
Bieganie z obciążeniem w plecaku.
-
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 30 wrz 2011, 18:13
- Życiówka na 10k: 47min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ustroń, Śląsk
Hmm wg mojego bardzo prostego rozumowania pierwszy punkt jak najbardziej dobry do trenowania siły, natomiast drugi bez sensu bo to nie to samo obciążenie w plecaku jako tako nie daje ci oporu tylko dociąża nogi. Możliwe że się myle 

- lukaskl123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 265
- Rejestracja: 19 lut 2012, 20:44
- Życiówka na 10k: 45
- Życiówka w maratonie: brak
Santiago pisze:Czy bieganie z obciążonym plecakiem np 5 czy 10kg w środku da pozytywne efekty, są dwie możliwości:
1. Długie bieganie przez około 60minut
2. Szybkie bieganie tzn. kilka powtórzeń po 100m
Czy 1 i 2 sposób da coś organizmowi, jakiś pozytywny bodziec, czy ktos już tak biegał ?
ten drugi sposób został zaczerpnięty od sprinterów biegających ze spadochronem oporowym i u mnie na stadionie też widziałem jak ktoś biega z sankami a na sankach około 8kg
Czy ten drugi sposób da takie same efekty co bieganie ze spadochronem oporowym ?
Pierwszy sposób testowałem i nie zwiększyl u mnie bardzo sily biegowej tylko obciazyl bardzo nogi co przełozylo sie na pozniejsze bóle kolan.Jak chcesz robic sile biegowa to najprostsze rzeczy takie jak :podbiegi wieloskoki wielorytmy itp.
Drugi sposób z tego co wyczytalem w roznych artykulach ma zwiekszyc siłe i szybkośc,jednakze moj kolega sprinter -biega w klubie miał trg na takim czymś i mówi że szału to nie robi.A teraz moja rada która mozesz zastosować zamiast spadochronu i na pewno ci duzo to tzw.trening na gumach czyli kupujesz gumy takie rozciagliwe zawiazujesz o cos i w drugiej stronie zakładasz sobie to na barki pod rekoma i biegasz sobie serie np.4*60 uderzen nogami i w ten sposób robisz sile biegowa i szybkosc ,sam to praktykuje.Pozdrawiam