Witam. Na początku może podam trochę informacji. Mam 17 lat 175 cm wzrostu i 73-74 kg (było aż 85 ale dzięki bieganiu trochę zleciało ). Biegam od marca mniej lub bardziej regularnie dla poprawy kondycji. Na razie zaliczyłem 3 biegi w okolicy na 10 km i nasunęło mi sie pytanie i nigdzie odpowiedzi nie mogłem znaleźć. Nie mam zamiaru przebiec maratonu bo myślę że to trochę za wcześnie i chce sie skupić właśnie na 10km. Z reszta i tak jeszcze do biegania połówek i maratonów ogranicza mnie wiek. I teraz pytanie: jak długe robić spokojne wybiegania jeśli nie mam zamiaru biegać dłuższych dystansow niż 10km? Jeśli to coś pomoże to ostatnio na zawodach po niezbyt prostej trasie udało sie zejść kilka sekund poniżej 50 minut więc szału nie ma. Mam nadzieję że w miare zrozumiale napisałem i proszę o jakieś rady. Przejrzalem też plany treningowe ale jakoś bieganie wg planu mnie nie pociąga. Z góry dziękuje za wszystkie informacje
Jestem świadomy i dlatego staram sie chociaż raz w tygodniu jakieś interwały i jeden/dwa razy w ciągu 2 tygodni bieg w jakimś ostrzejszym tempie. Poza tym na koniec zawsze chociaż po 5 przebieżek 20-30 sekundowych. Dzięki za odpowiedź
Myślę że przy takich prędkościach same rozbiegania lepiej robić. Tylko coś w rodzaju, szybko, wolno, wolno, szybko, wolne, wolno, długo i wolno, wolne. I tak robiąc sobie bazę przez kilka miesięcy ładnie się poprawisz
Witam, dobrym pomysłem może też być bieg z narastającą predkością. Jeśli Twoją predkością względnie nie za szybką jest np.5:10min/km w rozbieganiu na 10 km, to zmodyfikuj tempo. Pierwszy km. zacznij wręcz truchtem, nawet ok. 6min., kolejny lekko przyśpiesz, ale nadal spokojnie. Zwiększaj tempo co km, ale pozwól by organizm robił to za Ciebie, nie zmuszaj się. Ostatnie 2km. mogłyby być w tempie odpowiednio 4:45 i 4:35. W ten sposób przyzwyczajasz organizm do szybszego biegania. Ale uważaj z tym treningiem. Raczej raz w tygodniu wystarczy. Proponuję też skipy A,B,C, i wieloskoki, conajmniej po 50-60m na element. Do tego rytmy, np. 20x100m, ale biegane dość swobodnie (19-20 sek.), przerwy niezadługie. Przy robieniu rytmów lub skipów i wieloskoków staraj się robić spokojne rozbieganie, głównie żeby rozgrzać organizm. Siły zostaw zaś na efektywne wykonanie tychże elementów. Powinno zadziałać. Ale też uważaj na przemęczenie i przeciążenia treningowe, tzn. poczujesz ból przeciążeniowy w śródstopiu nawet odpuść trening i idź odpocząć. To powodzenia.
RobsonP
Ale o czym my tu rozmawiamy. Jesteś w stanie przebiec 10km po 4:59,5'/km to tempo 5:10/km jest dla ciebie co najmniej biegiem ciągłym. Truchtaj po 6minut i czerp z tego radość a wyniki bardzo szybko się poprawią
Hejka, ja dopiero zaczynam biegac i tak jak kolega 10-15 km to dla mnie max. gdyz lubie grac w pile, raz w tyg. chce chodzic na boks a wiem ze trening dlugodystansowy to juz inna bajka a ja chcialbym miec tak wszystkiego po trochu( szybkosc, wytrzymalosc i sile) Pierwszy bieg to byl lekki test, ale 2 dni pozniej zrobilem 10km w 50 min, wiec chcialbym cisnac dalej( nie jestem niecierpliwa osoba, poza tym swietnie sie czuje jak...wracam z treningu kompletnie zajechany), z tym, ze czytalem na forum, ze w bieganiu lepsze wyniki uzyskuje sie stopniowym treningiem( choc ja zawsze mialem dobra wydolnosc). Raz w tyg. chce tez robic podbiegi - moze ktos moglby cos doradzic, dzieki
Jeśli chodzi o podbiegi to trochę licho u mnie. Jedyny w okolicy to podbieg o długosci 200m i myślę że różnica między góra a dołem to nie będzie większa niż 20m. Można coś z tym zrobić?
Witam, co do skipów i wieloskoków to proponuję włączać np. raz na tydzień lub nawet 2 tygodnie, na początek po jednej serii skipów A,B,C i seria wieloskoków, tak na przestrzeni 40-60m. Zobaczysz jak fajnie wzmacnia siłę nóg. Ten podbieg wykorzystaj zarówno w dół, jak i w górę. Rób przebieżki po 100m. Biegnąc w dół robisz dłuższy krok, poprawiasz ruchomość w stawach biodrowych w naturalny sposób. Powodzenia.
RobsonP
Ok zastosuje sie do wszystkich rad i pod koniec października biegne dyszke na zawodach w okolicy więc dam znać jak pójdzie :-D dzięki wszystkim za pomoc i pozdrawiam
Pobiegałem trochę przez ten czas, zastosowałem się do wskazówek i udało się pobiec 48:20 , więc dzięki wszystkim za rady Dla bardziej zainteresowanych poszczególne km. Trochę spuchłem po 6km ale na końcu się jeszcze trochę udało przycisnąć i jestem baardzo zadowolony
1km 000m 00:05:03
1km 000m 00:04:42
1km 000m 00:04:45
1km 000m 00:04:44
1km 000m 00:04:47
1km 000m 00:04:54
1km 000m 00:04:56
1km 000m 00:04:59
1km 000m 00:04:59
1km 000m 00:04:30