teraz chciałem sobie kupić jakąś fajniejszą (lepszą?) Znalazłem sobie m.in. coś takeigo http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... E-TEE.html Koszulka bardzo mi się podoba, ale jej skład to: "Materiał DRI-FIT: 60% bawełna / 40% poliester."
w tym przypadku cena nie przekłada się na jakośc w sensie przydatności podczas wysiłku.
Dokładnie tak. Poza tym warto pamiętać, że poliester jest najtańszym syntetykiem i pewnie stąd jego popularność wśród producentówyaro1986 pisze:Dodatki bawelny wcale nie musza byc zle, ale niewiwlkie dodatki. Natomiast 60% to zdecydowanie za duzo, bedzie strasznie chlonac wode. Nie musi byc 100%poliester bo sa takze inne tkaniny ktore maja podobne wlasciwosci
, która robi np.TAKĄ bluzę.
ale co zobaczę?Sportowiec_78 pisze: a zobaczysz o co chodzi w koszulce technicznej,
No ja akurat nie śmigam w decathlonowych tylko go sport, ale również ich bazowy model. Na zmianę z nike i brooksem, które owszem cieszą ładniejszym, bardziej dopasowanym do kobiecej sylwetki krojem (i jak płacę za nie 2-3 razy więcej, to wiem, że właśnie za to...no + reklama), ale oddychają jak ów go sport. Nie śmierdzą, nie obcierają.Sportowiec_78 pisze: Proponuje spróbować pobiegać w koszulce z tkanin technicznych a zobaczysz o co chodzi w koszulce technicznej, bo stwierdzenie - ceny do jakości - z czym to się je, do czego porównujesz? Po 2 min biegu w tej koszulce gotuje się twój organizm nie mówiąc już o podrażnieniach i zapachu.
Noszac ten model koszulki nie mam problemow poruszonych wyzej.Sportowiec_78 pisze:Proponuje spróbować pobiegać w koszulce z tkanin technicznych a zobaczysz o co chodzi w koszulce technicznej, bo stwierdzenie - ceny do jakości - z czym to się je, do czego porównujesz? Po 2 min biegu w tej koszulce gotuje się twój organizm nie mówiąc już o podrażnieniach i zapachu.aro05 pisze:Witam
biegam w koszulkach z serii:
http://www.decathlon.com.pl/PL/t-shirt- ... -65197083/
ktore w skladaja sie w 100% z poliester i jestem bardzo zadowolony. Jesli chodzi o stosunek ceny do jakosci to trudno znalesc cos bardziej konkurencyjnego (podobnie jak z innymi productami z Decathlon).
Co prawda ta druga bardziej dopasowana i tkanina zróżnicowana w zależności od potrzeby zwiększonej wentylacji. Ale absolutny przebój w koszulkach technicznych to wg mnie firma RONO. Mam koszulkę kupioną w Berlinie 12 lat temu za 40 marek i do dziś nic nie straciła ze swoich właściwości (chociaż nie używam jej stale, tylko na zawody). Parę lat później kupiłem identyczną za 5 euro, pewnie tylko dlatego, że jest wściekle pomarańczowa i ma jakiś okolicznościowy nadruk na plecach, co mnie akurat zupełnie nie przeszkadza. Biegam w niej na treningach nawet w największe upały. Jeśli chodzi o materiał, to wg mnie jednak tylko syntetyk, ale techniczny. Poliester z Lidla to już jednak inna bajka 
Chociaż w Tchibo zdarzyło mi się kupić np. zimowe lycry naprawdę rewelacyjnej jakości 
Letnich koszulek nie miałem okazji testować. Ostatnio kupiłem nawet oddychające bokserki, bo uznałem, że noszenie bawełnianych gatek pod ciuchy techniczne mija się z celem. I jestem bardzo zadowolony 