Co czytacie, gdy nie biegacie :)

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
bartek.p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 241
Rejestracja: 28 lis 2010, 18:20
Życiówka na 10k: 45m
Życiówka w maratonie: 3h50m

Nieprzeczytany post

Svolken pisze: Od kindla??? No to mnie zaskoczyłeś. Chyba, że to coś innego ze świecącym ekranem :niewiem:
Nie chce byc posadzony o zlosliwosc ale chyba Ci naprawde te elektroniczne czytniki wzrok psuja albo pogorszaja zdolnosc czytania ze zrozumieniem
bartek.p pisze:A od kindla szybko meczy mi sie wzrok
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kindle jest w wersji z e-inkiem oraz w wersji Fire, z ekranem takim jak w tabletach, czyli świecącym. Stąd zapewne pytanie Svolkena.
Mi osobiście czyta sie szybciej na Kindlu i oczy mniej mi się męczą, zwłaszcza, że mogę sobie ustawić wielkość czcionki, odległość między wierszami i literami, kontrast i inne tego typu rzeczy. Duża wygoda dla oczu :taktak:
ED: I mam ten z e-inkiem, czyli po ciemku muszę mieć lampkę, bo ekran się nie świeci.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie zapominajmy, że książki to też kolekcjonowanie. Ile uroku jest w bogatej bibliotece... Regały uginające się od woluminów :oczko:
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

bartek.p pisze:
Svolken pisze: Od kindla??? No to mnie zaskoczyłeś. Chyba, że to coś innego ze świecącym ekranem :niewiem:
Nie chce byc posadzony o zlosliwosc ale chyba Ci naprawde te elektroniczne czytniki wzrok psuja albo pogorszaja zdolnosc czytania ze zrozumieniem
bartek.p pisze:A od kindla szybko meczy mi sie wzrok
Jak piszesz, to tak Cię czytają, i bez złośliwości proszę.
Awatar użytkownika
scieslik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 332
Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chruszczobród

Nieprzeczytany post

Dziękuję wszystkim za informację. Czytnik, a właściwie czytniki już zamówione - okazało się, że w domu jest więcej chętnych na taki sprzęt.
Obrazek
Gizela
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 21 maja 2012, 17:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na ogół czytam kilka książek naraz. teraz mam na tapecie:
Trąbka do słuchania- Leonora Carrington- rewelacyjna, surrealistyczna historia pewnej staruszki, która uratowała świat.
Czarne kamienie- Anne Bishop- 9 tomowy cykl fantasy (lubię!) Z galerią cudownych męskich typów, spełniających wszelkie marzenia czytelniczek o super- mężczyźnie, kochanku, ojcu, bracie itd.
Poznam sympatycznego Boga- Eric Weiner- podróż po kilku krajach i po ośmiu religiach, miedzy którymi autor szuka czegoś dla siebie.
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jo Nesbø. "Łowcy głów" + "Czerwone gardło". Więcej w kolejce.
Zupełnie inny styl skandynawskiego kryminału niż poznałam do tej pory. Bardziej...wartki bym powiedziała.
cza7rna
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 14 sty 2012, 03:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zu.zu pisze:Jo Nesbø. "Łowcy głów" + "Czerwone gardło". Więcej w kolejce.
Zupełnie inny styl skandynawskiego kryminału niż poznałam do tej pory. Bardziej...wartki bym powiedziała.
Trylogię z Oslo przesłuchałem sobie biegając. Nawet ciekawe.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Niezłomny Laury Hillenbrand. Historia Louisa Zamperiniego, biegacza, olimpijczyka, lotnika, jeńca wojennego. Bardzo ciekawa, bardzo wciągająca, chociaż chyba największe wrażenie zrobiło na mnie to, co robił po wojnie. Warto przeczytać! :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
zakk77
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 29 sie 2012, 05:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skończyłem "Wyspę dnia poprzedniego" U.Eco. Strasznie mozolnie się czyta. Po Imię Róży spodziewałem się czegoś innego, a mamy mega-powiastkę filozoficzno-romansową z taką ilością wtrąceń filozoficznych i naukowych (XVII-wiecznych), że zaburza to swobodę czytania..

_________________
Mój blog o zakupach grupowych i grupowych promocjach
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

zakk77 pisze:Skończyłem "Wyspę dnia poprzedniego" U.Eco. Strasznie mozolnie się czyta. Po Imię Róży spodziewałem się czegoś innego, a mamy mega-powiastkę filozoficzno-romansową z taką ilością wtrąceń filozoficznych i naukowych (XVII-wiecznych), że zaburza to swobodę czytania..

[/url]
A to jest ten łatwiejszy Eco, spróbuj powalczyć z "Wahadłem Foucaulta" - to jest dopiero strumień erudycyjny. Z Eco najbardziej podobał mi się Baudolino, ciężkością na poziomie "Wyspy....." ale generalnie Eco mnie nie zachwyca, jest zbyt wysilony, ostatnia "Cmentarz w Pradze" miejscami świetna ale miejscami nudnawa.Do czytania Eco trzeba być dobrze przygotowanym w warstwie historycznej i zainteresowanym tematyką, na której przędzie - inaczej nie do końca się rozumie i stąd mniemam, że ma się wrażenie przekombinowania

Ja teraz Cormac Mccarthy "Rącze konie" - piękna rzecz, wielki rozmach epicki, świetny, plastyczny język.
Jerzy Pilch - "Dzienniki" - miejscami zabawne, miejscami do refleksji, dla miłośników i trochę dla "wyznawców" Pilcha, można się zapoznać z tym, jak powinno się używać pisanego polskiego.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Hael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
Życiówka na 10k: 38:03
Życiówka w maratonie: 02:57:54
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

[quote="mihumor Ja teraz Cormac Mccarthy "Rącze konie" - piękna rzecz, wielki rozmach epicki, świetny, plastyczny język. [/quote]

Potwierdzam, świetna - i to chyba też jedna z bardziej przystępnych książka Mccarthego. A już jest lub na dniach będzie 2 tom:-)
HAEL's Running Formula Blog
Komentarze
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

to ja też potwierdzę :)
mihumor pisze:Jerzy Pilch - "Dzienniki" - miejscami zabawne, miejscami do refleksji, dla miłośników i trochę dla "wyznawców" Pilcha, można się zapoznać z tym, jak powinno się używać pisanego polskiego.
troszkę za bardzo ten nowy Pilch trąci Pilchem - ale lekcja polskiego - wyśmienita.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:to ja też potwierdzę :)
mihumor pisze:Jerzy Pilch - "Dzienniki" - miejscami zabawne, miejscami do refleksji, dla miłośników i trochę dla "wyznawców" Pilcha, można się zapoznać z tym, jak powinno się używać pisanego polskiego.
troszkę za bardzo ten nowy Pilch trąci Pilchem - ale lekcja polskiego - wyśmienita.

zdrówko
To samo odczucie."Dzienniki" to nie najlepsza pozycja by zaczynać z Pilchem, może na start jest fajne "Miasto utrapienia" niemniej najlepsze jak dla mnie była mistrzowska "Bezpowrotnie utracona leworęczność" oraz "Moje pierwsze samobójstwo".
Natomiast obsypane nagrodami "Pod Mocnym Aniołem" mnie bardzo zawiodło i wręcz znudziło - plusem za to był wykrojony z tej idei scenariusz do filmu Janusza Morgenszterna - "Żółty szalik" z świetna rolą Gajosa
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

"Wszystko za życie" - Jon Krakauer
Pomysł fajny, forma kiepska i chaotyczna
ODPOWIEDZ