GRUDZIĄDZ BIEGA

[Da_Vido]

Odwieczne pytanie to "Biegać w grupie czy samotnie?".
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... upie_.html
Osobiście uważam, że należy łączyć bieganie w pojedynkę ze wspólnym wybieganiem.
Z każdego można wyciągnąć dla siebie pewne plusy.
W grupie zawsze raźniej

[maratończyk]

Moi znajomi z UK właśnie przygotowują sie do ciekawej imprezki: www.toughmudder.co.uk Wygląda nieźle. Może to nie czyste bieganie, ale fajnie byłoby kiedyś i w czymś takim wystartować. Może ktoś z Akademi jest zainteresowany

Już mi się to podoba.Lubię wyzwania jednak aby zaliczyć taki bieg trzeba nanjpierw potrenować cross fit.Myślę że kilku biegaczy AB poszło by na takie coć.Jednak najpierw od września piszę sie na cross fit 3 x w tygodniu dla podniesienia swojej ogólnej kondycji i wyrzeźbieniu ciałka aby w przyszłym roku pokazać na plaży tareczkę na brzuchu i wyrzeżbione mięśnie 41 latka.

[maratończyk]

[quote="Da_Vido"]Odwieczne pytanie to "Biegać w grupie czy samotnie?".
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... upie_.html
Osobiście uważam, że należy łączyć bieganie w pojedynkę ze wspólnym wybieganiem.
Z każdego można wyciągnąć dla siebie pewne plusy.
W grupie zawsze raźniej


Jestem przykadem tego że można biegać i samemu i w grupie .Lubię samotne długie wybiegania z muzyką lub wsłuchując się w swój oddech ,oraz bieganie w grupie gdzie mogę sobie poplotkować jak również wykonać treningi szybkościowe ścigając się z młodszymi ( Jarek,Dawid,Damian czy chcecie skopać mi dupę na jakis interwałach?-powodzenia

[Da_Vido]

Już mi się to podoba.

Też kiedyś o tym hardkorowym biegu czytałem.
Od jutra możemy zacząć przygotowania.

[maratończyk]

Cześć wszystkim. Dzisiaj pogoda może nas nie rozpieszczać ,ale co tam trening to trening więc trzeba być twardym i konsekwentnym w dążeniu do celu.Widzimy się o 9 w rudniku.


W knajpie spotyka się dwóch kumpli :
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
- Tak, wiem o tym doskonale...Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i
nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka, więc szarpnął za kierownicę
w bok, wjechał na krawężnik, auto wyleciało w powietrze, przeturlała się po moim ogrodzie, Staszek
wyleciał z samochodu i przez szybę wpadł do mojej sypialni...
- Daj spokój, przecież to straszne tak zginąć!
- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Leżał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle i nagle zauważył taką starą,
zabytkową szafę. Wyciągnął rękę i chwycił się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem przewróciła
się na niego i pogruchotała mu kości...
- Rany, jaka okropna śmierć!
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełzł spod szafy i doczołgał się do schodów.
Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i
urwała się pod nim. Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy
powbijały mu się w ciało...
- Psiakrew, strasznie zginął!
- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuz obok drzwi do kuchni, wczołgał się do środka i
próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku,
cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
- Cholera, przerażająca śmierć!
- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie zauważył telefon.
Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego.
Żebyś ty to widział, woda w połączniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkeim szarpnęło napięcie
rzucając jego ciałem o ścianę...
- O rany, okropnie tak umrzeć!
- Daj spokój, on wtedy nie umarł...
- To właściwie jak on zginął?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go
- @@@, człowieku, przecież on by mi roz@@@ił całą chałupę!

[maratończyk]

Z cyklu trening biegacza-Interwały w terenie i na basenie – porównanie

http://potreningu.pl/artykuly/956/inter ... porownanie

[maratończyk]

Z cyklu sprzęt dla biegacza - Nike+ SportWatch GPS powered by TomTom

http://www.run4fun.pl/nike-sportwatch-g ... -2219.html

[maratończyk]

Dziękuję wszystkim za wspólny trening.Zrobiliśmy 7km dookoła jeziora rudnickiego każdy w swoim tempie.Kilku z nas wykąpało się w jeziorku i byliśmy jedynymi osobami na plaży pomimo że dzisiaj sobota-środek lata.Myślę że pomysł Irka,który należy również do klubu Morsów aby już rozpocząć kapiele po bieganiu to dobry pomysł na hartowanie swojego ciała i ja się na to piszę.Na koszulki z naszym logo zdecydowało się juz 10 osób więc nie czekajcie i też się zgłaszajcie do mnie to zamówimy je jak najszybciej aby wystartować na biegu malinowskiego

[maratończyk]

Witam właśnie wróciłem objedzony z grila i zauważyłem że jest już artykuł,kóry zamieściłem na MM.Zapraszam do dodawanie komentarzy ,zachęcających innych do biegania z nami.Otrzymałem już pierwsze maile od osób zainteresowanych bieganiem z nami po przeczytaniu artykułu.Jakby mnie nie było na jakimś treningu to ładnie przywitajcie nowe osoby i pomożcie im w stawianiu pierwszych króków biegowych poprzez odpowiednie ustawienie treningu.Np. 2-3 km przeplatane trucht z marszem i rozciąganiem-rozgrzewką.

http://www.mmgrudziadz.pl/artykul/z-nam ... inowskiego

[maratończyk]

Właśnie obejrzałem bieg 4x100m mężczyzn.Boże jak oni biegają a Bolt jest moim idolem.Mogłbym oglądać jego bieg w zwolnieniu non stop.On normalnie unosi sie w powietrzu.

[maratończyk]

Witam wszystkich forumowiczów-z tego co zerknołem na moją pogodę http://www.twojapogoda.pl/tematyczne/dl ... /grudziadz ma dzisiaj być ładnie ale bez upału,czyli w sam raz na poranny trening dla was.

Facet właśnie się hajtnął, jest na miesiącu miodowym nad jeziorami, szósta rano. On już łowi ryby nad jeziorem, ona śpi w pokoju hotelowym..

Po chwili łowienie nagle słyszy wołanie nieopodal - patrzy a to jego stary znajomy - no to się przysiedli i sobie gadają o życiu, aż temat schodzi na nową żonkę wędkarza:

-Stary, wytłumacz mi jedno. Skoro dopiero co się hajtnąłeś, to czemu siedzisz tutaj i łowisz ryby, miast po klasycznemu sodomizować żonkę o brzasku jak ustawa nakazała?

-Stachu, przecież wiesz że ja UWIELBIAM łowić ryby..a poza tym ona ma syfa, więc nici z tego planu...

-No cóż, są i inne sposoby na dobranie się do owieczki:

-Hemoroidy też jej nie odpuściły...

-Stary..ja raczej miałem na myśli małą lekcję francuskiego jeżeli łapiesz o czym mowa.

-Nie da rady, ma anginę..

-Zaraz. Więc nie możesz jej wogóle bzyknąć na żaden sposób. Ani tak bardzo jej nie kochasz, bo jakby na to nie patrzeć to siedzisz teraz tutaj, a nie przy niej.
To po kiego wała się wogóle z nią żeniłeś??

-Bo ma też robaki. A ja UWIELBIAM łowić ryby

[maratończyk]

bieganie to nie sport, bieganie to styl życia

http://www.biegaczka.com.pl/wordpress/2 ... -normalni/

[Jarek T.]

Ale ze mnie malutki człowiek - poproszę koszulkę w rozmiarze S!!! Kasiore już dałem:)

[amator76]

Cześć wszystkim. Zapisałem się na bieg do Ciechocinka. Zdaje się, że Damian i Zbyszek szukali transportu na te zawody, więc jak ktoś się chce ze mną zabrać to nie ma problemu. Szczegóły ustalimy na treningu AB. Pozdrawiam.

[maratończyk]

Ciekawa historia biegacza-Londyn 2012. Lekkoatletyka. Siódmy wspaniały - drugi złoty medal Mo Faraha

http://www.sport.pl/londyn2012/1,125850 ... drugi.html