawiają panu przyjemność i dzięki nim kondycja się polepsza to wktótce złamie pan tą godzinę. Więc czy jest sens udziału już w zawodach? Przy czasie ok 1h na kilometr i niezłym poziomie zawodów można niestety przypadkowo być ostatnim na linii mety. A to do przyjemności nie należy. Ja bym proponował solidnie popracować do wiosny i wtedy wystartować. Może dlatego, że ja tak zamierzam zrobić 

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie ma zakazów.wlod pisze:Jak to jest na zawodach na 10 km? Ja biegam z pulsometrem Beurera, na sznurówce mam speedbox do mierzenia prędkości. Czy można z tym biegać na zawodach, czy występują jakieś zakazy?