Jakie mp3 do biegania za mniej niż 100 zł?

Awatar użytkownika
rydel
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 05 gru 2011, 15:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej!
Szukam fajnej i niedrogiej mp3 do biegania. Znalazłem coś takiego i328 BLACK
Co o tym myślicie?
PKO
misthunt3r
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 474
Rejestracja: 27 lip 2009, 13:11
Życiówka na 10k: 48:42
Życiówka w maratonie: 4:14:37
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Tego modelu ani firmy nie znam, więc się nie wypowiem, ale mogę polecić Grundig mpaxx900 czy Sansa Clip.
Jeden używałem, drugi używam. Oba fajne :)
Obrazek
Because Running Sucks
Awatar użytkownika
sebool
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 05 lis 2010, 15:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najlepsza opcja to Sansa Clip ;)
Tylko pamiętaj, że słuchawki z zestawu są kiepskie więc dodatkowo czeka cię zamiana na jakieś inne. Ja od siebie polecam Koss KSC75. Bardzo wygodne i dobrze grające nauszniki.
10 km - 52:51(2012) -> 50:22(2013) -> 50:47 (2014) -> 48:08 (2015)
sq6ny
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 19 lip 2012, 13:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cenowo do 100 zł. kupisz używanego iPod shuffle zdecydowanie polecam bardzo małe dopinałem już do wszystkiego trzyma znakomicie i obsługa bajeczna nawigacja głosowa z poziomu jednego przycisku. Początkowo wydawało mi się brzydkie i mało praktyczne „bez wyświetlacza ciężko operować pewnie itd.” jednak przekonałem się do tego urządzenia bateria spisuje się celująco, jedyny minus jak dla mnie to brak radia ale w końcu to mp3. Słuchawki nie nadają się do treningów biegowych chyba jak większość dlatego polecam Sennheiser PMX 680 drogie ale warto w długich wybieganiach powyżej 3h spisują się znakomicie nic nie boli nic nie szumi i cóż wszystko na „in plus”. Nie wiem jak spisują się niższe modele jednak pewnie również są bardzo dobre. Przedłużki zasadniczo nie wyciągam z pokrowca. Zakupu radzę dokonywać u autoryzowanego przedstawiciela ogromna masa podrabianych (nawet oficjalna informacja na ten temat na stronie producenta).

Pozdrawiam Paweł
MarcinZG
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 03 lis 2009, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Ja biegałem jakiś czas z SanDisc Sansa Fuze, bardzo ładnie grał (w porównaniu do mojego poprzedniego creativa dosłownie miazga) ale był za duży, ciężki latał po kieszeni i mnie denerwował. Dlatego kupiłem Ipod'a Shuffle. Bardzo funkcjonalny, prosty w obsłudze (intuicyjnie zmieniam kawałki, robię głośniej, bez wyciągania z kieszeni) solidnie wykonany, mały, lekki posiada klips dzięki któremu nie musisz mieć kieszeni tylko przypinasz go do ubrania. Nie ma wyświetlacza, ale jak dla mnie do biegania wyświetlacz jest zupełnie niepotrzebny. W dodatku dobra jakość dźwięku. Słuchawki które otrzymujesz w zestawie oczywiście do wymiany (generalnie wszystkie słuchawki co dają producenci do sprzętu są do niczego). Ewentualnie możesz poszukać SanDisc Clip (starszy model) lub Clip Plus lub Clip Zip. Zajrzyj tu http://forum.mp3store.pl/ załóż temat w odpowiednim dziale i dowiesz się dosłownie wszystkiego.
Obrazek
Awatar użytkownika
lukaskl123
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 265
Rejestracja: 19 lut 2012, 20:44
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja ze szczerego serca polecam za madra cene swietna jakosc dzwieku i wystarczająca pamięć :

http://allegro.pl/odtw-mp3-philips-goge ... 89818.html
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W tym przedziale cenowym wszystkie mp3 to to samo, na tych samych chipach, zasadnicza sprawa rozbija się o słuchawki, w jednych lepsze w innych gorsze. A używanego, z wbudowanym akumulatorem bym nie ryzykował, może być zajechany.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
kwazar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 04 sie 2012, 19:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

^^ Zdecydowanie nie. Radzę sobie wziąć kilka grajków w tym przedziale cenowym i posłuchać muzy (na tych samych słuchawkach). Różnice są duże. Do autora wątku: kupując mp3 do 100pln i słuchawki za podobną kwotę, da się już stworzyć fajny, dobrze grający zestaw. Ze swojej strony polecam sanse clip+
Awatar użytkownika
Stary Koń
Wyga
Wyga
Posty: 107
Rejestracja: 08 kwie 2012, 11:16
Życiówka na 10k: 53,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jest już kilka wątków o mp3 dla biegaczy. Dotyczą także sprzętu w podanym tu przedziale cenowym. Wielu użytkowników chwali bardzo Sansa Clip. I tak do końca nie wiem dlaczego. To mały, zgrabny (ergonomiczny?) odtwarzacz z czytelnym wyświetlaczem. W nowszych wersjach wyposażony w gniazdo kart pamięci. W tej materii jest rzeczywiście super. Pożyczałem od żony i nie miałem większych obiekcji aż kiedyś był zajęty i musiałem użyć bardzo nie biegowej Vedii V39. Różnica w dźwięku kolosalna- te same słuchawki, te same pliki a wrażenia zupełnie inne. Niestety sprzęt kilkakrotnie droższy i nie biegowy. Zmierzam do tego, że nie ma co oczekiwać cudów od sprzętu za 100 złotych. Trzeba przecież pamiętać że to finalna cena i wiele osób na tym po drodze zarabia. Dlatego lepiej posłuchać kilku odtwarzaczy z rożnych przedziałów cenowych- bo być może masz zbyt duże oczekiwania i w tym wypadku żadna rada sugerująca konkretny model nie będzie dobra. Albo przeciwnie.
kwazar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 04 sie 2012, 19:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak i nie ;) Jeśli ma się duże wymagania co do jakości, to przede wszystkim trzeba sobie zdać sprawę, że liczy się zestaw grajek+słuchawki. Nawet najlepszy grajek niewiele zdziała ze słabymi słuchawkami. W drugą stronę też to działa, ale nie w takim stopniu (przyzwoity grajek plus dobre słuchawki zapewne większość nie maniakalnych audiofilów zadowolą). Do tego kolosalne znaczenie ma to jakiej muzyki się słucha. Zupełnie inny zestaw wybiera się do metalu, a inny do R&B, soulu czy jazzu. Wreszcie to kwestia preferencji - czy woli się 'ciepłe' basy czy niekoniecznie etc. Jasne, ogólnie rzecz biorąc większa kasa to lepsza jakość (z masą wyjątków ;) ). Ale to dopiero kiedy się zna i uwzględni pozostałe czynniki. Wg mnie nie ma jednak co przesadzać. Nawet największy audiofil nie będzie w stanie docenić wszystkich atutów sprzętu z najwyższej półki podczas biegu. Do tego trzeba dobrych, klinicznych warunków. Naprawdę trudno docenić super przestrzeń czy inne detale na 7. kilometrze krosu ;P
Awatar użytkownika
maciek75
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 09 maja 2012, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Swojego Sansa Clip kupiłem pod wpływem impulsu, był mały, tani no i miał ten klips dzięki któremu można go przypiąć gdziekolwiek. Jak się okazało, kupiłem jeden z najlepszych odtwarzaczy mp3 na rynku, świadczą o tym opinie użytkowników na wielu forach jak i rzeczywiste walory odsłuchowe. Jeśli chodzi o dołączone słuchawki to nie są takie złe jak niektórzy opisują, w każdym bądź razie grają lepiej niż słuchawki dołączane do telefonów komórkowych, jak dla mnie w zupełności wystarczają na biegowe wyprawy. Gorąco polecam zakup Sandisk Sansa Clip, to na prawdę świetny odtwarzacz.
Obrazek
Awatar użytkownika
robin_ldz
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 02 gru 2010, 09:52
Życiówka na 10k: 47.11
Życiówka w maratonie: 3.50.19
Lokalizacja: HollyŁódź

Nieprzeczytany post

Do niedawna piałem z zachwytu nad Sansą Clip. Do niedawna, bo "umarł" mi już drugi odtwarzacz tego producenta. Pierwszy Clip przestał działać po podłączeniu go do laptopa kolegi. Jednak wtedy przyjąłem całą winę na siebie, bo nie miałem w zwyczaju "bezpiecznego usuwania sprzętu" i pomyślałem, że to mogło być powodem. Odtwarzacz przestał reagować, na wyświetlaczu pozostał zbiór pikseli. Nie pomagało resetowanie, podłączanie do komputera i inne zabiegi reanimacyjne.
Pomyślałem, spoko, dzięki temu nadarza się okazja do kupienia nowszej wersji Clipa ze slotem na karty. Tak też uczyniłem, służył mi troszkę ponad rok i niedawno odmówi posłuszeństwa. Na treningu wyłączył się, choć akumulator był wcześniej ładowany. Po podłączeniu do komputera niby się ładował, ale wyświetlacz stopniowo przygasał by w końcu przestać świecić. Niby działała mp3, ale wszystko trzeba było robić "na ślepo". Niestety, okazało się, że dodatkowo jest jakiś kłopot z szybkim rozładowywaniem się odtwarzacza. W ten sposób drugi Clip wylądował w koszu.

Przydługi tekst, ale musiałem to napisać. :)
Czy tylko ja mam takie przeboje z Sansą Clip?

Teraz mam dylemat czy zakupić trzecią sztukę, czy może szukać innego odtwarzacza. Jeśli innego to jakiego? Nie będę ukrywał, że ten klips to bardzo wygodna sprawa, a chyba niewiele grajków go ma?
Co polecacie? Może jakiś Iriver? A może ten malutki Ipod?

P.S. Czy ktoś używa słuchawek Seenheiser'a CX 680? Ewentualnie AirDrives?

Pozdrawiam.
In this Religion, there are no holidays
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ