Nienawidziłam biegać.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Partytura
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 13 lip 2012, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,
W tym miejscu chciałam się z Wami przywitać. Kilka słów o sobie: 27 lat, ciut za dużo ciała (mieszcze się w BMI ale boczki wystają i kondycja tragiczna), stresujący i siedzący tryb pracy, mało czasu przed i po pracy (nie ma mnie w domu od 6.30 do 19.00)

Dlaczego tutaj zawitałam? Otóż generalnie nigdy nie lubiłam biegać. Było to dla mnie niezwykle męczące doświadczenie a fizjologia ("pojemniejsza klatka piersiowa") skutecznie przypominała o sobie przy każdym bardziej ruchliwym zajęciu np bieganiu. Nie jestem jakoś bardzo niewysportowana. Jeżdżę na rowerze, pływam, nurkuję ale nic bardziej męczącego. Kiedyś w podstawówce wf-stka wyśmiała mój styl biegania - stwierdziła że wyrzucam nogi na bok i że to śmiesznie wygląda, może to również wpłynęło na moją niechęć do biegania.
Jednak w końcu stwierdziłam, że coś trzeba ze sobą do chol**y zrobić ;) W końcu dojrzałam do decyzji i pało na bieganie. co mnie przekonało?
- mogę biegać sama,
- mogę dostosować trening do własnych potrzeb
- jakby nie było jest to wyzwanie psychiczne no i wydolnościowe
- jest to najprostsza forma sportu - biegać mogę wszędzie

Nooo... i wiele innych "z tyłka" argumentów, które dla kobitki mogą mieć znaczenie.

Mam kilka pytań, co chwila pojawiają się nowe i mam nadzieję, że znajdzie się tu ktoś kto będzie w stanie odpowiedzieć mi na nie lub chociaż pomóc wskoczyć na odpowiedni tok rozumowania. Mam już dosyć dr google i ogromu sprzecznych informacji, które rozsiane są po całej sieci.
PKO
Awatar użytkownika
lukaskl123
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 265
Rejestracja: 19 lut 2012, 20:44
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pani od w-f widac niedoswiadczona kobieta w sprawach biegowych. Przeciez to normalne ze kobiety zawsze wyrzucaja nogami na boki i machaja barki w rozne strony swiata.Więc nie martw się, u kobiet to norma .Po prostu jestescie tak zbudowane słabsze mięsnie itp.Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pływanie i jazda na rowerze Ciebie nie męczy? To pewnie za mało różnorodności w tym wszystkim. W bieganiu też będziesz tego potrzebowała :)
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
mortadela016
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 28 lip 2012, 14:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja kiedyś też byłam zrażona do biegania, własnie w czasach szkolnych :) co tu dużo mówić, biegi to nie jest robienie przysiadów czy pajacyków na wfie, że wszyscy muszą to robić, trzeba jednak mieć zdrowie i biegać regularnie, a nie wtedy, kiedy jest ładna pogoda i akurat żadna inna klasa nie ma zajęć :D
dziś, gdy zaczęłam studiować i prowadzę dość siedzący tryb życia, nie wyobrażam sobie tygodnia bez 3-4 dni, gdy poświęcam godzinkę na bieganie. to dodaje mi niesamowitej energii, no i pomaga utrzymać sylwetkę. do tego w sieci jest sporo przydatnych informacji o zdrowym bieganiu, bez zniszczenia sobie zdrowia np. tu http://trenujmadrze.pl/
mortadela016
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 28 lip 2012, 14:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja kiedyś też byłam zrażona do biegania, własnie w czasach szkolnych :) co tu dużo mówić, biegi to nie jest robienie przysiadów czy pajacyków na wfie, że wszyscy muszą to robić, trzeba jednak mieć zdrowie i biegać regularnie, a nie wtedy, kiedy jest ładna pogoda i akurat żadna inna klasa nie ma zajęć :D
dziś, gdy zaczęłam studiować i prowadzę dość siedzący tryb życia, nie wyobrażam sobie tygodnia bez 3-4 dni, gdy poświęcam godzinkę na bieganie. to dodaje mi niesamowitej energii, no i pomaga utrzymać sylwetkę. do tego w sieci jest sporo przydatnych informacji o zdrowym bieganiu, bez zniszczenia sobie zdrowia np. tu http://trenujmadrze.pl/
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ