Jest tam jakiś tryb nawigacyjny.
To jest odbiornik GPS. Jeśli tak będziesz miał na fakturze, to możesz spokojnie wrzucać w koszty (oczywiście o ile przemieszczasz się autem w związku z działalnością), urzędnik nie musi wiedzieć, że to zegarek biegowy. A jeśli nawet to zakwestionuje (choć możesz tłumaczyć, że używasz tego zegarka do nawigacji czy zapisywania śladu w celach dokumentacji wyjazdów i rozliczeń za paliwo) to o ile wiem, żadnych konsekwencji poza zwrotem naliczonego vatu i dopłaty na pod. dochodowy nie ma.