panucci10 - komentarze

[Krzychu M]

Mnie też wyszło całkiem przypadkiem długie wybieganie.
Miało byc ok.25-27 km,ale spotkałem kumpla biegacza i trochę sie zagadałem,a trzeba
było jeszcze wrócic do domu.
Wyszło 37,2 km i 3:39 ciągłego biegu
U mnie też pierwsza 30-tka od CM.

[panucci10]

Miało byc ok.25-27 km,ale spotkałem kumpla biegacza i trochę sie zagadałem,a trzeba
było jeszcze wrócic do domu.
Wyszło 37,2 km i 3:39 ciągłego biegu

haha Krzychu toś musiał spotkać dobrego gadułe w sumie to zrobiłes prawie maraton heh gratulejszyn:)!

[mar_jas]

O tempach napisałem u siebie...o butach napiszę Ci tu...generalnie mam tego samego faworyta co Ty , tzn zoom streak 3 lub 4 .... niestety wczoraj ani w Go Sporcie ani w sklepie NIKE w SCC nie było tego modelu, drugim pomysłem są Lunaracery ( ma je mój brat ale wydaje mi się ze sa strasznie wąskie ) których oczywiście też nigdzie nie było.....przymierzalem Pumy Faasy 300 ale jakoś za płytkie dla mnie, jakies adaśki w go sportcie ale to nie było model startowy, idę dzisiaj po pracy do sklepu biegacza....mam nadzieję że będą te buty co chcę, jest na nie spora pormocja teraz więc moze od razu kupię.....

Generalnie ze startówkami był wczoraj kłopot, zaliczyłem Go Sport, Intersport, NIke i Pume....wszędzie rozkładali ręce jak mówiłem o butach typowo startowych

[panucci10]

generalnie mam tego samego faworyta co Ty , tzn zoom streak 3 lub 4

a co do 3 to znasz kogos kto ma takie buty? Albo czytales cos wiecej na ich temat?
a fassy300 to czasami nie sa buty minimalistyczne?

[mar_jas]

generalnie mam tego samego faworyta co Ty , tzn zoom streak 3 lub 4

a co do 3 to znasz kogos kto ma takie buty? Albo czytales cos wiecej na ich temat?
a fassy300 to czasami nie sa buty minimalistyczne?

No dobra...wczoraj wycieczka do sklepu biegacza i udało się przymierzyć kilka modeli startówek. Co do faas300 to jeszcze nei jest but minimalistyczny...trochę tam było tej amortyzacji

A więc....na placu boju na ten moment zostały tylko i wyłącznie streaki. Lunaracery za wąski, niestety mam szeroką stopę i dosyć wysokie podbicie...mierzyłem jakies startowe adaśki ( sorki ale nie mam pamięci do nazw ) , saucony kinvary ( ale cenowo poza zasiegiem 400zł), asicsy... niestety w większości ten samo kłopot..ciasno w przedniej części buta. Streaki tylko w rozmiarze 44, za małe...na jutro mi sciągną 45 i 46....strasznie zmieniona rozmiarówka..normalnie nie kupowałem nigdy więcej niż 44 ( np asicsy mam 44 i mają luz )
trochę się wczoraj podłamałem, tyle butów i zawsze coś nie tak.... zostają jeszcze ewentualnie jakieś NB...ale to zacznę szukac jak się okaze że w Streakach nie dam rady.

Dam znać jutro pozdro

[mppietia]

Jak chodzi o rozmiarówkę, to ja się już jakiś czas temu nauczyłem podawać w centymetrach, zawsze mówię 27 i tyle, w większości jest to rozm. 42,5 ale nie zawsze

Jeśli chodzi o Fassy 300, to mam takie buciki i przebiegłem w nich połówkę, generalnie bardzo wygodne, z małą amortyzacją, ale jednak jakaś tam jest, mam tylko wrażenie, że do tych butów trzeba mieć już dobrze wyćwiczone mięśnie stopy i odpowiednią wagę, ja byłem wtedy po dwóch miesiącach treningów i ważyłem 86 kg przy 175 cm, więc sporo za dużo, przez co później miałem trochę problemów.

Jak chodzi o Streaki 3, to Jackma w takich biega i nie narzekał jak go ostatnio pytałem, są bardzo lekkie i okrojone praktycznie z wszystkiego

Ja się zastanawiam czy w ogóle jest sens biegać w butach typowo startowych, przynajmniej w moim przypadku, jeśli ktoś jest na etapie 35 min na 10 km, to wtedy każda sekunda się liczy, dla mnie, czy ten but będzie ważył 180 gram, czy 300 gram, niema wielkiego znaczenia, buty i tak nie pobiegną za mnie

[mar_jas]

Jak chodzi o rozmiarówkę, to ja się już jakiś czas temu nauczyłem podawać w centymetrach, zawsze mówię 27 i tyle, w większości jest to rozm. 42,5 ale nie zawsze

Jeśli chodzi o Fassy 300, to mam takie buciki i przebiegłem w nich połówkę, generalnie bardzo wygodne, z małą amortyzacją, ale jednak jakaś tam jest, mam tylko wrażenie, że do tych butów trzeba mieć już dobrze wyćwiczone mięśnie stopy i odpowiednią wagę, ja byłem wtedy po dwóch miesiącach treningów i ważyłem 86 kg przy 175 cm, więc sporo za dużo, przez co później miałem trochę problemów.

Jak chodzi o Streaki 3, to Jackma w takich biega i nie narzekał jak go ostatnio pytałem, są bardzo lekkie i okrojone praktycznie z wszystkiego

Ja się zastanawiam czy w ogóle jest sens biegać w butach typowo startowych, przynajmniej w moim przypadku, jeśli ktoś jest na etapie 35 min na 10 km, to wtedy każda sekunda się liczy, dla mnie, czy ten but będzie ważył 180 gram, czy 300 gram, niema wielkiego znaczenia, buty i tak nie pobiegną za mnie

Przy starcie w maratonie myslę ze waga ma znaczenie....wiem ze to niby tylko 100g różnicy, ale jak musisz tą wagę "ciągnąć" przez 42km to myślę że warto się szarpnąć...poza tym jak pisałem już u siebie...przy szybkich biegach i trenigach zobaczysz że buty treningowe się gorzej sprawuja...u mnie w przypadku treningów na tempo poniżej 4min/km asicsy zaczynają klapać, i generalnie przeszkadzają w szybkim bieganiu..... poza tym druga para butów troche odciąży mi jedyne buty w których już mam przebiegniete ponad 600km i jeszcze dwa miechy i tez będa sie nadawać do wymiany..a jak część szybkich treningów zacznę robić w drugiej parze to jeszcze trche przedłużę życie asicsom

Mnie się bardzo podobają te streaki....niesamowicie lekkie,sama siatka po zewnątrz, co tez wazne przy wysokich temepraturach jak i w deszczu...a do tego mają amortyzacji sporo...chcę je mieć

[mppietia]

Jak chodzi o rozmiarówkę, to ja się już jakiś czas temu nauczyłem podawać w centymetrach, zawsze mówię 27 i tyle, w większości jest to rozm. 42,5 ale nie zawsze

Jeśli chodzi o Fassy 300, to mam takie buciki i przebiegłem w nich połówkę, generalnie bardzo wygodne, z małą amortyzacją, ale jednak jakaś tam jest, mam tylko wrażenie, że do tych butów trzeba mieć już dobrze wyćwiczone mięśnie stopy i odpowiednią wagę, ja byłem wtedy po dwóch miesiącach treningów i ważyłem 86 kg przy 175 cm, więc sporo za dużo, przez co później miałem trochę problemów.

Jak chodzi o Streaki 3, to Jackma w takich biega i nie narzekał jak go ostatnio pytałem, są bardzo lekkie i okrojone praktycznie z wszystkiego

Ja się zastanawiam czy w ogóle jest sens biegać w butach typowo startowych, przynajmniej w moim przypadku, jeśli ktoś jest na etapie 35 min na 10 km, to wtedy każda sekunda się liczy, dla mnie, czy ten but będzie ważył 180 gram, czy 300 gram, niema wielkiego znaczenia, buty i tak nie pobiegną za mnie

Przy starcie w maratonie myslę ze waga ma znaczenie....wiem ze to niby tylko 100g różnicy, ale jak musisz tą wagę "ciągnąć" przez 42km to myślę że warto się szarpnąć...poza tym jak pisałem już u siebie...przy szybkich biegach i trenigach zobaczysz że buty treningowe się gorzej sprawuja...u mnie w przypadku treningów na tempo poniżej 4min/km asicsy zaczynają klapać, i generalnie przeszkadzają w szybkim bieganiu..... poza tym druga para butów troche odciąży mi jedyne buty w których już mam przebiegniete ponad 600km i jeszcze dwa miechy i tez będa sie nadawać do wymiany..a jak część szybkich treningów zacznę robić w drugiej parze to jeszcze trche przedłużę życie asicsom

Mnie się bardzo podobają te streaki....niesamowicie lekkie,sama siatka po zewnątrz, co tez wazne przy wysokich temepraturach jak i w deszczu...a do tego mają amortyzacji sporo...chcę je mieć

Masz rację, przy maratonie to może mieć znaczenie

Co do szybkich treningów, to fakt, przydają się lżejsze, "szybsze" buty, dlatego już dawno takie mam

To musisz kolekcjonować tak jak ja, ja już mam 5 par, czasami siedzę 15 min i się zastanawiam które dzisiaj włożyć

[jackma]

Marcin zastanów się nad startówkami. To nie but dla Ciebie. To co Ty opisujesz ZA, ja uważam za NIE.
1. Amortyzacja, a raczej jej brak. Jak je mierzyłem też wydawały mi się miękkie i z dobrą amortyzacją. Niestety to są deski, amortyzacja jest jako tako pod piętą, ale te buty nie służą do biegania z pięty. To tylko zabezpieczenie dyby tak...
2.Waga, nie mówię, że nie ale gdyby to miał być to dlaczego striki 4 przytyły? Ten but nadaje się na maratony, ale tak jak opisał Nike dla lekkich biegaczy. Ty raczej do takich nie należysz.
3. Wygoda, startówka nie ma być wygodna ma być szybka i tyle. Może zauważyłeś, ale ja po każdym biegu ubieram klapki lub na bosaka. Noga w takich butach męczy się.
4. Trwałość, te buty nie są przeznaczone do nabijania kilometrów. Zawodowcy używają ich na maraton, kilka krótszych biegów i do kosza. Ja mam nabite w nich 200km i w sobotę na zawodach mppietia stwierdził, że są już nieźle zmasakrowane. Tymi butami nie ulżysz Twoim wysłużonym kapciom.
Marcin pomyśl nad butami startowo-treningowymi, to będzie o wiele lepszy wybór.

[mar_jas]

Marcin zastanów się nad startówkami. To nie but dla Ciebie. To co Ty opisujesz ZA, ja uważam za NIE.
1. Amortyzacja, a raczej jej brak. Jak je mierzyłem też wydawały mi się miękkie i z dobrą amortyzacją. Niestety to są deski, amortyzacja jest jako tako pod piętą, ale te buty nie służą do biegania z pięty. To tylko zabezpieczenie dyby tak...
2.Waga, nie mówię, że nie ale gdyby to miał być to dlaczego striki 4 przytyły? Ten but nadaje się na maratony, ale tak jak opisał Nike dla lekkich biegaczy. Ty raczej do takich nie należysz.
3. Wygoda, startówka nie ma być wygodna ma być szybka i tyle. Może zauważyłeś, ale ja po każdym biegu ubieram klapki lub na bosaka. Noga w takich butach męczy się.
4. Trwałość, te buty nie są przeznaczone do nabijania kilometrów. Zawodowcy używają ich na maraton, kilka krótszych biegów i do kosza. Ja mam nabite w nich 200km i w sobotę na zawodach mppietia stwierdził, że są już nieźle zmasakrowane. Tymi butami nie ulżysz Twoim wysłużonym kapciom.
Marcin pomyśl nad butami startowo-treningowymi, to będzie o wiele lepszy wybór.

Czy ty zawsze musisz mi popsuć plan??

Dałes mi teraz do myslenia.....to może w stronę Puma Faas500 uderzac.....ehhh


A wogóle to sorki panucci za spam w twoim temacie....chociaz chyba Ciebie to tez trochę dotyczy

[Sylw3g]

Jak chcecie wydać sporo grosza na startówki, to pooglądajcie sobie inovy. Ostatnio sobie oglądałem w necie ich startówki, wyglądają bardzo sympatycznie. I jackma ma rację, że startówki nie mają zbyt wielkiej żywotności. Ja swoich używam tylko na szczególne okazję No i startówka ma być jak beton Ja w swoich nie odważyłem się jeszcze biec niczego dłuższego jak 15km, a po tych 15km od razu stwierdziłem, że nie chce tego powtarzać, bo stopy po takich przyjemnościach są w kiepskim stanie. Stosuję je teraz maksymalnie do biegów na 10km.

Jak chcecie coś takiego a la startówka i klepać w nich kilometry/startować na dłuższych dystansach, to polecam "startówki" Jomy Ale trzeba wziąć poprawkę na wagę biegacza. Mi służą świetnie, ale ktoś kto waży 70~80kg może inaczej zareagować.

Ale te inovy wyglądają świetnie... Eh... Skąd brać na to $$$

[panucci10]

A wogóle to sorki panucci za spam w twoim temacie....chociaz chyba Ciebie to tez trochę dotyczy

heh no co Ty ! właśnie dobrze ze to tu mnie bo mnie tez to dotyczy i nie musze daleko szukac

jackma napisał(a):
Marcin zastanów się nad startówkami. To nie but dla Ciebie. To co Ty opisujesz ZA, ja uważam za NIE.
1. Amortyzacja, a raczej jej brak. Jak je mierzyłem też wydawały mi się miękkie i z dobrą amortyzacją. Niestety to są deski, amortyzacja jest jako tako pod piętą, ale te buty nie służą do biegania z pięty. To tylko zabezpieczenie dyby tak...
2.Waga, nie mówię, że nie ale gdyby to miał być to dlaczego striki 4 przytyły? Ten but nadaje się na maratony, ale tak jak opisał Nike dla lekkich biegaczy. Ty raczej do takich nie należysz.
3. Wygoda, startówka nie ma być wygodna ma być szybka i tyle. Może zauważyłeś, ale ja po każdym biegu ubieram klapki lub na bosaka. Noga w takich butach męczy się.
4. Trwałość, te buty nie są przeznaczone do nabijania kilometrów. Zawodowcy używają ich na maraton, kilka krótszych biegów i do kosza. Ja mam nabite w nich 200km i w sobotę na zawodach mppietia stwierdził, że są już nieźle zmasakrowane. Tymi butami nie ulżysz Twoim wysłużonym kapciom.
Marcin pomyśl nad butami startowo-treningowymi, to będzie o wiele lepszy wybór.


Czy ty zawsze musisz mi popsuć plan??

no Jacek to zawsze umie coś doradzić ja tez myslalem w sumie tylko o tych strekach a tu klops
no ale Marcin co my mamy zrobic? Trzeba chyba sluchać sie lepszych i bardziej doswiadczonych i zakupic tak jak Jacek mowi buty startowo-treningowe! Tylko teraz pytanie jakie ? Szukam w miare tanich, i szerokich w przodzie bo mam taka gire właśnie szeroką:) heh jakies propozycje?

[LadyE]

edytuj pierwszy post

Panucci dopiero teraz doczytalam dluzsza relacje z suszu. powtorze sie ale - swietna robota gdybym byla facetem, miala wiecej czasu i fajnego chrzestnego zaraz po przeczytaniu wzielabym sie za treninigi

a brakiem planu sie nie przejmuj. ja chocbym probowala nie potrafie sie w zaden wcisnac i poki co jest mi tak dobrze, choc pewnie wyniki mialabym lepsze ... ale coz zrobic

[panucci10]

edytuj pierwszy post

zrobione dzieki wielkie super gamoń ze mnie

Panucci dopiero teraz doczytalam dluzsza relacje z suszu. powtorze sie ale - swietna robota gdybym byla facetem, miala wiecej czasu i fajnego chrzestnego zaraz po przeczytaniu wzielabym sie za treninigi

powtorze sie ale jeszcze raz dzieki choć mogło byc dużo lepiej jakby moze nie ta łydka, ale wynik i tak w sumie sie nie liczył! pierwsze koty za płoty i w nastepnym roku bedzie co poprawiać !
Ty sie szykuj na takiego ironmana bo naprawde super impreza:) jak widzisz mozna go zrobić na byle jakim rowerze a i z plywaniem wiem ze nawet spoko Ci idzie! Wiec jak? W nastepnym roku w Suszu sie widzimy tak ?

[LadyE]

moje rozpaczliwe proby utrzymania sie na wodzie trudno nazwac plywaniem

nie mowie ze nie, ale najwyzej w charakterze kibica