Nie warto biegać w tych okolicach...Dziś odbiorę pakiet i postaram się zbadać podbieg na Konwiktorskiej
Zdecydowanie lepiej po pięknym parku niedaleko kanałku tam to jest cudownie
Moderator: infernal
Nie warto biegać w tych okolicach...Dziś odbiorę pakiet i postaram się zbadać podbieg na Konwiktorskiej
rozgrzany organizm może więcejZastanawia mnie pewna obserwacja. Mianowicie gdy biegnę dosyć szybko, jak na mnie, około 5 min/km i po pewnym czasie postanawiam drastycznie zwolnić, to wydaje mi się, że biegnę naprawdę wolno (6’30/km), patrzę na zegarek a tam 5’40/km. Więc zwalniam jeszcze bardziej niemal, że idę, patrzę na zegarek a tam 6’00/km. Gdy zaczynam trening jest zupełnie odwrotnie. Wydaje mi się, że biegnę szybko, a na zegarku 6’20/km.
Co to jest?T27/30
Pewnie tak, ostatnio nieco odpuściłem rozgrzewkę przed biegiem, moze dlatego takie odczucia.już tu byłam pisze:
rozgrzany organizm może więcej
A Ty sie nie wybierasz na Bieg Powstania? Myślę, że te 50' będzie na styk. Nie wiem jeszcze jaką taktykę przyjąć. Chciałbym wystartować nieco wolniej ale boje sie, ze później nie odrobię czasu. Obawiam sie nieco podbiegu. Jest go około 350 metrów, początkowo dosyć ostro, później sie wypłaszacza. Przynajmniej na pierwszym kółku chciałbym do niego dobiec w miarę świeży. Niestety wróciły upały. Bieg niby o 21.00, ale podejrzewam, że będzie niezła parówka. Piłka chyba bardziej męczy niż bieganie, więc formaę na pewno trzymasz.krunner pisze:No hej,
widzę, że startujesz w Biegu Powstania w sobotę. Domyślam się, że łamiesz 50' Dużo biegasz, taki wynik powinien być formalnością. Powodzenia !
krunner
ps. Ja ostatnio biegam 12 km/tydz. , gram w piłkę sporo i strasznie jestem po tej piłce sponiewierany
Dzięki. Zobaczymy jak to wyjdzie. Mam nadzieję, że starczy sił.goldie77 pisze:4:20 to już szacowny czas...
ja to przy tych 500 to nawet momentami miałem poniżej 4 ale potem wbiegałem w rytm i strefę.
widzę poprawę oddechowo-wydolnościową
może jeszcze tak szybko jak Ty nie biegam - ale przez kolano mam chyba do Ciebie jakieś 2 miechy spóźnienia
chyba będę celował w Run Warsaw 2012.... ale jeszcze nie wiem - ostatnio latałem po asfalcie i ciężko to przeżyłem
powodzenia na biegu !!!
Nie, nie zapisałem się. Będę biegł w Biegnij Warszawo tak po 4'45''/km na wynik 46:xx. Zobaczymy co z tego będzie. I to chyba wszystko w tym roku.kapolo pisze:A Ty sie nie wybierasz na Bieg Powstania? Myślę, że te 50' będzie na styk. Nie wiem jeszcze jaką taktykę przyjąć. Chciałbym wystartować nieco wolniej ale boje sie, ze później nie odrobię czasu