
A w ogóle to wczoraj parszywy dzień był. Robota. Dentyścior. Robota. Hardcory. 2 godziny snu. Robota...a nie, to już dzisiaj jest.

Chrrrr....

Mam nadzieję w weekend za uszy moją nadszarpniętą reputację wyciągnąć i ponadrabiać u Was zaległości.

Moderator: infernal
Oj zuzu, zaczynam sie martwiczu.zu pisze:Chciałam tylko w locie zameldować, że otóż radośnie popitalam sobie w dół po równi pochyłej na wszystkich w zasadzie frontach.
Moje adidasy też tak cmokają kiedy się biega po asfalcie ale wytłumaczyłem sobie , że to pomaga utrzymywać rytmLadyE pisze:dopiero teraz doczytalam opis bucikow![]()
chyba wiem o co biega z tym cmokaniemmam takie sandalki, wydaja podobne dzwieki. czasem przypominajace cmokanie czasem
cos jeszcze innego
zeby bylo ciekawiej zawsze zaczynaja wydawac dziwne odglosy w najmniej oczekiwanych momentach. nie raz juz przyplacilam to buraczanym kolorem