wszelkie ćwiczenia siłowe - skipy, przysiady, rower jest super, czasami warto odwiedzić siłkę...ma4ti4 pisze:ktoś jest może polecić jakiś trening/ćwiczenia aby sie przygotować do biegu górskiego dla osoby mieszkającej na niźinach gdzie podbiegu dłuższego niż 200-300 metrów sie nie uświadczy?
Chce wystartować na dystansie 50km, dystans nie jest mi raczej straszny, ale po płaskim. Przed górkami mam respekt. Wskazówki jak przepracować najbliższy miesiąc bedą bardzo mile widziane.
jest sporo podbiegów, więc mocne interwały też pomogą, można biegać (tak jak Justynka) z oponką

niestety oprócz samej siły fizycznej, trzeba sie jeszcze w górach "obiegać", żeby nauczyć i przyzwyczaić sie do zmiennej i nierównej powierzchni, kamorów, korzeni, do tego umiejetność zbiegania... jest tego trochę

nic nie daje większej radości jak solidne oranie po górach (bieganie, rower), a piękne widoki rekompensują ból
