Witam.. Mam 15(no można powiedzieć, że 16 lat) i mam problem z wielką (nad)wagą.. Przy wzroście hmm... niecałe 180cm mam ok 99kg (schłudłem jakieś 2 kg - radocha

) Założyłem wątek, aby młodzi w podobnym wieku powymieniali sie doświadczeniami czy coś w tym stylu. Od hm.. 10 dni temu postanowiłem sie wziąć za siebie i zacząłem trochę biegać - trasa ma 3 km ale tylko raz przebiegłem ją całą w jakieś 25 min. Na początku jakiś pierwszy kilometr może troszke więcej przebiegam na jednym tchu [ tj. tyle ile dam rade ] Następnie ok 30s przerwy stojąc w miejscu żeby złapać oddech, potem znowu jakiś odcinek przebiegne, odetchne i dalej tak aż nie skończe. Ma to jakiś sens? czy może lepiej zacząć trening 6-cio bądź 10-cio tygodniowy? Jeżeli tak to który? Jakieś porady co do odżywiania się ? Ogólnie mam co nie co ruchu fizycznego nie jestem jakimś no-lifem. Od 1 sierpnia zacznę od nowa na treningi na orliku [ mieszkam na wsi ] 2x w tygodniu po około 2godziny

Taki spokojny trening dla młodzieży, Gramy w piłke, rozciągamy się, i teraz trener straszy, że bierzemy się ostro za bieganie

. Pozdrawiam !
