Dane:
Od kiedy biegam - od miesiąca
Dystans - Przez pewien okres czasu robiłem 6k a ostatnio zauważyłem, że 10k też nie sprawia mi większej trudności. Szybko nie biegnę bo to 10-11k zajmuje mi ok godziny.
Jak często - Biegam tak mniej więcej 4 dni i 1 dzień przerwy.
Pora dnia - Startuje mniej więcej 6-7 rano przed śniadaniem, bo głodny rano zazwyczaj nie jestem.
Dane zawodnika

Pytania natomiast zrodziły się podczas śledzenia różnych forów. Ludzie piszą, że można sobie popalić mięśnie, że to niezdrowe, tym bardziej rano krew gęsta itd. i przyznam szczerze, że trochę mnie to zaniepokoiło a nie będę wstawać o 4 żeby coś zjeść i czekać 2h na wybieg. Dzisiaj zjadłem lekko-węglowodanowo przed bieganiem, to mi było niedobrze, nogi ciężkie, wręcz skróciłem drogę. Ewentualnie inne uwagi, które mi się przydadzą. Czas na bieganie mam tak do godz. 8, 8:30.
Więc jak to jest z tym spalaniem mięśni bo doszedłem do stron gdzie ktoś rozpisuje reakcje chemiczne. Czy przy moim stylu biegania coś jest nie tak, co powinienem ewentualnie zmienić. Proszę jak coś odnieść się do sytuacji dystansów, które opisałem wyżej. A może powinienem robić to co czuje, że jest dobre.