Siema!
Jutro Praska Dycha, a ja zastanawiam się jak ułożyć dzień bo to drugi mój bieg w godzinach wieczornych a jednak coś trzeba zjeść. Jakie macie rady na śniadanie, obiad, przekąska przed biegiem? I czy ktoś może praktykował basen rano w dniu biegu?
Jedzenie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 01 sie 2012, 00:25
- Życiówka na 10k: 39.30
- Życiówka w maratonie: 3.51
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Zamiast się głowić nad jedzeniem zastanów się po co Ci drugi bieg "wieczorny".
Postawiłeś sobie jakiś chory bat nad głową w postaci dwóch treningów dziennie nawet niezależnie od tego, że jeden z tych "treningów" to zawody? (które jak mniemam chcesz pobiec na 100%)
Postawiłeś sobie jakiś chory bat nad głową w postaci dwóch treningów dziennie nawet niezależnie od tego, że jeden z tych "treningów" to zawody? (które jak mniemam chcesz pobiec na 100%)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 01 sie 2012, 00:25
- Życiówka na 10k: 39.30
- Życiówka w maratonie: 3.51
nie zrozumieliśmy się
nie użyłem słowa "taki" bieg
Przepraszam moja wina. Za to Ty podchodzisz trochę emocjonalnie do tego
Spokojnie 




- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Nie ma spokojnie! Ja tu już się śliną dławię!
Czasami jak wchodzę w dział "Trening" i czytam niektórych teorie, podejścia i cel jaki chcą osiągnąć danym treningiem, to mnie ciarki przechodzą - nic dziwnego, że czasami nie wytrzymuję

Czasami jak wchodzę w dział "Trening" i czytam niektórych teorie, podejścia i cel jaki chcą osiągnąć danym treningiem, to mnie ciarki przechodzą - nic dziwnego, że czasami nie wytrzymuję

- Marcin Sawuła
- Stary Wyga
- Posty: 207
- Rejestracja: 15 mar 2012, 16:37
- Życiówka na 10k: 38:50
- Życiówka w maratonie: brak
No i jak poszło? ja robię co najmniej 4 godzinną przerwę między posiłkiem i biegiem na zawodach, cały dzień sporo wody mineralna i jakoś dało radę:)) co kto lubi, fajnie mieć rytuał dnia zawodów np rozruch, ale żeby rano trening? powodzenia 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 01 sie 2012, 00:25
- Życiówka na 10k: 39.30
- Życiówka w maratonie: 3.51
He he, ale biegacze to ludzie z bananami na twarzy wiec nie ma co się denerwować
Ja mam już chyba za sobą przesadzanie z treningami
Dzień wyglądał tak że o 10.30 sie obudziłem zjadłem banana i jogurt o 12 kurczak ze szpinakiem i ryż i 2 godziny przed biegiem banan jogurt i brzoskwinia, oczywiście picie, z którym tym razem chyba przesadziłem, bo na ostatnim kilometrze złapała mnie delikatna kolka
Wynik zadowalający 38.20 :D


