Picie wody lub izotoniku z dodatkiem glukozy

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

Witam!

Jak temacie, czy jest to bezpieczne spożywanie glukozy rozcięczonej w wodzie lub izotoniku podczas długich wybiegań?

Różne opinie słyszałem o przyjmowaniu glukozy podczas wysiłku...

Pomoże ktoś? :hejhej:

W obwodzie jest rozcięczanie żeli energetycznych w wodzie...
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
PKO
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

A co byś chciał wiedzieć o tym bezpieczeństwie - jeśli chodzi o napój izotoniczny to jak dosłodzisz go glukozą to przestanie być izotonicznym. Natomiast woda dosłodzona glukozą może zwiększyć swoja osmotyczność, że będzie izotonikiem - jednak nie dostarczy odpowiedniej ilości sodu/potasu czy też innych minerałów.
Jeśli chodzi o problemy żołądkowe to sam na sobie musisz sprawdzić - każdy organizm jest inny.
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

czytałem, gdzieś, że jeżeli w trakcie wysiłku przyjmuje się glukoze to wydziela się zbyt dużo insuliny, która zaburza pozyskiwanie energii z tłuszczów
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Raczej nie. Po pierwsze tej glukozy wcale nie ma jakoś wiele, w końcu nie jesz jej łyżkami, a po drugie, mięśnie w czasie wysiłku mają zwiększoną wrażliwość na insulinę, więc wydziela się jej mało, a glukoza z krwi zamiast być przekształcana w glikogen zostaje wykorzystywana bezpośrednio do zasilania mięśni. Na tej samej zasadzie działają wszelkie żele energetyczne, przecież to same węglowodany, co za różnica, żel, czy glukoza z wodą?
Dopiero bardzo duże porcje węglowodanów, np duży żel maxima (300kcal w 100g, czyli około 75g czystych węglowodanów o wysokim IG) walnięty "na raz" powoduje taki wyrzut insuliny, że potrafi to zamulić, przynajmniej mnie ;).
The faster you are, the slower life goes by.
gremlina
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 12 maja 2011, 16:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mariuszbugajniak pisze:czytałem, gdzieś, że jeżeli w trakcie wysiłku przyjmuje się glukoze to wydziela się zbyt dużo insuliny, która zaburza pozyskiwanie energii z tłuszczów
to prawda
No pain, no gain
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

To co, gremlina, najlepiej w czasie długich biegów nic nie jeść, żeby nie zaburzyć broń boże pozyskiwania energii z tłuszczy i nie pogorszyć swojej i tak beznadziejnej sytuacji? :) Żadnych żeli, izotoników, carbo, cukru, w końcu to wszystko węgle o wysokim IG?
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. To zależy co chcesz osiągnąć. W wielkim skrócie: jeśli jesteś w trakcie wyścigu i zależy Ci na wyciśnięciu z organizmu jak najwięcej to stały dopływ łatwo przyswajalnej energii będzie dobry. Również, jeśli wiesz, że czeka Cię wielogodzinny wysiłek np. w maratonie czy ultra warto od samego początku utrzymywać pewien poziom węglowodanów we krwi (czy powinno się to odbywać poprzez spożywanie cukrów prostych to już temat na dłuższą dyskusję). Natomiast jeśli chcesz przygotowywać się do długich wyścigów, uczyć organizm optymalnego korzystania z energii, zwłaszcza tej zgromadzonej w tłuszczu to jak najbardziej wskazane jest nie spożywanie węglowodanów w trakcie ani bezpośrednio przed wysiłkiem (a cukrów prostych do dwóch godzin przed). Piszę to jako człowiek, który kiedyś przy treningu powyżej godziny umierał z głodu a teraz spokojnie jestem w stanie przebiec 28km lub przejechać na rowerze 90km 'na samej wodzie' ;)
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

kisio - ciekawe co piszesz - mam teraz dylemat. Spotkałem się z opinią, że na długich wybieganiach organizm może doprowadzić się do lekkiego niedocukrzenia (którego efekty sa jeszcze kilka godzin po treningu). Więc sensowna wydaje się nieznaczna suplementacja szybką energią. Liczę sobie np 2 godzinne wybieganie - koszty energetyczne ok 1200 kal - jeśli w tym czasie uzupełni się energie woda z glukozą w ilości powiedzmy 20g (ok 90 kal) to unikniemy efektu lekkiego niedocukrzenia a proces pozyskiwania energii z tłuszczów raczej w niewielkim stopniu zostanie zaburzony. Czy jest w tym błąd?
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Z calym szacunkiem ale na 2 godzinnym wybieganiu to mozna sie spokojnie bez wody obyc a co dopiero glukozy.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A możesz napisać coś więcej o tym 'lekkim niedocukrzeniu'? Ma to jakieś skutki uboczne, poza spowolnieniem rozwoju cukrzycy? :)
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

W moim przypadku głownie po treningu to odczuwam - w ciągu kilku godzin po wybieganiu czuję wilczy apetyt - mogę jeść i jeść jeśli nie jem to odczuwam ponad standardową nerwowość - podejrzewam że jest to podobne jakbym był na głodzie alkoholowym - tylko w mniejszej skali oczywiście.
Nie mam pojęcia czy ma jakieś skutki długoterminowe - podejrzewam, że nie. Jednak jest to dla mnie spory dyskomfort.
Dodam tylko że wybiegania takie robiłem rano na czczo (nie jestem w stanie po jedzeniu biegać), a odkąd w czasie tych wybiegań popijam lekko słodzony napój (woda z miodem i cytryną) plus przed treningiem tez szklankę to wyżej wymienionych objawów nie mam (może zbieg okoliczności albo efekt placebo)
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Robiłeś sobie jakieś badania pod kątem cukrzycy?
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

kisio, rzeczywiście masz rację. Wziąłem pod uwagę tylko sytuację wyścigu, jakoś tak podświadomie :).
Na treningach faktycznie lepiej się przegłodzić, i sam tylko rzadko biorę jakieś jedzenie na bardzo długie jazdy rowerowe.
Tak że biję się w piersi ;).
The faster you are, the slower life goes by.
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Nie robiłem nigdy żadnych badań w kierunku cukrzycy i tym bardziej nie zażywam insuliny. Po prostu kiedyś pisałem o wilczym apetycie po długich wybieganiach - bo tylko po takich mnie on łapał - i tompaz zasugerował że przyczyną jest lekkie niedocukrzenie - trochę o tym poczytałem i uznałem że to może być możliwe - na następne wybieganie wziąłem wodę z miodem i w/w objawy już się nie pojawiły - teraz może zrobię doświadczenie i z czystą wodą pobiegam next time i zobaczę czy coś się zmieniło w tej materii.
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

ja ogólnie przy wybieganiach 20-25 wogóle nie jem, a zdarza się, że i nie pije, jak nie ma upałów jakiś mega

ale chce to zmienić, bo za dużo z wagi straciłem
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ