panucci10- Rok 2017 to kontynuacja 2016, czyli regres ;)

[panucci10]

Bieg:

Pogoda: od 32st do 21st, niebo zachmurzone, wiatr huragan, deszcz a nawet ulewa

Dystans / Czas / Tempo

31km 310m / 03:05:19 / 00:05:55

Dzisiaj po pracy dlugie wybieganie z Norbertem. Jak wybiegaliśmy było 32st i duszno po ok 12km spotkała nas burza , ulewa i huragan ! Z czasem jak burza przechodzila a deszcz osłabł pobiegaliśmy jeszcze troche <cały czas w lekkim deszczu> i wyszło ponad 31km spoczko Jak dobiegliśmy pod dom było 21st! Heh pogoda w Polsce to fenomen
Myślałem ze po tak ciezkim tygodniu biegania <jak dla mnie oczywiscie> plus wczorajszy rower i wstawanie na 6rano do pracy to jestem miło zaskoczony że moglem swobodnie sobie takie wybieganie zrobic . Nic nie boli i jest git !

[panucci10]

Bieg:

Pogoda: od 26st, bez chmurne niebo, zero wiatru

Dystans / Czas / Tempo

2km 464m / 00:10:45 / 00:04:22
16km 164m / 01:38:30 / 00:06:06
1km 231m / 00:04:59 / 00:04:03

W sumie: 19km 859m / 01:54:14 / 00:05:45

Dzisiaj mialem odpoczywac, miało byz zero biegu i zero roweru ale zadzwonili do mnie znajomi czy bym z nimi nie pobiegł ich pierwsze 16km, noi dlugo mnie nie trzeba bylo namawiac Dobieg do lasu i z lasu pomyslalem ze zrobie w szybszym tempie
Pogoda fajna, biegło sie przyjemnie, pogadalismy itd. Szczerz mowiac to myslalem ze po wczorajszym wybieganiu beda mnie nogi pobolewały a tu miła niespodzianka:) nic nie boli, zero zmeczenia, czyli jest ok

[panucci10]

Rower:

Pogoda: od 28st, bez chmurne niebo, zero wiatru

Dystans / Czas / Tempo

21km 210m / 01:33:58 / 00:04:26

Dzisiaj rowerowo razem z żonką milusio Pogawędka o wszystkim i o niczym, baaaardzo przyjemnie ehh

Podsumowanie Lipca:

Bieg: 277km 680m

Rower: 258km 880m

Pływanie: 2km 450m

Wszystkiego zdecydowanie za mało, mam nadzieje ze sierpien bedzie lepszy

[panucci10]

Rower:

Pogoda: od 26st, bez chmurne niebo, zero wiatru

Dystans / Czas / Tempo

9km 860m / 00:43:25 / 00:04:24

Z racji braku czasu powtórka z wczorajsza, czyli rowerowo z żonką jutro planuje coś extra <chyba>

[panucci10]

Zakładka!

Rower:

Pogoda: 30st, bez chmurne niebo, leki wiatr ale nie wszedzie

Dystans / Czas / Tempo

85km 670m / 03:22:48 / 00:02:22

Bieg:

Pogoda: 33st, bez chmurne niebo, zero wiatru

Dystans / Czas / Tempo

24km 100m / 02:11:23 / 00:05:27

Miało być coś extra i jest zakładka! Dzisiaj gorąco niesamowicie ! Wypiłem 3 litry wody! Masakra jakaś z tą pogodą! Rowerowanie w miare spokojnym tempie a to dlatego że jeszcze przy tej pogodzie miał być dlugi bieg!
Gorąc nie ustąpił, a na moje nieszczescie grzało jeszcze bardziej :/! Nogi bolały ale z czasem było coraz lepiej. Tempo lepsze niż w Suszu przy takim samym upale. Jestem zadowolony i niesamowicie zmęczony. Mimo ze na rowerze wypiłem 3 litry a podczas biegu 0,7 litra a przed biegiem łykłem jeszcze ok 0,5 litra odwodniłem sie na prawie 3kg!!! Zapomniałem dodać ze na rowerze miałem kask, podczas biegu czapke a i tak od tego gorąca rozbolała mnie głowa Na dodatek coś tam zakuło w okolicach jak sie kończy pięta, a że jestem rozsądnym człowiekiem a planu żadnego sie nie trzymam zawieszam buty do biegania do poniedziałku albo wtorku, jutro jeszcze wskocze na rower, coś tam pokrece <chyba że bedzie bolec to nie> sb i nd inne zajęcia w stylu leniuchowanie z żonką
PS. Nie wiem jak ja dzisiaj bede funkcjonował w pracy na tej nocce Mam nadzieje ze duzo do roboty nie bedzie !

[panucci10]

Rower:

Pogoda: 25st, niebo pochmurne i zbiera sie na burze, wiatr coraz wiekszy

Dystans / Czas / Tempo

10km 910m / 01:05:10 / 00:05:58

Dzisiaj asystowałem rowerowo Łukaszowi jak biegał. Ot tak żeby coś było

[panucci10]

Kontuzja

Niestety to co niby zakuło ostatnio podczas biegu to tzw. zapalenie rozcięgna podeszwowego
Musze z przymusu odstawić bieganie na ok 2tyg i w tym czasie zrobić wszystko by sie tego pozbyć bo maraton we Wrocławiu zbliża sie duzymi krokami!
Bede musiał cos wiecej a nawet duzo wiecej popedałować na rowerze coby utrzymać jako taką forme i zmniejszyć ryzyko zakwasów jak wróce do biegania! No nic takie życie "sportowca" kontuzje są wpisane w tą zabawe <niestety>

[panucci10]

Rower:

Pogoda: 23st, niebo pochmurne, wiatr zmienny

Dystans / Czas / Tempo

62km 060m / 02:10:06 / 00:02:06

Nie moge biegać to póki co jeżdże na rowerku, oczywiście jak jest czas bo niestety na rowerze duzo wiecej czasu trzeba spedzic zeby cos z tego bylo i zeby nogi sie cos tam zmeczyły czy nawet zakwasiły
Wasze porady co do leczenia chyba dają rezultaty bo rozcięgno boli coraz mniej ! Jednak odpuszcze jeszcze tak jak zakładałem nastepny caly tydzien i dopiero zaczne na ok 3-4tyg przed maratonem we Wrocławiu! Mam nadzieje ze zdąże przygotować sie na czas poniżej 4h!

[panucci10]

Rower:

Pogoda: 23st, niebo pochmurne, wiatr duży

Dystans / Czas / Tempo

45km 510m / 01:34:38 / 00:02:05

Powtórka z rozrywki czyli to samo co wczoraj tyle że troche mniej i troche szybciej. Dobrze ze mam ten rower...

[panucci10]

Rower:

Pogoda: 2315st, niebo pochmurne, lekki wiatr

Dystans / Czas / Tempo

14km 134m / 00:26:27 / 00:01:52

Szybki że tak powiem sprint na rowerze, po raz pierwszy udało mi sie osiagnąć taką średnia na takim dystansie. Nie powiem nogi pod koniec czuły że popracowały

Dystans / Czas / Tempo

21km 110m / 02:02:15 / 00:05:47

Po szybkim rowerowaniu spokojny rowerek z Łukaszem. W sensie ja jechałem na rowerze i asystowałem mu w jego pierwszym nieoficjalnym półmaratonie:) Jego cel? tempo w okolicach 5:55-6:00, wyszło duzo szybciej i z tego trzeba sie cieszyc:)

[panucci10]

Rower:

Pogoda: 15st, niebo zachmurzone, wiatr duży, cały czas padało a poźniej lało

Dystans / Czas / Tempo

62km 150m / 02:19:55 / 00:02:15

Taką pogode to ja lubie, ale nie na rower! Duzo lepiej jest pobiegac! Lało, wiało masakra jakaś! Dobrze ze dzisiaj wybrałem płaską trase asfaltową i do tego założenia przed były takie zeby sie nie zmeczyc Wyszło nawet spoko poza tym ze i tak lekko sie zmeczyłem bo pod koniec złapała mnie ulewa i ostatnie 7km trzeba bylo mocniej pedałować.
Kurcze mam nadzieje ze do niedzieli noga bedzie juz sprawna bo od poniedziałku trzeba nadrabiać powoli stracony czas! Cienko to widze wiec zmieniam nazwe bloga na bardziej realny! Szkoda ..........

[panucci10]

Rower:

Pogoda: 18st, niebo zachmurzone, troche wiało

Dystans / Czas / Tempo

103km 849m / 03:54:16 / 00:02:15

Dzisiaj dluga w miare spokojna jazda na rowerze. Zrobiłem prawie 104km z czego ok 42km po górkach. Nogi czuja dystans i lekko pobolewaja, ale to dobrze niech wiedza ze maja miec wysilek !
Nie moge doczekac sie niedzieli! To bedzie pierwszy bieg po 2tyg przerwie! Stopa jeszcze boli no ale niestety Wrocław sie zbliża niemiłosiernie i tak naprawde bedzie ok 3tyg na powrót do jako takiej formy, troche mało

[panucci10]

Bieg:

Pogoda: od 30st, bez chmurne niebo, zero wiatru

Dystans / Czas / Tempo

1km 005m / 00:06:36 / 00:06:34
1km 003m / 00:06:15 / 00:06:14
1km 002m / 00:06:42 / 00:06:41
1km 001m / 00:06:22 / 00:06:22
1km 002m / 00:07:00 / 00:06:59
1km 002m / 00:06:33 / 00:06:32
1km 000m / 00:06:10 / 00:06:10
1km 004m / 00:06:26 / 00:06:24
1km 000m / 00:06:03 / 00:06:03
1km 002m / 00:06:11 / 00:06:10
1km 005m / 00:06:00 / 00:05:58
1km 003m / 00:05:58 / 00:05:57
1km 000m / 00:05:46 / 00:05:46
1km 002m / 00:05:30 / 00:05:29
1km 006m / 00:05:35 / 00:05:33
339m / 00:01:38 / 00:04:49

W sumie: 15km 376m / 01:34:45 / 00:06:10

Pierwszy bieg po 2 tygodniowej przerwie! NARESZCIE ! Nie mogłem sie doczekac! I mimo ze niestety noga nadal pobolewa < ale jest lepiej > biegło sie super! 30st, lampa z nieba, zero wiatru, biegłem razem z Norbertem, na początku biegliśmy bardzo powoli, spokojnie ale im dluzej biegłem to czułem coraz wieksza moc i to mnie cieszy najbardziej! I mimo ze tempo dupy nie urywa, to czułem ze mogłem taką 15stke druga walnać ale na poczatek postanowilem spokojnie i krótko! Mam w sumie 28 dni do maratonu! Strasznie mało niestety ! Dwa długie wybiegania coś czuje ze za mało tego bedzie! No nic jakos trzeba ten maraton ukonczyc!

[panucci10]

Rower:

Pogoda: 34st, bezchmurne niebo, troche wiało

Dystans / Czas / Tempo

28km 730m / 01:16:41 / 00:02:40

Spokojna wycieczka rowerowa po lesie, łąkach i oczywiscie asfalcie. Dosc spory wiatr i strasznie gorąco!

[panucci10]

Bieg:

Pogoda: od 29st, lekko zachmurane niebo, zero wiatru,duszno

Dystans / Czas / Tempo

1km 001m / 00:04:35 / 00:04:35
1km 003m / 00:04:26 / 00:04:25
1km 003m / 00:04:30 / 00:04:29
1km 001m / 00:04:43 / 00:04:43
1km 004m / 00:04:42 / 00:04:41
1km 002m / 00:04:42 / 00:04:41
1km 004m / 00:04:45 / 00:04:44
1km 005m / 00:05:27 / 00:05:25
1km 000m / 00:04:33 / 00:04:33
1km 000m / 00:04:34 / 00:04:34
1km 001m / 00:04:44 / 00:04:44
1km 001m / 00:04:52 / 00:04:52
1km 000m / 00:04:44 / 00:04:44
1km 005m / 00:04:31 / 00:04:30
037m / 00:00:08 / 00:03:36

W sumie: 14km 067m / 01:05:56 / 00:04:41

Pogoda masakryczna, słońce smaży, zero wiatru i do tego ta duchota w lesie po porannym deszczu, na moje szczescie ok 50% trasy była w cieniu ! A ja dzisiaj wymyśliłem sobie taki sprawdzian na co mnie stać po takiej przerwie od biegania. Miało być 14km w tempie 4:50/km, a wyszło duzo szybciej i to cieszy! 8km cały czas pod górke i bez walki, z testu jestem zadowolony, ale do pełni sił mi jeszcze daleko Noga boli niestety cały czas, aczkolwiek w czasie biegu od czasu do czasu ból ustępuje, może jest jakieś światełko w tunelu .


Rower

Pogoda: 22st, zachmurane niebo, zero wiatru,duszno

Dystans / Czas / Tempo

10km 630m / 01:10:06 / 00:06:36

Rower w tempie spokojnego biegu Łukasz i Marcina. Stwierdziłem że przejade sie na rower i spokojnie pedałowanie dobrze zrobi nieco zmeczonym nogą po szybkim biegu w południe