Tak sobie pomyślałem, że gdybym chciał wejść w swoich fivefingersach, to nie wystarczyłoby zakleić logo Vibrama

Wielką, dużą literą, od wielkiej, od dużej litery. Za niepoprawne uznaje się formy: z dużej, z wielkiej, z małej litery.Gife pisze:Znak towarowy adidas:
Przyjęło się, że nazwy własne piszemy z WIELKIEJ, nie DUŻEJ litery
(Za słownikiem poprawnej polszczyzny PWN-u).
Pisownia nazwy w logo nie musi odpowiadać oficjalnej pisowni nazwy firmy/marki. Dobrym przykładem są choćby logo Sony i Toshiby, w których wykorzystano wyłącznie wersaliki, mimo że te nazwy wcale nie są skrótowcami i oficjalnie brzmią: Sony coś tam, Toshiba coś tam (nawet jeśli przykładowo w materiałach prasowych można je znaleźć zapisane wielkimi literami, pewnie z towarzyszącym im symbolem "trademark" lub "reserved"). Inny znany przykład to "intel inside".szymon_szym pisze:OK, wierzę Ci na słowo![]()
Po prostu w słowniku ortograficznym stoi jasno, że nazwy firm i marek piszemy wielką literą i nie ma żadnych uwag co do wyjątków.
Żeby sprecyzować: zgodnie z obecnymi zasadami nazwy firm i marek w znaczeniu 'firma' lub 'marka' piszemy wielką literą, w znaczeniu 'egzemplarz', 'para' itp. - małą (Rozpadły mi się adidasy, pumy, Rozbiłem swoją hondę). Tak samo małą literą rozpoczynamy imiona w takich przypadkach, jak: Następna kasandra... (o kimś, kto czarno wszystko widzi), osiedlowi wołodyjowscy (o blokersach nożownikach; ale raczej: Ale z ciebie Wołodyjowski!), Ten herkules, którego poznałaś (o kulturyście). Nie dotyczy to określeń dzieł sztuki, literatury itp.: Kupiłem trzy Ludlumy, Ukradli dwa Rembrandty.
(Za słownikiem ortograficznym PWN-u).
Dopisek:
Wielką literą piszemy także nazwę marki lub modelu w znaczeniu 'model(e)', czyli np.: Amortyzacja w najbardziej minimalistycznych Adidasach jest mniejsza niż w Asicsach (ale: Amortyzacja w moich adidasach już dawno się zużyła), Rury wydechowe w Ferrari zawsze są po obu stronach (ale: Zatkała się jedna z rur wydechowych w moim ferrari).
I oczywiście adidasy na określenie wszelkich butów sportowych tego typu, czy to Adidasa, czy Pumy, czy bezimiennej chińszczyzny z bazaru.