wytrzymałośc - artykuł w "Magazynie rowerowym nr1/2006
- bebej68
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 15 gru 2005, 22:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo
- Kontakt:
Super pytanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Brawo tompoz
Wzór na pracę W=Fxs
Wzór na moc P=Wxt
Na mój chłopski rozum i intuicję odpowiedź 3, ale jak to wyjasnic fizjologicznie???????????????????????????
Brawo tompoz
Wzór na pracę W=Fxs
Wzór na moc P=Wxt
Na mój chłopski rozum i intuicję odpowiedź 3, ale jak to wyjasnic fizjologicznie???????????????????????????
MB
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Wszystko zależy od specyfiki wysiłku startowego i od przyjętych założeń treningowych.
W przypadku kolarstwa konieczna jest odpowiednio wysoka rezerwa tętna między tętnem progowym a tętnem maksymalnym. W trakcie wyścigu sa momenty, gdy zawodnik jedzie na "zapieku" jak i gdy odpoczywa, jak podjeżdża pod górę jak i gdy finiszuje.
Rozpatrzmy teraz co możemy zrobić poprzez trening.
1. Zwiększyć moc na progu bez zmiany wartości HR.
2. Zwiększyć HR bez zwiększania mocy.
3. Zwiększyć moc na progu i podnieść wartość HR.
Przypadek nr 2 to brak postępów a nawet cofnięcie.
Przypadek nr 3 to pozorny postęp w przypadku dyscypliny gdzie konieczne są wysiłki ponadprogowe.
Przypadek pierwszy jest najlepszy o ile ten próg nie jest za nisko.
Tak więc podnoszenie progu to przede wszystkim zwiększanie mocy lub w przypadku biegaczy szybkości progowej.
Ale rodzi się pytanie czy we wszstkich konkurencjach konieczne jest zwiększanie mocy progowej aby uzyskać dobry wynik sportowy?
Po co zwiększać moc progową średniakom czy sprinterom?
R.
W przypadku kolarstwa konieczna jest odpowiednio wysoka rezerwa tętna między tętnem progowym a tętnem maksymalnym. W trakcie wyścigu sa momenty, gdy zawodnik jedzie na "zapieku" jak i gdy odpoczywa, jak podjeżdża pod górę jak i gdy finiszuje.
Rozpatrzmy teraz co możemy zrobić poprzez trening.
1. Zwiększyć moc na progu bez zmiany wartości HR.
2. Zwiększyć HR bez zwiększania mocy.
3. Zwiększyć moc na progu i podnieść wartość HR.
Przypadek nr 2 to brak postępów a nawet cofnięcie.
Przypadek nr 3 to pozorny postęp w przypadku dyscypliny gdzie konieczne są wysiłki ponadprogowe.
Przypadek pierwszy jest najlepszy o ile ten próg nie jest za nisko.
Tak więc podnoszenie progu to przede wszystkim zwiększanie mocy lub w przypadku biegaczy szybkości progowej.
Ale rodzi się pytanie czy we wszstkich konkurencjach konieczne jest zwiększanie mocy progowej aby uzyskać dobry wynik sportowy?
Po co zwiększać moc progową średniakom czy sprinterom?
R.
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Wszystko zależy od specyfiki wysiłku startowego i od przyjętych założeń treningowych.
W przypadku kolarstwa konieczna jest odpowiednio wysoka rezerwa tętna między tętnem progowym a tętnem maksymalnym. W trakcie wyścigu sa momenty, gdy zawodnik jedzie na "zapieku" jak i gdy odpoczywa, jak podjeżdża pod górę jak i gdy finiszuje.
Rozpatrzmy teraz co możemy zrobić poprzez trening.
1. Zwiększyć moc na progu bez zmiany wartości HR.
2. Zwiększyć HR bez zwiększania mocy.
3. Zwiększyć moc na progu i podnieść wartość HR.
Przypadek nr 2 to brak postępów a nawet cofnięcie.
Przypadek nr 3 to pozorny postęp w przypadku dyscypliny gdzie konieczne są wysiłki ponadprogowe.
Przypadek pierwszy jest najlepszy o ile ten próg nie jest za nisko.
Tak więc podnoszenie progu to przede wszystkim zwiększanie mocy lub w przypadku biegaczy szybkości progowej.
Ale rodzi się pytanie czy we wszstkich konkurencjach konieczne jest zwiększanie mocy progowej aby uzyskać dobry wynik sportowy?
Po co zwiększać moc progową średniakom czy sprinterom?
R.
W przypadku kolarstwa konieczna jest odpowiednio wysoka rezerwa tętna między tętnem progowym a tętnem maksymalnym. W trakcie wyścigu sa momenty, gdy zawodnik jedzie na "zapieku" jak i gdy odpoczywa, jak podjeżdża pod górę jak i gdy finiszuje.
Rozpatrzmy teraz co możemy zrobić poprzez trening.
1. Zwiększyć moc na progu bez zmiany wartości HR.
2. Zwiększyć HR bez zwiększania mocy.
3. Zwiększyć moc na progu i podnieść wartość HR.
Przypadek nr 2 to brak postępów a nawet cofnięcie.
Przypadek nr 3 to pozorny postęp w przypadku dyscypliny gdzie konieczne są wysiłki ponadprogowe.
Przypadek pierwszy jest najlepszy o ile ten próg nie jest za nisko.
Tak więc podnoszenie progu to przede wszystkim zwiększanie mocy lub w przypadku biegaczy szybkości progowej.
Ale rodzi się pytanie czy we wszstkich konkurencjach konieczne jest zwiększanie mocy progowej aby uzyskać dobry wynik sportowy?
Po co zwiększać moc progową średniakom czy sprinterom?
R.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
1. Coś wtym jest że zwiększanie mocy progowej dla jak Pan Ryszard okreslił biegaczy średniodystansowych i sprinterów nie jest wazne gdyż z kolarskich doświadczeń wynika że tętno na progu mleczanowym to mniej więcej tętno z 30minutowej czasówki. Czyli uśredniajać moc progowa to moc 30 minutowa. Czyli moc istotniejsza w dłuzszych wysiłkach.
2. Trcohę Panie Ryszardzie sie pogubiłem. Czym mam rację stwierdzeniem że kolarz szosowy ma duzą moc progową bo ma duzę zdolnosci tlenowe i mieszane. Czyli że duzą moc progowa to efekt treningów w strefie tlenowej i mieszanej ( oczywiscie dotyczy to zawodowców gdzie trenuja do wysiłów 4-7 godzinnych ). Czyli duzą moc progowa to jest wyznacznik zdolnosci tlenowych i mieszanych.Czy mam racje takim stwierdzeniem?
2. Trcohę Panie Ryszardzie sie pogubiłem. Czym mam rację stwierdzeniem że kolarz szosowy ma duzą moc progową bo ma duzę zdolnosci tlenowe i mieszane. Czyli że duzą moc progowa to efekt treningów w strefie tlenowej i mieszanej ( oczywiscie dotyczy to zawodowców gdzie trenuja do wysiłów 4-7 godzinnych ). Czyli duzą moc progowa to jest wyznacznik zdolnosci tlenowych i mieszanych.Czy mam racje takim stwierdzeniem?
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czyli moc progowa jest waznym parametrem dla zawodników trenujących do dłuższych wysiłków np. koalrze szosowi gdyż ocenia poziom zdolnosci tlenowych i mieszanych niezbędnych do długotrwalych wysiłków ponad godiznnych. I jesli moje zrozumienie tamatu ma racje to rozumiem jkai błąd popełniałem gdy swego czasu mówiłem ż eim krótszy wysłiłek tym waznijesze są sprawy zwiazne z progiem mleczanowym a tu jest chyba na odwrót.
Reasumujac parametry progu mleczanowego określaja zdolnosci tlenowe i mieszane. Czyli moc progowa to najiweksza moc z jaka kolarz moze pedałować i sie az tak mocno nie zakwaszać.
Czekam mna odpwoiedz Pan Ryszarda z aktórą z góry dziękuje
Reasumujac parametry progu mleczanowego określaja zdolnosci tlenowe i mieszane. Czyli moc progowa to najiweksza moc z jaka kolarz moze pedałować i sie az tak mocno nie zakwaszać.
Czekam mna odpwoiedz Pan Ryszarda z aktórą z góry dziękuje
Tompoz
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dokładne określenie prógu mleczanowego potrzebne jest jedynie w dyscyplinach i konkurencjach, w których ze względu na czas trwania potrzebne jest dostarczanie energii z wolnych kwasów tłuszczowych. Jest to ok. 60 minut. Najlepsi z najlepszych potrafią wykonywać wysiłek o maksymalnej intensywności do 80 minut.
A moc progowa jeszcze inaczej to najwyższa moc jaką uzyskuje zawodnik bez przekraczania spoczynkowej wartości mleczanu.
To samo dotyczy biegaczy tylko, że moc określana jest szybkością biegu a nie watami. Tu opór powietrza i ukształtowanie terenu nie odgrywa takiej roli jak w kolarstwie.
R.
A moc progowa jeszcze inaczej to najwyższa moc jaką uzyskuje zawodnik bez przekraczania spoczynkowej wartości mleczanu.
To samo dotyczy biegaczy tylko, że moc określana jest szybkością biegu a nie watami. Tu opór powietrza i ukształtowanie terenu nie odgrywa takiej roli jak w kolarstwie.
R.
- mich81
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 09 wrz 2004, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pn-wsch
1. Zwiększyć moc na progu bez zmiany wartości HR.
no tak ale wraz z treningiem maleje hrmax- przynajmniej zauwazylem to na swojej osobie. czy wobec tego nie bedzie poprawnym stwierdzenie- Zwiększyć moc na progu przy mniejszej wartości HR. ??? tak tylko pytam.pozdr
(Edited by mich81 at 6:05 pm on Feb. 5, 2006)
no tak ale wraz z treningiem maleje hrmax- przynajmniej zauwazylem to na swojej osobie. czy wobec tego nie bedzie poprawnym stwierdzenie- Zwiększyć moc na progu przy mniejszej wartości HR. ??? tak tylko pytam.pozdr
(Edited by mich81 at 6:05 pm on Feb. 5, 2006)
biegnij Forrest !!!
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Przy właściwych proporcjach pomiędzy pracą a odpoczynkiem HRmax maleje w niewielkim stopniu. Znaczne obniżenie HRmax to efekt zmęczenia.
Przy zachowaniu odpowiednich proporcji HR progowe jest praktycznie bez zmian.
R.
Przy zachowaniu odpowiednich proporcji HR progowe jest praktycznie bez zmian.
R.
- bebej68
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 15 gru 2005, 22:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo
- Kontakt:
Chciałbym zauważyć, że to sie tyczy zawodników zaawansowanych, jesli mamy do czynienia z amatorami to chciałbym rozwinąć i prosze o korekte jesli cos źle napiszę. Obniżenie tetna spoczynkowego poprzez trening może mieć wpływ na przesuniecie zakresów.Quote: from Ryszard on 9:04 pm on Feb. 5, 2006
Przy zachowaniu odpowiednich proporcji HR progowe jest praktycznie bez zmian.
R.
Z drugiej strony w miarę wytrenowania następuje "podnoszenie progu" czyli stwierdzenie p. Ryszarda jest w tym wypadku również prawdziwe.
MB
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Obniżenie HR spoczynkowego nie zmienia stref bo wyznaczamy strefy z HRmax a nie z rezerwy tętna (metoda Karvonena).
W miarę wytrenowania (dobrego) nie podnosimy tętna progowego tylko szybkość lub moc progową.
R.
W miarę wytrenowania (dobrego) nie podnosimy tętna progowego tylko szybkość lub moc progową.
R.
- bebej68
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 15 gru 2005, 22:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo
- Kontakt:

MB
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Nawiazując do zdania "Najlepsi z najlepszych potrafią wykonywać wysiłek o maksymalnej intensywności do 80 minut" Jaka to jest intensywnosc? chodzi mi o % hrmax.Bo przeciez zawodnik nie jest w stanie przebiec 80 min na maxymalnym tetnie.
Z góry dziekuje za odpowiedz
Z góry dziekuje za odpowiedz
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
To jest wysiłek o intensywności ok. 92 - 95% HRmax.
R.
R.