Potwierdzam. Jakiś pomysł na przyklejenie tego spowrotem?mar_jas pisze:Jedyny mankament to odklejają mi się te czarne znaczki na bokach butów.
Buty Joma Marathon 4000
- watchu
- Wyga
- Posty: 110
- Rejestracja: 15 kwie 2009, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tuliszków / Wlkp.
- Kontakt:
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Jest sens? Ozdoby lepiej wywalać niż się nimi przejmować.watchu pisze:Potwierdzam. Jakiś pomysł na przyklejenie tego spowrotem?mar_jas pisze:Jedyny mankament to odklejają mi się te czarne znaczki na bokach butów.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
O ile wam zależy, to możecie próbować kleić/szyć
Oderwijcie i tyle.
W którymś z wątków ktoś się pytał czy jak założy footpoda na któregoś z butów, to czy te 28g nie zaburzy jego ruchów... Także doradzam oderwać z obu stron!


Oderwijcie i tyle.
W którymś z wątków ktoś się pytał czy jak założy footpoda na któregoś z butów, to czy te 28g nie zaburzy jego ruchów... Także doradzam oderwać z obu stron!


- watchu
- Wyga
- Posty: 110
- Rejestracja: 15 kwie 2009, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tuliszków / Wlkp.
- Kontakt:
To się trzyma cholewki i jest wszyte w podeszwę:) tyle że odstaje lekko. W sumie buty byłyby o 7 gram lżejsze...
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Jak tam wasze Jomy?
Wieczorem zrobie fotki, moze jutro pokusze się o krótkie sprawozdanie z dotychczasowego użytkowania
Wieczorem zrobie fotki, moze jutro pokusze się o krótkie sprawozdanie z dotychczasowego użytkowania

- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
W porządku. Druga para ma już ok 1000km, a pierwsza została zmieniona po 1400? 1600? (Mowa o modelu 3000). Ciekawe czy znowu uda mi się je dostać, wolę 3000 od 4000.. Po prostu te buty są dla mnie idealne na 99% treningów.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Ok, wczoraj cyknąłem fotki swoich....przebieg to około 350km




Moje uwagi:
1. Sam but sprawuje się dobrze...wykorzystuję go w tej chwili tylko do szybkich treningów i startów na 10km..przebiegłem też w nich maraton ale o tym później
2. Minus największy to strasznie twardy zapiętek ( cała ta zielona część jest bardzo twarda)...no masakra, jak ustrugany z drewna, wkurza mnie to i gniecie, to miejsce najbardziej ucierpiało w czasie rozchodzenia tych butów. teraz już nic nie obciera, ale uczucie twardości zostało, nie jest to przyjemne
3. Szybko odeszły te czarne ramówki na bucie, o czym już pisaliśmy wyżej, na końcach są przyszyte, i o dziwo nie odleciały..sytuacja od dłuższego czasu bez zmian więc się tego nie tykam.
4. Amortyzacja: przy przebiegu ponad 300km moje sa już mocno uklepane, szczególnie przednia część na którą częściej stąpam. Podeszwa to sama pianka, przy mojej sporej wadze grubo ponad 80kg szybko się zbiła i zmiejszyła stopień amortyzacji, niewiele zostało....
5. Podeszwa nie wykazuje praktycznie żadnego śladu zużycia.
6. Innych wad też brak.
Z perspektywy patrząc to but ten, jak gdzies wyczytałem w testach, nadaje sie do biegania przede wszystkim dla lekkich biegaczy, myślę że 65-70kg to max, da się w nich przebiec maraton, ja ważąc 83kg przebiegłem, chociaż zaczynam mieć wątpliwości czy moja kontuzja tuż przed i w trakcie 34. MW nie była przypadkiem spowodowana tym butem.
W tej chwili ból w okolicach kostki i achillesa, taki sam jak podczas maratonu powraca właśnie po treningach w Jomach, jak zakładam Asicsy to tego problemu nie ma...będe dalej obserwował te buty własnie pod tym kontem...jesli moje przypuszczenia będą prawdziwe, trzeba będzie sobie kupic nowe startówki...
But lekki, przewiewny,stopa mocno się wnich trzyma, nie ucieka, bardzo stabilne, woda z nich szybko wylatuje, nigdy nie miałem żadnych obtarć i bąbli po bieganiu w nich ( poza początkiem samym kiedy się musiały dopasować). Trwały, poza odlatującymi znaczkami J nic się nie pruje, nie rozlatuje....
Tak więc, jak ktos szuka tanich, lekkich butów na treningi lub szybkie starty a nie waży więcej niż 70kg to myślę że Jomy 4000 Marathon są ok. Dla mnie z racji wagi chyba nie sa odpowiednie, nie mniej jak już je mam to jako startówki zostaną...na treningi jednak wolę Asicsy




Moje uwagi:
1. Sam but sprawuje się dobrze...wykorzystuję go w tej chwili tylko do szybkich treningów i startów na 10km..przebiegłem też w nich maraton ale o tym później
2. Minus największy to strasznie twardy zapiętek ( cała ta zielona część jest bardzo twarda)...no masakra, jak ustrugany z drewna, wkurza mnie to i gniecie, to miejsce najbardziej ucierpiało w czasie rozchodzenia tych butów. teraz już nic nie obciera, ale uczucie twardości zostało, nie jest to przyjemne
3. Szybko odeszły te czarne ramówki na bucie, o czym już pisaliśmy wyżej, na końcach są przyszyte, i o dziwo nie odleciały..sytuacja od dłuższego czasu bez zmian więc się tego nie tykam.
4. Amortyzacja: przy przebiegu ponad 300km moje sa już mocno uklepane, szczególnie przednia część na którą częściej stąpam. Podeszwa to sama pianka, przy mojej sporej wadze grubo ponad 80kg szybko się zbiła i zmiejszyła stopień amortyzacji, niewiele zostało....
5. Podeszwa nie wykazuje praktycznie żadnego śladu zużycia.
6. Innych wad też brak.
Z perspektywy patrząc to but ten, jak gdzies wyczytałem w testach, nadaje sie do biegania przede wszystkim dla lekkich biegaczy, myślę że 65-70kg to max, da się w nich przebiec maraton, ja ważąc 83kg przebiegłem, chociaż zaczynam mieć wątpliwości czy moja kontuzja tuż przed i w trakcie 34. MW nie była przypadkiem spowodowana tym butem.
W tej chwili ból w okolicach kostki i achillesa, taki sam jak podczas maratonu powraca właśnie po treningach w Jomach, jak zakładam Asicsy to tego problemu nie ma...będe dalej obserwował te buty własnie pod tym kontem...jesli moje przypuszczenia będą prawdziwe, trzeba będzie sobie kupic nowe startówki...
But lekki, przewiewny,stopa mocno się wnich trzyma, nie ucieka, bardzo stabilne, woda z nich szybko wylatuje, nigdy nie miałem żadnych obtarć i bąbli po bieganiu w nich ( poza początkiem samym kiedy się musiały dopasować). Trwały, poza odlatującymi znaczkami J nic się nie pruje, nie rozlatuje....
Tak więc, jak ktos szuka tanich, lekkich butów na treningi lub szybkie starty a nie waży więcej niż 70kg to myślę że Jomy 4000 Marathon są ok. Dla mnie z racji wagi chyba nie sa odpowiednie, nie mniej jak już je mam to jako startówki zostaną...na treningi jednak wolę Asicsy

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 617
- Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mazowsze
Ja wtrace kilka slow od siebie o tych butach.
Elastyczne specjalnie nie sa. Elastyczny jest przod buta dzieki czemu mozna sie sprawnie wybijac i palce moga popracowac, ale reszta raczej sztywna. Spadek jakies 12mm i nie mam zadnych problemow z bieganiem ze srodstopia. Dynamika przyzwoita ale nie sa to buty typowo startowe w rozumieniu startowek w jakich biega czolowka biegaczy na maratonach. Maja duzo amortyzacji, sa dosc miekkie i przy starcie na krotszym dystansie np 10km juz to czuc. Waga naprawde niska szczegolnie ze but jest dobrze amortyzowany. Nie bieglem w nich jeszcze maratonu ale mysle ze wlasnie dla sprawnych amatorow beda w sam raz, rozsadny kompromis pomiedzy waga i amortyzacja i to za rozsadne pieniadze.
Ja widze w zasadzie jedna wade. But jest zbyt prosty,(nie ze ma za malo bajerow czy technologii) za malo uwzgledniaja lukowaty ksztalt stopy i duzy palec nieco za moco dotyka boku buta (moze to kwestia ze but jest dosc waski w palcach?). Oczywiscie to tylko moje odczucie, kazdy ma inna stope i moze to odczuwac zupelnie inaczej.
Elastyczne specjalnie nie sa. Elastyczny jest przod buta dzieki czemu mozna sie sprawnie wybijac i palce moga popracowac, ale reszta raczej sztywna. Spadek jakies 12mm i nie mam zadnych problemow z bieganiem ze srodstopia. Dynamika przyzwoita ale nie sa to buty typowo startowe w rozumieniu startowek w jakich biega czolowka biegaczy na maratonach. Maja duzo amortyzacji, sa dosc miekkie i przy starcie na krotszym dystansie np 10km juz to czuc. Waga naprawde niska szczegolnie ze but jest dobrze amortyzowany. Nie bieglem w nich jeszcze maratonu ale mysle ze wlasnie dla sprawnych amatorow beda w sam raz, rozsadny kompromis pomiedzy waga i amortyzacja i to za rozsadne pieniadze.
Ja widze w zasadzie jedna wade. But jest zbyt prosty,(nie ze ma za malo bajerow czy technologii) za malo uwzgledniaja lukowaty ksztalt stopy i duzy palec nieco za moco dotyka boku buta (moze to kwestia ze but jest dosc waski w palcach?). Oczywiscie to tylko moje odczucie, kazdy ma inna stope i moze to odczuwac zupelnie inaczej.
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Jarek, a weź pozbądź się tego plastikowego czegoś z podeszwy. Ja to uskuteczniam w 3000 i mi się w nich lepiej wtedy hasa. Na wiosnę je biere jako treningówki (ale zapiętek to chyba troszkę przytnę)Elastyczne specjalnie nie sa.
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 27 lut 2013, 14:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Które lepsze?
Joma Marathon 4000 czy Joma Flash?
Joma Marathon 4000 czy Joma Flash?