Poprawa szybkości

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam,
w tym roku kończę 27 lat. Biegam już od kilku lat, ale od dwóch, trzech sezonów staram się biegać "na poważnie". Moim ulubionym, docelowym dystansem jest 10 km. W chwili obecnej czas na jaki jestem w stanie pobiec, to około 39 minut. Moją piętą achillesową jest szybkość. Nie wiem czy kilometr byłbym w stanie pobiec w granicach 3:15-3:20. Chciałbym poprawić ten element i wiem, że powinienem skupić się przez jakiś czas na treningach bardziej pod 800 czy 1500 metrów. Czy ktoś mógłby mi coś poradzić. W jaki sposób mógłbym zrobić postęp jeżeli chodzi o szybkość, aby w przyszłości mogło się to przełożyć na osiąganie lepszych czasów w biegach długodystansowych. Byłbym bardzo wdzięczny za porady :usmiech:
Pozdrawiam
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
PKO
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Moim ulubionym dystansem też jest Dycha.
Ale mam odwrotnie,dlatego pracuje nad wytrzymałoscią.
Może u ciebie sprawdzą się krótsze interwały(200-800m)
U mnie są one ulubionym elementem treningu,więc może stąd przewaga szybkości.
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 240
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem, aby biegać szybko trzeba mieć mocne nogi. Dlatego warto ćwiczyć z ciężąrkami na nogach, przede wszystkim tzw. nożyce. Ja mam pięciokilowe i tenując z nimi przez 2 miesiące poprawiłem swój czas na 6 km na leśniej, trudnej trasie o minutę. 6,2km - 24:23 Uważam że to jest b. dobry wynik, zwłaszcza że biegałem raczej mało z powodu kontuzji. Trening biegowy robiłem na 3 kilometrowej pętli. 2,5 km wolno, ostatnie 500m z predkościa maksymalną. Powtarzałem to 3 lub 4 razy. Słabszy biegacz powinien robić 400m albo mniej bo 500 to jednak duże wyzwanie. Biegałem bez zegarka; nie ma sensu mierzyć czegokolwiek. Biegałem rano, trening z ciężarkami wieczorem. Co kilka dni odpoczynek, a potem sprawdzian na 3 km. Doszedłem do wyniku 10:17 ale tam raczej nie ma pełnej trójki.
To co proponuje Santiago nie jest chyba najlepsze. Robiąc tak dużo powtórzeń, w dodatku na krótkich przerwach, nie poprawisz szybkości.
Lola11
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 22 sty 2010, 10:51

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem, aby biegać szybko trzeba mieć mocne nogi. Dlatego warto ćwiczyć z ciężąrkami na nogach, przede wszystkim tzw. nożyce.
czy skakanka dała by podobne efekty ? czy wzmocni sie tylko sama łydka ?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Teksty Santiago o trenowaniu na 160% vo2max dowodzą jego absolutnej nieświadomości, (choć rozumiem że człowiek niezorientowany może nie wyłapać tych głupot które on wypisuje).
================

A teraz do konkretów.
10 km to jest klasyczna wytrzymałość, nawet Bekele powiedział ostatnio, że musi poprawić wytrzymałość, mimo że jest najlepszym wytrzymałościowcem na świecie. Możesz próbować poprawić rzeźbiąc krótsze odcinki zgodnie z logiką, że żeby biegać 10k musisz dobrze biegać 5km a zatem dobrze 3km a zatem dobrze 1,5k, a zatem dobrze 1k a zatem dobrze....... i dojdziemy do absurdu, że musisz dobrze biegać 100m.
Wiesz dlaczego to nie zadziała? Bo 100m i 10 km to jest zupełnie inna fizjologia, mimo, że etapy przejściowe są do siebie stosunkowo podobne.
Możesz oczywiście próbować poprawić się na krótszych odcinkach ale generalnie powinieneś poprawić swoją wytrzymałość o podobnej charakterystyce jaką chcesz wytrenować. 10 km jest stosunkowo spokojne (w relacji do 100m).

Żadne nożyce :) itp itd.
Biegaj sporo (im więcej tym lepiej, 85% czasu na treningu w spokojnych konwersacyjnych tempach)
+ biegaj odcinki gdzie męczysz się podobnie jak na 10k (chodzi o Twoje bieżące tempo na dychę np 3x8 min w tempie jak do dychy na niepełnym wypoczynku albo 5x6 min albo trochę szybciej 6x4 min, wszystko na niepełnym wypoczynku)
+ trochę szybszych 20-30 sekundowych odcinków na pełnym wypoczynku (po każdym wolnym treningu kiedy jesteś dobrze rozgrzany)
+ dodaj trochę dynamiki, wyskoków, przyspieszeń (pod górę) też na pełnym wypoczynku
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No dobrze, to skoro wiesz, to pytanie pierwsze:
- Jak w trakcie treningu zawodnik ma monitorować swoje vo2max, skoro piszesz, że ma biegać na jaki % vo2max?

Odpowiesz:
- Wprost tego się nie da monitorować, trzeba tempo lub tętno. Chyba, że Ty potrafisz, to powiedz.

No to pytanie drugie:
- To proszę bardzo określ moje intensywności treningowe przy 160% vo2max. Przyjmijmy, że moje tętno przy 100% vo2max wynosi 200 bpm a tempo 3:00 min/km.
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 240
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lola11 pisze:
Moim zdaniem, aby biegać szybko trzeba mieć mocne nogi. Dlatego warto ćwiczyć z ciężąrkami na nogach, przede wszystkim tzw. nożyce.
czy skakanka dała by podobne efekty ? czy wzmocni sie tylko sama łydka ?
Ja uważam że w bieganiu najważniejsze jest podnoszenie nóg do góry, czyli zginanie ich w stawie biodrowym. Czyli nożyce z obciążeniem ( inni proponują np. półprzysiady, wykrok itp. ale to działa najbardziej na staw kolanowy, prawda?) Trenowałem to dość długo bo biegać nie mogłem z powodu kontuzji. Potem gdy zacząłem się trochę ruszać efekt był niesamowity.Lekkość biegu, dłuższy krok i wyniki lepsze niż kiedyś. Szkoda że znów mam przerwę w bieganiu, chyba do września.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

no ok, rozumiem. Jeśli zadziałało to najważniejsze.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kolego, pisząc, że ktoś trenuje na 160% vo2max pokazujesz, że zupełnie nie rozumiesz tego co to jest vo2max i co najgorsze wprowadzasz początkujących biegaczy w błąd.
Po pierwsze trenując w oparciu o procent maksymalnego pochłaniania tlenu sterujemy wysiłkami tlenowymi, powyżej mamy już czysty beztlen i ujmowanie takiego treningu w ujęciu %vo2max jest jakąś bzdurą, którą prawdopodobnie przekalkowałeś z jakiegoś francuskiego kalkulatora, którego ograniczeń najprawdopodobniej nie rozumiesz.

Po drugie - 3:00 to prędkość całkiem realna dla niezłego amatora. Ale skoro mówisz o czołowych 800metrowcach to weźmy przykład z górnej półki.
2:30 ,min/km to jest prawdopodobne tempo osiągane przy 100% vo2max przez naszych czołowych średniaków, choćby naszych czołowych 800metrowców (to jest prędkość którą być może byliby w stanie utrzymać przez około 5-6 minut, Bekele utrzymałby to przez około 12 minut).
Prędkość będąca 160% tej prędkości to jest 1:34 min/km a to jest 9,38 na setkę a to jest lepiej niż rekord świata na setkę.
Ja nie wiem ile Ty jeszcze takich głupot ludziom tutaj wypisujesz, ja ani Krzysiek nie mamy czasu za tym biegać i pilnować kiedy piszesz bzdury a kiedy nie.

Jak wiesz to forum nie ma regulaminu.
Staramy się po prostu zapewniać swobodę wypowiedzi ale do pewnego poziomu.
Jeśli ktoś przeklina - dostaje bana.
Jeśli ktoś nawołuje do zachowań rasistowskich - dostaje bana.
Jeśli ktoś wypisuje bezdyskusyjne głupoty zawoalowane w pseudonaukowy bełkot - dostaje bana.
Jako administrator muszę Cię ostrzec, żebyś przestał się udzielać w kwestiach treningowych.
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

W/g mojej opini najlepij stosowac plan Danielsa (odnosnie biegu na 10km).
Dla specjalistow od dluzszych dystansow jest on dd.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13849
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: 10 km to jest klasyczna wytrzymałość, nawet Bekele powiedział ostatnio, że musi poprawić wytrzymałość, mimo że jest najlepszym wytrzymałościowcem na świecie. Możesz próbować poprawić rzeźbiąc krótsze odcinki zgodnie z logiką, że żeby biegać 10k musisz dobrze biegać 5km a zatem dobrze 3km a zatem dobrze 1,5k, a zatem dobrze 1k a zatem dobrze....... i dojdziemy do absurdu, że musisz dobrze biegać 100m.
Wiesz dlaczego to nie zadziała? Bo 100m i 10 km to jest zupełnie inna fizjologia, mimo, że etapy przejściowe są do siebie stosunkowo podobne.
Takie absurdne to wcale nie jest. Bekele na pewno poleci ponizej 11s/100 a z paroma miesiacami treningu szybkosciowege 10,5.

Kazdy powazny trening na dlugie dystansy (nawet ultra i maraton) so przeplatane treningiem szybkosciowym i sily biegowej. Takie jednostki jak 6x200, 6x300 albo 6x400 z 4'P w takim tempie, ktore mozna utrzymac caly trening (Adrian moze 200 w 38s, 300 w 60s i 400 w 84s zaczac i probowac co 3 tygodnie troche szybciej)

Ten trenig poprawia:
- styl biegu
- ekonomiczny styl
- sile biegowa
- rekcje na zmiany tempa na zawodach
- odpornosc na wysokie laktaty
- uodparnie na przesuniecie pH krwi
- powieksza zapas ATP i glykogenow
- VOmax
- odpornosc psychiczna na wysokie tempo
- itd...

Sproboj!!!

Pozd.
Rolli
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ