A dlaczego śmieszne? Bo biegasz każdy trening poniżej docelowej prędkości startowej, począwszy na 10tyg przed maratonem. A to znaczy, że mógłbyś przygotować się na lepszy czas. Rozbiegania po 4:10/km nawet 2x dziennie są dla leszczy. Bieganie 10x1km po 3:10 ma przerwie 3min już jest kozackie

Jak pobiegniesz ten Wrocek, to przygotuj się na 32min/10km, 3h przy Twoim potencjale to pryszcz

p.s. patrząc na Twoje treningi, to trenujący na planie Greifa to cienkie Bolki


