Co z tym tętnem?!

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
chico
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 07 sie 2012, 08:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich serdecznie,

Trochę o mnie:
- mężczyzna, 26 lat, 181cm wzrostu, 80kg wagi, w LO spora aktywność fizyczna. Od 5 lat w zasadzie nic regularnie nie ćwiczyłem.
- praca biurowa: 8h przy komputerze a w domu raczej niska aktywność fizyczna
Cele:
- zrzucić parę kg i cm z brzucha(docelowa waga ~75kg)
- poprawić wydolność, kondycję - dojść do 30-40 minut ciągłego biegu.
Ogólnie: w zdrowym ciele zdrowy duch.

Od 2 tygodni nie jem: słodyczy, cukru, napojów gazowanych, jasnego pieczywa, fastfoodów(to jadłem sporadycznie) unikam smażonego na rzecz gotowanego.
Do picia tylko woda mineralna-niegazowana i herbata zielona.

Realizuję drugi tydzień planu 10tygodniowego. Staram się biegać w różnym terenie ale niestety jest to przeważnie asfalt i kostka. Mam buty Reebok Realflex Optimal(w mojej mikro karierze uważam je za fajne), Android+endomondo+od wczoraj pulsometr Crivit. Co mnie zdziwiło to to, że podczas normalnego biegu miałem tętno 175-190 nawet. A czytałem, że na redukcję trzeba biegać z 65-70%HRmax czyli dla mnie max 136(licząc ze wzoru 220-wiek). W marszu miałem 135 więc nie wiem jak mam osiągnąć 135 w biegu.. to póki co niemożliwe. Coś jest ze mną nie tak czy po prostu tętno będzie opadać wraz z kolejnymi tygodniami treningów? Czy warto stosować jakieś fat burnery itp lub suplementy dla początkujących?

Jakieś dodatkowe wskazówki dla początkującego biegacza? :bum: (mając na uwadze moje cele)
PKO
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Pytanie kluczowe to jakie masz tetno spoczynkowe ?
chico
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 07 sie 2012, 08:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze:Pytanie kluczowe to jakie masz tetno spoczynkowe ?
Siedząc na 4 literach przed bieganiem miałem koło 65 tak mi się wydaje. Mam je zmierzyć rano po obudzeniu? Tzn może się okazać, że mam podwyższone spoczynkowe i stąd wysokie treningowe?
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

chico pisze:
fantom pisze:Pytanie kluczowe to jakie masz tetno spoczynkowe ?
Siedząc na 4 literach przed bieganiem miałem koło 65 tak mi się wydaje. Mam je zmierzyć rano po obudzeniu? Tzn może się okazać, że mam podwyższone spoczynkowe i stąd wysokie treningowe?
Tak
Tak, ewentualnie za szybko biegasz.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Czesc,odpowiadając na twoje pytanie:tak tętno będzie spadało wraz z kolejnymi treningami,do tego potrzebny jest spokojny bieg oraz systematyczność.Początkujący biegacze powinni traktować pulsometr jak gadżet,nie brać na serio wyników bo wasza forma nie jest ustabilizowana,dopiero zaczynacie więc powinniście bawić się bieganiem,czerpać przyjemność a nie patrzeć tylko na cyferki i zastanawiać się dlaczego.Jeżeli możesz podczas biegu nie patrz na pulsometr,za wszelką cenę nie staraj się kontrolować swojego tętna a bardziej biegaj na oddech czyli spokojnie bez "zipania i sapania" a po treningu sprawdź co wyszło.Tętno max po prostu wybiegaj nie wyliczaj wg wzoru bo może być różnie,powodzenia.
Obrazek
chico
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 07 sie 2012, 08:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś rano zmierzyłem tętno zaraz po przebudzeniu. Stoper + palce na szyję.. pomiar 15 sekund w pozycji poziomej w łóżku. Tętno na 1 minutę wyszło 52 uderzenia. Zrobiłem to dwukrotnie i pomiar wyszedł tak samo. Sprawdzę jeszcze dla pewności jutro rano.

Staram się biegać spokojnie na tyle, żebym był w stanie powiedzieć coś do partnerki.

Dziś kolejny trening i nie pozostaje nic innego jak budowanie wydajności i miesiące pracy nad poprawieniem sylwetki :usmiech:
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

A jakim tempem biegasz bo cos ten puls za wysoki sie wydaje. Przy dosc niskim tetnie spoczynkowym jakie masz nie powinien ci tak wysoko puls skakac.
chico
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 07 sie 2012, 08:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze:A jakim tempem biegasz bo cos ten puls za wysoki sie wydaje. Przy dosc niskim tetnie spoczynkowym jakie masz nie powinien ci tak wysoko puls skakac.
Raczej takim średnim wydaje mi się.. dziś jeszcze sprawdzę dokładniej to tętno w czasie biegu w korelacji z szybkością biegu i opisze wszystko. A gdyby się okazało, że mam jednak takie wysokie tętno przy średnio szybkim biegu to oznacza, że jestem chory? :ble:
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

chico pisze:
fantom pisze:A jakim tempem biegasz bo cos ten puls za wysoki sie wydaje. Przy dosc niskim tetnie spoczynkowym jakie masz nie powinien ci tak wysoko puls skakac.
Raczej takim średnim wydaje mi się.. dziś jeszcze sprawdzę dokładniej to tętno w czasie biegu w korelacji z szybkością biegu i opisze wszystko. A gdyby się okazało, że mam jednak takie wysokie tętno przy średnio szybkim biegu to oznacza, że jestem chory? :ble:
No coz moze to wskazywac na jakies problemy zdrowotne ale oczywiscie nie musi wiec nie ma co panikowac ale ostroznosc nie zawadzi. Mam podobne tetno spoczynkowe co ty ale nawet przy bardzo intensywncyh treningach na poczatku przygody z bieganiem max tetno ktore mialem to okolo 180 (mam 32 lata). A propos tetna do redukcji to bajka jest wiec jesli nie przeszkadza ci to wyskoie tetno to mozesz tak spokojnie biegac i tluszczyk zrzucisz tak czy tak, wazne zeby biegac mozliwie dlugo, oczywiscie nie od razu ale stopniowo zwiekszac czas.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Nie ma się czym przejmować moim zdaniem. Na początku tętno nie reaguje adekwatnie do wysiłku, po prostu nie zakładaj pulsaka przez pierwsze 2-3 miesiące ;). Adaptacja organizmu nie zachodzi w tydzień. Biegaj tak żebyś w miarę spokojnie oddychał i mógł coś powiedzieć bez wyplucia płuc i to w zasadzie tyle.
The faster you are, the slower life goes by.
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wszyscy lubią pisać posty ale nie każdy lubi je czytać...
Pewnie kilkanaście tematów o początkach biegania i wysokim tętnie by się znalazło jakby tak się chciało poszukać.
Zanim zacząłem biegać przeczesywałem internet w poszukiwaniu podstawowych informacji o tej dziedzinie sportu, gdy zacząłem człapać pierwsze kilometry dalej wertowałem różniaste artykuły żeby to bieganie robić z jako takim sensem... teraz tez posiłkuje się wypowiedziami innych biegaczy lub artykułami poświęconymi tej tematyce i staram się myśleć jak to powinno wszystko działać i czy popełniam jakieś kardynalne błędy... pewnie z zasady umrę dalej tkwiąc w niewiedzy ale przynajmniej wiem, ze próbowałem ten stan zmienić :bum:

:)
newconnect
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 17 maja 2011, 18:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok , wszystko fajnie ale ja biegam od 2 lat i nagle coś się stało. Nie jestem w stanie przebiec więcej niż 3 min bo tętno skacze do 210 w ciągu 20s . Całkowicie wysiadam , nie czuję niczego. To może być przetrenowanie czy coś bardziej złożonego?
Jeszcze rok temu 5km w 20min a przed 2 miesiącami w 25 na zadyszce jak bierny palacz.


P.S. Tętno spoczynkowe to 100...
chico
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 07 sie 2012, 08:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja trochę potestowałem siebie i na dzień dzisiejszy mam:
- tętno spoczynkowe(po obudzeniu): 52
- tętno w czasie wolnego biegu: 170
- tętno w czasie marszu(stosuję marszobiegi-plan 10tyg): ~130

Widać z tego, że tętno spadło o kilka punktów, ja też czułem się lepiej podczas ostatniego treningu.

Jak znacznie przyspieszyłem bieg to tętno skoczyło do ~185 ale z tego co czytałem na forum(@Jimmyk: dzięki za mobilizację :bum:) to w początkowej fazie budowy bazy tlenowej jest to normalne.

Ogólnie nie ma co się cackać.. trzeba biegać:P
newconnect
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 17 maja 2011, 18:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

od kiedy biegasz?
chico
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 07 sie 2012, 08:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

newconnect pisze:od kiedy biegasz?
Śmieszny staż:) -> 3 tygodnie. 4 razy w tygodniu. W liceum byłem aktywny fizycznie, później studia, praca i przez 5 lat w zasadzie zero wysiłku fizycznego.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ