Lukas - To popycha mnie do przodu

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich miłośników biegania, pływania, rowerowania itp ;-)

Kiedy już będę miał dość może tu znajdę to coś dzięki czemu dzisiaj z taką ochotą wychodzę na trening a może i ktoś też znajdzie tu jakiś mały kawałek siebie :-).

Obrazek

Imię: Łukasz
Miejscowość: Mikołów, Gostyń
Wiek: 37
Wzrost: 183
Waga: 85
Pierwszy trening: 19.03.2012 roku

Obrazek
13. Przebiec półmaraton poniżej 1h45m
12. 10km poniżej 45 min.
11. 5km poniżej 22m:30s
10. Test Coopera min. 3000m
9. Przebiec półmaraton poniżej 1h50m - Zrealizowany 2013.06.29
8. Przebiec półmaraton poniżej 1h55m - Zrealizowany 2013.05.12
7. Przebiec maraton poniżej 4h
6. Przebiec maraton
5. Przebiec półmaraton poniżej 2h - Zrealizowany 2012.09.16!!!
4. Przebiec półmaraton - Zrealizowany 2012.09.16
3. 10km poniżej 50 min. - Zrealizowany 2013.03.09
2. 5km poniżej 25 min - Zrealizowany 2012.10.21.
1. Rzucić Palenie - Zrealizowany 2012.05.01!!!

Obrazek
Przebiegłem od 2012-03-19: 1874km
5.000m - 23m:18s (pomiar endomondo 2013.03.09 III Bieg o Złote Gacie - Brzeszcze).
10.000m - 48m:57s - III Bieg O Złote Gacie - Brzeszcze (2013.03.09).
15.000m - Brak
21.097m - 1h:59m:29s - I Tyski Półmaraton - Tychy (2012.09.16).
42.195 - Brak

Obrazek
Obuwie w wieku produkcyjnym:
- Asics GEL-Pulse 4 (zakup marzec 2013) -
- Adidas KANADIA 4 TRAIL (zakup kwiecień 2012)- 481km
- Boso - 15km 050m

Obuwie emerytura:
- New Balance MR1064EU (zakup lipiec 2012) - 852km

Obuwie na hasioku ;-):
jeszcze nie stwierdzono

Obrazek
Rok 2013
- III Bieg O Złote Gacie - Brzeszcze (10km - 48m:57s).

Rok 2012
- II Panewnicki Dziki Bieg (Maj (2p) 58m:00s, Czerwiec (2p) 57m:07s, Lipiec (2p) 54m:42s, Sierpień (2p) 52m:22s, Październik (2p) 49m:59s, Listopad (3p) 1:21:09, Grudzień (3p) 1:22:24).
- VI Bieg Wiosenny - w ramach akcji "Polska Biega 2012" - Tychy - Paprocany (10km - 1h:00m:03s).
- III Piknik Biegowy Im. Jana Dery - Tychy - Paprocany (10km - 55m:24s).
- Bieg Uliczny o Puchar Carbo Asecura - Pszczyna (10km - 56m:37s).
- I Orzeski Bieg Uliczny - Orzesze (10km - 54m:48s).
- I Tyski Półmaraton - Tychy (21.097,5m - 1h59m:29s).
- X Mikołowski Bieg Uliczny (10km - 53m:32s).
- V Żorski Bieg Uliczny (10km - 52m:36s) - atest.
- VI Grand Prix Tychów 10km (Część I - 2012.10.28 czas: 51m:47s, Część II - 2012.11.25 czas: 50m:43s)
Ostatnio zmieniony 06 lip 2013, 18:24 przez Lukas75, łącznie zmieniany 52 razy.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.03.19 poniedziałek

Pierwszy trening ;-)
Już dokładnie nie pamiętam, co pchnęło mnie do podjęcia decyzji o bieganiu. Może to, że kiedyś powiedziałem: „Przyjdzie taki dzień, że zacznę biegać", a może to, iż myślałem, że bieganie jest łatwiejsze, hmmm. W każdym razie po małym epizodzie w listopadzie 2012 roku w dniu 19.03.2012 r. o godzinie 17:00 przebiegłem moje pierwsze 3 km w zawrotnym tempie 7.23 min/km.
Po 2 km płuca mówiły, że to koniec. Nogi przypominały 2 kamienie, które lada moment odmówią posłuszeństwa. Szukałem w myślach tego kogoś, komu po powrocie podziękuję za ten miło spędzony czas, a nie relaks przed telewizorem.
Jednak jakimś cudem dotarłem do domu i co więcej byłem bardzo zadowolony z siebie i swojego wyniku. Wtedy jeszcze po powrocie do domu pierwsza sprawa do załatwienia to nie jak dzisiaj rozciąganie tylko dymek z papierosa dla obniżenia poziomu tlenu w "człowieku" :-).

Obrazek
Dystans: 3.31 km
Czas trwania: 24m:25s
Średnia prędkość: 7:23 min/km
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.04.06 piątek

Po prawie 3 tygodniach biegania udało się w końcu zrobić jakąś pętle, "duma i radość" że mogę na nogach zwiedzić tyle świata. Dalej prowadzę wyścig z samym sobą żeby było dalej i szybciej. Teraz już wiem że to nie do końca o to chodziło ale to potem.

Obrazek
Dystans: 6.51 km
Czas trwania: 40m:44s
Średnia prędkość: 6:16 min/km
Kalorie: 557 kcal

Trasa:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 28 sie 2012, 14:37 przez Lukas75, łącznie zmieniany 1 raz.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.04.22 niedziela

Moje pierwsze 10km - musiałem być wtedy bardzo dumny z siebie i wszystkim w koło opowiadać o tym tak niecodziennym wydarzeniu (Iron Man ;-) ).

Obrazek
Dystans: 10.01 km
Czas trwania: 1h:01m:49s
Średnia prędkość: 6:11 min/km
Kalorie: 857 kcal

Trasa:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 28 sie 2012, 14:34 przez Lukas75, łącznie zmieniany 1 raz.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.04.30 poniedziałek

Coraz dłuższe trasy i ciekawsze wzorki się rysują a co najważniejsze można robić dłuższe pętle :-).

Obrazek
Dystans: 11.51 km
Czas trwania: 1h:11m:46s
Średnia prędkość: 6:14 min/km
Kalorie: 986 kcal

Trasa:
Obrazek
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.05.01 wtorek

Bardzo ważna data - pierwszy dzień bez papierosa :usmiech: :usmiech: :usmiech: :usmiech: :usmiech:
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.05.05 sobota

Od tego dnia mój piesek zakończył karierę biegową kiedy nagle w środku lasu na przełaj uciekła do domu. Całe szczęście że trafiła bo inaczej reszta mojej rodziny pewnie by mi spakowała walizki ;-).

Wstydź się teraz wstydź grubasie ;-).

Obrazek Obrazek

Obrazek
Dystans: 7.11 km
Czas trwania: 57m:31s
Średnia prędkość: 8:05 min/km
Kalorie: 609 kcal
Ostatnio zmieniony 29 sie 2012, 14:50 przez Lukas75, łącznie zmieniany 2 razy.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.05.13 niedziela

Moje pierwsze zawody "II Panewnicki Dziki Bieg" i od razu mocna lekcja pokory jeśli masz gorączkę to siedź w domu a nie udawaj że dobrze się czujesz ;-).

Opis imprezy:
II Panewnicki Dziki Bieg (maj).
Data: 2012-05-13.
Godzina: 11:00.
Miejsce: Las Pnewnicki.
Organizator: AWF Katowice.
Dystans: 9764 m.
Czas: 58m:00s
Trasa: Do wyboru 1-4 pętle po 4882. Bardzo fajna atmosfera cała trasa w lesie na starcie dość wąsko potem już luźniej pierwsza połówka pod górkę potem delikatnie na dół. Po biegu ognisko i fajne dyskusje :-).
Pogoda: Dość chłodno ale bez deszczu.
Samopoczucie: Po tabletkach rano wydawało się nieźle. Jednak zmęczenie spore. Drgawki i gorączka w domu po biegu.

Fotki:
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek
Dystans: 9.76 km
Czas trwania: 58m:29s
Średnia prędkość: 6:00 min/km
Kalorie: 831 kcal

Trofea:
Obrazek

Trasa:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 10 gru 2012, 19:53 przez Lukas75, łącznie zmieniany 11 razy.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.05.20 niedziela

Drugi start a w sumie pierwszy bo wszyscy startują na tym samym dystansie to znaczy 10 km i od rana same problemy ale po kolei. Pobudka miała być przed 8 a tu wstajemy 8:30 moja wina bo zamiast nastawić budzik ufam swojemu instynktowi i temu że obudzę się na czas. Staram się opanować sytuację i pozbierać wszystkich do kupy aby 10:05 stawić się w biurze zawodów. Kiedy wszystko wydaje się już być poukładane naszego juniora dopadają humory. I tak widzę jak minuty uciekają a my dalej w domu. Szybka decyzja nie jedziemy tankować jakoś dojedziemy (mam nadzieję bo już w piątek auto miało być uzupełnione o brakujące oktany). Kolejne parę minut następna męska decyzja przebieram się w domu a na miejscu już prosto na start. Jakimś cudem stawiam się na starcie kilka minut spóźniony i jako ostatni zostaję dopisany do już zamkniętej listy startowej, pomyślałem czy to nie jakiś znak, odpędzam jednak te myśli przecież musi ktoś biegać wolniej niż ja. Staję na starcie organizator coś tam zaczyna bredzić ale i tak nikt go nie słyszy może za wyjątkiem kliku osób z przodu tak na marginesie jakieś nagłośnienie bardzo by się przydało. Całe szczęście, że to nie ja będę biegł pierwszy ;-) więc chyba się nie zgubię. Zaglądam do telefonu aby zobaczyć czy wszystko jest ok przecież już dobre parę minut wcześniej wszystko uruchomiłem i tu kolejna niespodzianka GPS odmówił współpracy. Piknie pomyślałem nie będę znał tempa ani przebytego dystansu ale w słuchawkach gra muzyka więc jakoś muszę sobie poradzić. Start i jakby wcześniejszych niespodzianek było mało zostaję na końcu mimo że wcale nie mam poczuć ogromnie wolnego biegu pewnie połowa odpadnie po jakimś czasie kiedy ich organizmy powiedzą "stop trzeba zwolnić" niestety to była moja kolejna pomyłka tego dnia. Po 5km mam całkiem niezły czas 29 min a więc jest szansa na 58 minut na mecie niestety po 7,5 km samopoczucie już o wiele gorsze i tempo spada a zawody kończę z czasem 60 minut (słabo ale kolejna lekcja wyciągnięta - praca nad siłą i wytrzymałością to będzie podstawa mojego dalszego treningu). Dobiegam do mety nie ostatni ale 3 od końca i organizator informuje mnie ze zabrakło medali - no cóż nie będzie pamiątki z pierwszych zawodów. Na mecie jednak panuje bardzo sympatyczna atmosfera i doping kibiców a dzieciaki przybijają piątki więc reasumując mogę ten start zaliczyć do udanych a co ważniejsze dających wiele do przemyślenia i poprawienia w treningach. Na koniec jeszcze jeden bardzo miły akcent bieg mojego synka na 100 m i pierwszy jego medal w bieganiu, okazało się, że dla mnie też jednak znajdzie się medal więc możemy sobie zrobić wspólne zdjęcie z synkiem i pojechać na coś dobrego i słodkiego aby uzupełnić brakujące węglowodany ;-).

Opis imprezy:
VI Bieg Wiosenny w ramach akcji "Polska Biega".
Data: 2012-05-20.
Godzina: 10:15.
Miejsce: Tychy Kompleks Sportowy - Paprocany.
Organizator: MOSiR Tychy ().
Dystans: 10 km.
Czas: 60,03
Trasa: Długość 4 x 2,5 km - cała trasa płaska - całkiem przyjemna jeśli ktoś lubi mijać się stale z innymi zawodnikami.
Temperatura: 30 C.
Pogoda: Słonecznie i bardzo ciepło prawie bez wiatru.
Samopoczucie: Przed biegiem ok - po chorobie był tylko 1 luźny trening. Po 5km dobrze. Po 7,5km słabo i tak do końca ;-).

Fotki:
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek
Dystans: 10.00 km
Czas trwania: 1h:00m:03s
Średnia prędkość: 6:00 min/km
Kalorie: 940 kcal

Trasa:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 30 sie 2012, 09:41 przez Lukas75, łącznie zmieniany 3 razy.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.05.22 wtorek

Mój pierwszy górski trening - bieg z Gostyni do Mikołowa - 80% trasy pod górę (bardzo ciężkie chwile podczas biegu) trzeba co jakiś czas robić powtórkę z tej trasy :-).

Obrazek
Dystans: 10.04 km
Czas trwania: 1h:04m:54s
Średnia prędkość: 6:28 min/km
Kalorie: 855 kcal

Trasa:
Obrazek
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.05.25 piątek

Przyjemny bieg z Gostyni na strzelnicę do Orzesza. Potem strzelanie tańce i impreza zakładowa ;-).

Obrazek
Dystans: 9.08 km
Czas trwania: 56m:35s
Średnia prędkość: 6:14 min/km
Kalorie: 773 kcal

Trasa:
Obrazek
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.06.02 sobota

Opis imprezy:
III Piknik Biegowy Im. Jana Dery.
Data: 2012-06-02.
Godzina: 12:00.
Miejsce: Tychy Kompleks Sportowy - Paprocany.
Organizator: Stowarzyszenie Promocji Lekkiej Atletyki.
Dystans: 10 km.
Trasa: Pętla 10 km - cała trasa płaska - całkiem przyjemna mieszana nawierzchnia asfalt z ścieżkami leśnymi.
Pogoda: Przed biegiem zimno i silny wiatr w trakcie zaświeciło słońce i zrobiło się bardzo ciepło.
Samopoczucie: Dobrze do momentu ostrego bólu w łydce który po zwolnieniu przeszedł i dało się ukończyć bieg mimo że końcówka już na resztkach paliwa ;-).

Fotki:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Obrazek
Dystans: 10.00 km
Czas trwania: 55m:24s
Średnia prędkość: 5:32 min/km
Kalorie: 871 kcal

Trofea:
ObrazekObrazekObrazek

Trasa:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 29 sie 2012, 21:14 przez Lukas75, łącznie zmieniany 10 razy.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.06.10 niedziela

Miały być 2 kółka na "Biegowej Koronie Ziemi", wyszły 2 kółka treningowo z Krzyśkiem na Muchowcu :-)

Obrazek
Dystans: 8.03 km
Czas trwania: 45m:01s
Średnia prędkość: 5:37 min/km
Kalorie: 684 kcal

Trasa:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 10 gru 2012, 19:38 przez Lukas75, łącznie zmieniany 1 raz.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.06.17 niedziela

Mój drugi Panewnicki Dziki Bieg i znowu lekcja biegania. Po pierwsze przy tak wysokich temperaturach zdecydowanie trzeba zacząć wolniej a nie na pobicie rekordu. Pierwsze 5km z Anetą po 5:30 - 5:40 dla mnie to było trochę za mocne tempo i 2 kółko już było męką z kilkoma przejściami do marszu. Udało się pokonać ten dystans ale raczej z mało zadowalającym wynikiem. Czasami się zastanawiam skąd w nas bierze się siła żeby nie odpuścić tylko zagryźć zęby i dobiec do mety pomijając fakt rzucania epitetami pod swoim adresem jaki to ze mnie głupek i morduje się na własne życzenie jednak po przekroczeniu mety bardzo szybko zapomina się o trudnościach w trakcie biegu tylko układa i zmienia trening żeby następnym razem poszło lepiej :-).

Opis imprezy:

II Panewnicki Dziki Bieg (czerwiec).
Data: 2012-06-17.
Godzina: 11:00.
Miejsce: Las Pnewnicki.
Organizator: AWF Katowice.
Dystans: 9764 m.
Trasa: Do wyboru 1-4 pętle po 4882. Bardzo fajna atmosfera cała trasa w lesie na starcie dość wąsko potem już luźniej pierwsza połówka pod górkę potem delikatnie na dół. Po biegu ognisko i fajne dyskusje :-).
Pogoda: Bardzo gorąco.
Samopoczucie: Bardzo dobre.

Fotki:
Obrazek Obrazek

Obrazek
Dystans: 9.76 km
Czas trwania: 57m:07s
Średnia prędkość: 5:51 min/km
Kalorie: 920 kcal

Trofea:
Obrazek

Trasa:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 10 gru 2012, 19:57 przez Lukas75, łącznie zmieniany 3 razy.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
Awatar użytkownika
Lukas75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 414
Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
Życiówka na 10k: 48:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2012.06.24 niedziela

Moja jak do tej pory chyba najfajniejsza impreza pod względem organizacji ilości uczestników. Praktycznie nie było się do czego doczepić może tylko kilka drobnych uwag: ilość medali i koszulek faktycznie trudno przewidzieć ale zaczyna się 3 miesiąc a ich nadal nie ma to już trochę dziwne. Na trasie masa strażaków gdyby np. w 2 miejscach były jakieś zraszacze a trasa miała atest powiedziałbym ze to idealna impreza :-). Ale ogólnie bardzo fajna impreza ja będę wracał a jak widać na załączonych fotkach juniorowi też się podobało brakowało tylko medalu a byłoby idealnie :-). Zobaczymy za rok ale park w Pszczynie będzie zawsze przyciągał wielu zawodników i amatorów.

Opis imprezy:
Bieg Uliczny o Puchar Carbo Asecura.
Data: 2012-06-04.
Godzina: 12:00.
Miejsce: Pszczyna.
Organizator: MORIS Pszczyna.
Dystans: 10.000 m.
Trasa:
Pogoda: Bardzo gorąco.
Samopoczucie: Super :-) na bolące łydki bengai i można było biec bez przeszkód.

Fotki:
ObrazekObrazekObrazek

Obrazek
Dystans: 10.00 km
Czas trwania: 56m:37s
Średnia prędkość: 5:40 min/km
Kalorie: 934 kcal

Trofea:
ObrazekObrazekObrazek

Trasa:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2012, 19:33 przez Lukas75, łącznie zmieniany 5 razy.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
ODPOWIEDZ