Zioła wpływające na wydolność sportowca - Legalny DOPING!

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Podniesienie poziomu testosteronu?

Z pewnoscia na pierwszym miejscu znajdzie sie tutaj Buzdyganek Naziemny (Tribulus terrestris).
Zamisat lykac bycze jaja, buzdyganek zastymuluje dzialanie naszych wlasnych gruczolow hormonalnych.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
New Balance but biegowy
evodr
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 04 sie 2012, 16:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Apaczo czy mógłbyś podać sposób przygotowania dziewanny? nie wiem co dokładnie znacz przedrostek Mulenna:) znalazłem tylko takie coś :
(Roślinę stosuje się w postaci naparu, wyciągu suchego lub syropu przygotowanego domowym sposobem.
Syrop z dziewanny można przygotować samemu: w słoneczne przedpołudnie należy zebrać kilka garści koron kwiatowych (muszą być suche!), wytrzepać z nich wszystkich nieproszonych lokatorów i ułożyć warstwami w wyparzonym słoiku typu twist. Każdą warstwę należ przesypać cukrem, szczelnie zakręcić i odstawić najlepiej na parapet okna. Po kilku godzinach na dnie słoika zbierze się słodki syrop, który można podawać łyżeczką co kilka godzin nawet małym dzieciom - środek ten leczy chore gardło, kaszel i chrypkę. Uwaga: syrop najlepiej przygotować codziennie świeży. Nie należy trzymać go dłużej niż 48 godzin.

(źr. http://spec.pl/zdrowie/leki/na-co-pomaga-dziewanna)

i zanim pobiegne na pola chciałbym to uzgodnić- a spieszyć się chyba wypada bo już przekwitają:)

ewentualnie co gotowego można kupić żeby się nie rozczarować bo w human boosterze nie ma jej w składzie z tego co widziałem a chętnie bym od niej zaczął przygodę z ziołami.

pzdr Droździu
pawell79
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 17 sie 2012, 12:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Apaczo ma dwa pytania:
1) Gdzie można kupić te zioła, o których piszesz chodzi mi (bardziej mojej żonie) szczególnie o Cha de burge?
2) Jakie zioła polecasz początkującemu biegaczowi na poprawę ogólnej wydolności organizmu? Chodzi mi o trzy/cztery specyfiki oraz informację kiedy i ile ich spożywać.

Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hyzop pisze:
apaczo pisze:
hyzop pisze:Cordyceps, łykałem ten od Swanson, chyba z dwa miesiące, najmniejszych pozytywnych reakcji nie zaobserwowałem.
Pytanie. Ile łykałeś i jakim cyklem?
Cordyceps Swansona jest słabej jakości , to fakt , ale nie mogę powiedzieć, że całkowicie nie wpływa na wydolność. Tak jak pisałem wcześniej, Jakość surowca jest najważniejsza. Ja akurat mam to szczęście, że mam znajomą która ma dostęp do towaru pierwszego sortu.
Cordyceps najlepiej brać cyklicznie. Znakomite wyniki są gdy wysycimy organizm przez pierwsze 10 dni, a później bierzemy 5 dni ON i 2 OFF. Ważne też by doprowadzić do synergii z innymi ziołami które potęgują działanie.
Dokładnie nie pamiętam, było to coś rok temu ale raczej tak jak na opakowaniu, co do Swanson trochę mam wątpliwości do ich jakości ( była też jakaś tam inna skucha), choć extract Schizandry, wyraźnie działał tonizująco na wysokość tętna.
Trafiłeś w 10-kę! Ekstrakt Schizandry i Różeńca mają dosyć dobry, chociaż ja zaopatruję sie gdzie indziej
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Podniesienie poziomu testosteronu?

Z pewnoscia na pierwszym miejscu znajdzie sie tutaj Buzdyganek Naziemny (Tribulus terrestris).
Zamisat lykac bycze jaja, buzdyganek zastymuluje dzialanie naszych wlasnych gruczolow hormonalnych.
Akurat, tutaj wyjątkowo muszę sie z tobą nie zgodzić. No może na panów po 50-ce z wysokim deficytem testosteronu tribulus zadziała, ale dra reszty populacji to placebo.

TRIBULUS TERRESTRIS = NIE DZIAŁA!

BADANIA NAUKOWE TRIBULUSA TERRESTRIS:

Cytat:
CO CIEKAWE, wg badań z 2010 roku, teherańskiego uniwersytetu medycznego - TRIBULUS TERRESTRIS może być toksyczny dla nerek, wątroby oraz układu nerwowego! Tribulus terrestris-induced severe nephrotoxicity in a young healthy male.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20667992

Wniosek prosty.

Herbal medications are being progressively utilized all over the world. Nevertheless, herbal remedies are not without hazards and several cases of adverse reactions have been described. Tribulus terrestris is traditionally used because of its aphrodisiac and antiurolithiatic activities with almost complete inhibition of stone formation. We report a case of T. terrestris-induced hepatotoxicity, nephrotoxicity and neurotoxicity in an Iranian male patient who used the plant's extract to prevent kidney stone formation. He presented with seizure and very high serum aminotransferases and creatinine after consuming herbal water for 2 days. Discontinuation of the herbal remedy resulted in improvement in symptoms and normalization of his liver enzymes.

Pacjent brał tribulusa, chciał wyleczyć kamienie nerkowe. Dostał zawału (bądź też wstrząsu ogólnego, niejednoznaczne w tym przypadku), miał mocno podwyższoną kreatyninę (co świadczy o obciążenie nerek) i aminotransferazy (co świadczy o obciążeniu wątroby; ALAT), po braniu "ziółka" przez 2 dni.


Cytat:
[ [..]warto jeszcze zastanowić się nad sensem i celowością podawania niektórych odżywek, zwłaszcza że wiele badań nie potwierdza ich reklamowanego wspaniałego działania. Przykładem może była popularny wśród sportowc ów Tribulus terrestris, preparat pochodzenia roślinnego, zawierający biologicznie czynne alkaloidy, regulujący w organizmie syntezę naturalnego testosteronu i hamujący jego naturalny, fizjologiczny ubytek (27). Belgowie przeprowadzili badania preparatu Tribulin, reklamowanego przez źródła internetowe jako środek stymulujący produkcję LH i w konsekwencji produkcję testosteronu. Tabletka tego suplementu zawiera 250 mg Tribulus terrestris. Dwóm ochotnikom podawano po dwie tabletki - trzy razy dziennie, przez pięć dni. Mocz do analiz pobierano trzykrotnie w ciągu doby, o stałych porach, w okresie 5 dni przed podaniem Tribulinu, w trakcie jego zażywania i 5 dni po przyjęciu ostatniej dawki. W ciągu 15 dni badań nie zaobserwowano istotnych różnic w stężeniu testosteronu i LH oraz stosunku T/E


M.IN. stwierdzono brak działania na 22 graczach rugby PRZEZ 5 TYGODNI BRANIA TT RAZ DZIENNIE PO 450 MG:

Cytat:
No between-group differences were noted in the urinary T/E ratio. It was concluded that T. terrestris did not produce the large gains in strength or lean muscle mass that many manufacturers claim can be experienced within 5-28 days. Furthermore, T. terrestris did not alter the urinary T/E ratio and would not place an athlete at risk of testing positive based on the World Anti-Doping Agency's urinary T/E ratio limit of 4:1.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17530942


TUTAJ DWIE PANIE BRAŁY TRIBULUSA I PROWADZONO NA NICH PROFESJONALNE BADANIA ANTYDOPINGOWE WG WYTYCZNYCH WADA

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1...ubmed_RVDocSum

I wiecie co? ZERO EFEKTU:

Cytat:
Hence, the short-term treatment with T. terrestris showed no impact on the endogenous testosterone metabolism of the two subjects.

Nie stwierdzono żadnego wpływu tribulus terrestris na metabolizm testosteronu endogennego w organizmie badanych przy krótkoterminowym stosowaniu Panie brały 500 mg of T. terrestris, trzy razy dziennie przez dwa dni.

CZYTAJ TUTAJ: http://www.sfd.pl/Tribulus_terestris...h-t379994.html

http://www.sfd.pl/Tribulus_Terrestri...!-t696861.html

DUŻO TAKŻE TUTAJ: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entrez po wpisaniu tribulus terrestris

o tym mi innych słabo , lub wcale nie działających suplach możecie poczytać otwierając poniższy link
http://sportacademy.pl/smf/index.php?topic=59.0
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawell79 pisze:Apaczo ma dwa pytania:
1) Gdzie można kupić te zioła, o których piszesz chodzi mi (bardziej mojej żonie) szczególnie o Cha de burge?
2) Jakie zioła polecasz początkującemu biegaczowi na poprawę ogólnej wydolności organizmu? Chodzi mi o trzy/cztery specyfiki oraz informację kiedy i ile ich spożywać.

Pozdrawiam Paweł
I mam teraz za swoje! Niepotrzebnie pisałem , że Cha de Burge jest nr.1 mojej żony. I teraz moja skrzynka jest zawalana pytaniami niewiast gdzie to można kupić.
Odpowiedz to nie wiem! Ja akurat suple i zioła dostaję za darmo , gdyż testuję ich działanie na sobie. Jedynie co muszę robic to przedstawiać wyniki ze startów na zawodach, progres i robić badania krwi i moczu co pewien czas.
Zobaczę co da sie zrobić.
Co polecam początkującemu biegaczowi?
- Żadnych supli, żadnych ziół!!!!!! To są zabawki dla sportowców którzy sie ścigają, a każdy trening to ból, krew i litry potu.
Dla reszty proponuję dobre koryto, zdrowy sen i bzykanko kilka razy w tygodniu.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
rumunia68
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 sie 2012, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witay apacho - a mam pytanie bo czytałem na innym temacie o ziołach jakie polecaŁeś CYTRYNECZNIK I RÓŻANECZNIK - podobało mi się jak pisałeś że myślałeś ze zegarek się psuje i ja miałem tak samo.Po zażywaniu regularnym 6 tyg. zrobiłem pauze i w tej pauzie miałem mega czas....hehehe ale często toważyszy mi tzw.zgaga- czy to moze być od tych ziółek?
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witaj rumunia68!
Sam widzisz , że to co tu piszę o ziołach to nie są bajki.
Zioła działają , działały i będą działać chociaż to bardzo nie na rękę firmom farmaceutycznym!
Ja chce sie w wami podzielić tą wiedzą którą zdobywałem latami. To nie jest tak , że wyczynowi sportowcy w Polsce nie biorą ziół. Biora , biorą i to całkiem sporo, ale przecież nikt nie zdradza swoich tajemnic które podnoszą w znacznym stopniu wydolność i regenerację (zupełnie legalnie)
Ja uważam że każdy powinien mieć możliwość korzystania z darów natury i jeśli tylko chce to powinien podnosić swoją wydolność.

Jeśli chodzi o zioła które wymieniłeś to szczególnie Schisandra (Cytryniec) wpływa na kondycję sportowca. Rhodiola (różeniec) bardziej wpływa na układ nerwowy i małe dawki warto brać z rana żeby rozjaśnić sobie umysł i mieć lepszy humor. Żeby zioła zaczęły działać jak przysłowiowy KOKS (zaznaczę , że całkiem legalnie i zdrowo) to należy kilka ziół połączyć ze sobą w odpowiedniej ilości i brać w odpowiednich cyklach.

Przykładem niech będzie Różeniec. Piszesz, że brałeś go 6 tygodni. To raczej błąd, chociaż nie zbyt wielki , ale to wszystko zależy tez od dawki. Powyżej pewniej dawki Różeniec przestaje pobudzać , a zaczyna zamulać i popadamy w tak błogi stan, że najchętniej to byśmy usiedli lub położyli sie i zaczęli rozmyślać o trapiących nas sprawach. O jakości ziół już dosyć napisałem więc nie będę poruszał kolejny raz tej ważnej kwestii.
Czy mogłeś mieć zgagę po ziołach?
-Może? Nie wiem. Raz na kilka miesięcy też mi sie zdarza zgaga, ale miewałem ją tez na długo jeszcze przed przygodą z ziołami. Musisz porozmawiać z ludźmi którzy biorą ziółka od dłuższego czasu i maja swoje zdanie na ten temat. Poniżej podaje ci link gdzie śmiało możesz zapytać o takie sprawy.
http://sportacademy.pl/smf/index.php?topic=10.0
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
rumunia68
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 sie 2012, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na razie zostane tutaj i ze swoimi ziołami -a do swojego małego zestawu dodaje łyche oleju lnianego -zamierzam teraz dodac holy basil bo się naczytałem ...heheh ale jestem zachęcony.Pisałeś że swanson taka sobie jakość -możesz polecić inne zrdło zaopatrzenia?
Pozdrawiam i dziękuje.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A cordyceps sinensis?
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Svolken pisze:A cordyceps sinensis?
Jak najbardziej!
Temat tego grzyba poruszyłem wcześniej w tym temacie. Poszukaj to jest zioło nr.5
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rumunia68 pisze:Na razie zostane tutaj i ze swoimi ziołami -a do swojego małego zestawu dodaje łyche oleju lnianego -zamierzam teraz dodac holy basil bo się naczytałem ...heheh ale jestem zachęcony.Pisałeś że swanson taka sobie jakość -możesz polecić inne zrdło zaopatrzenia?
Pozdrawiam i dziękuje.
Jak chcesz sam komponować "zestaw wentylacyjny" to zakup zioła z firmy Doctor Vitamin, bo te są najwyższej klasy i wymiatają!
Tu podaje linka ile czego dodać i kiedy brać. Jest to bezcenne źródło wiedzy z której warto czerpać.
http://sportacademy.pl/smf/index.php?topic=10.0

Pamiętaj , że jakość surowca jest najważniejsza oraz dobranie odpowiednich proporcji każdego zioła. Mamy w tedy efekt SYNERGII co skutkuje maksymalnym bumem!
Jak coś nie wiesz to pytaj mnie , bo lepiej zapytać dwa razy niż samemu błądzić po omacku. Ja wiedzą lubię sie dzielić, a jeśli czegoś nie wiem, to wskażę drogę do jeszcze bardziej obcykanych w temacie. :ble:
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
rumunia68
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 sie 2012, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dużó tego - jeśli jesteś gotów to wrzuć mi coś na początek- od czego rozpocząc - hehe właściwie ju z rozpoczołem cytryniec i rózanecznik więc co do tego dorzucić i w jakiej ilości czy holy bazil do tego zestawu pasuje?Pozdr i dzikuje
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pasuje, pasuje!
Ale tak jak pisałem Rhadiola (Różeniec) biorę tylko od czasu do czasu z rana na lepszy humor :ble:
Napisz ile ważysz to ci określę dawkę H-B
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
rumunia68
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 26 sie 2012, 14:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ok - więc schizandra berries mam 90 kaps /525 mg biore jedną rano przed śniadaniem i Rhadiola 200 mg biore rano jedną i łycha oleju lnianego.
ODPOWIEDZ