alergia a bieganie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
IXOF
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
Życiówka na 10k: 47:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, mam taki problem z moją kochaną babcią na tyle że zdecydowałem się napisać o tym.

Otóż mam alergie na jakieś tam pyłki kwiatów itp, moja babcia twierdzi że przez bieganie prędzej czy później bd miał astmę..

i nie wiem co o tym myśleć, raz u lekarza przy okazji o to zapytałem i nie widział przeciwwskazań do biegania, ale czy na prawdę nie mam się czym martwić ??
PKO
oskee
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 16 maja 2010, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A dlaczego Twoja babcia tak twierdzi? Ma ku temu jakieś konkretne przesłanki, czy tak sobie wymyśliła a Ty się tym przejmujesz?
Ja mam pyłkowicę i biegam... żadnej astmy póki co nie stwierdzono. Dla kontrastu moja babcia nie biegała a z astmą prawie całe życie walczyła.
IXOF
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
Życiówka na 10k: 47:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nom moja babcia też nie biegała itd, bo Ona wgl to też całe życie choroba za chorobą a to astma to ostatnio mi opowiadała tą historię jak kolejny opiepsz zbierałem że kiedyś to biegła szybko na pociąg coś coś, zaczęła po tym kasłać itd i że z tego się jej astma zrobiła. mniej więcej chyba tak to było
Awatar użytkownika
scouser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 909
Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
Życiówka na 10k: 41:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.

Nieprzeczytany post

Ja natomiast przez lata męczyłem się z alergią na pyłki oraz niektóre owoce, lecz gdy zacząłem biegać i zdrowo się odżywiać to wszystko minęło, mój organizm uodpornił się.
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Dwa lata temu dostałem ostrej alergii nie wiadomo na co. (opuchlizny na twarzy i swędzenie całego ciała, cały czas na antyhistaminie)
Ponieważ nie mogę przyjmować sterydów lekarze mieli niezłą zagwozdkę jak mnie leczyć.
Trafiłem do szefowej oddziału alergii akademii medycznej - taka znana krakowska Pani Profesor.
Wtedy trochę biegałem i zauważyłem że po bieganiu objawy alergii się zmniejszają.
Pani profesor powiedziała że to normalne bo podczas biegania wydziela się adrenalina a ona działa przeciwuczuleniowo.
Zacząłem więc biegać więcej w sensie zacząłem się przygotowywać do maratonu i od ponad roku bez żadnych leków nie mam objawów alergii. Przestałem chodzić do lekarzy a w tym roku mam zamiar zaatakować 3:15 w maratonie.
Jak widać da się.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pulchniak pisze:Dwa lata temu dostałem ostrej alergii nie wiadomo na co. (opuchlizny na twarzy i swędzenie całego ciała, cały czas na antyhistaminie)
Ponieważ nie mogę przyjmować sterydów lekarze mieli niezłą zagwozdkę jak mnie leczyć.
Trafiłem do szefowej oddziału alergii akademii medycznej - taka znana krakowska Pani Profesor.
Wtedy trochę biegałem i zauważyłem że po bieganiu objawy alergii się zmniejszają.
Pani profesor powiedziała że to normalne bo podczas biegania wydziela się adrenalina a ona działa przeciwuczuleniowo.
Zacząłem więc biegać więcej w sensie zacząłem się przygotowywać do maratonu i od ponad roku bez żadnych leków nie mam objawów alergii. Przestałem chodzić do lekarzy a w tym roku mam zamiar zaatakować 3:15 w maratonie.
Jak widać da się.
Miałem podobnie
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
rumic
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 24 lip 2012, 10:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

czesc

Ja mam astmę i uczulenie na pyłki. Biegam od jakichś dwoch lat i w tym roku praktycznie bez żadnych leków antyhistaminowych, jadę na sterydach ale coraz mniejsze dawki. W kieszeni Ventolin ale coraz rzadziej używam. Potwierdzam, że bieganie działa uodporniająco (w moim wypadku). Dobrze być w kontakcie z lekarzem (alergologiem, pulmunologiem) co jakis czas i robić badania.
Ponoć lepiej biegać rano, bo wieczorem bardziej pyli, rano rosa to troche ogranicza.
Obrazek
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

Ja też choruje na pyłki, jako tako zawsze aż tak ładnie nie było, w tym roku jakoś bardzo słabo choroba dała swe znaki, myślę właśnie i że przez bieganie od mają dość mocniej zacząłem biegać w porównaniu do ubiegłych lat.. hehe coś w tym jest ;d
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ