We wtorek złapał mnie skórcz łydki zaraz na początku rozgrzewki. Bałem się czy coś nie zerwałem . Dzisiaj zrobiłem trening rano (marszobieg 47 min ) nastawiłem się na stretching i ogólnorozojowe ćwiczenia.maxthebest pisze:Calk - powodzenia i bez szarży..Ja tez ruszam, zacząłem od 3b/2m w truchcie i tak pobiegam kilka treningów..Ten pierwszy wyszedł mi w tempie ponad marszobiegu ponad 8m/km a dystans zamiast zamierzonych 5km, 6.5km i mógłbym tak jeszcze, ale bez szarży
Pzdr. Ps. niespodziewanie pobolewało mnie lewe śródstopie, taki mały sygnał, by uważać..
W przyszlym tygodniu chcę spróbować 2 biegu , 2 marszu