mniej a częściej?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Quote: from vlad on 11:40 am on Aug. 4, 2005



niemowie tu o diecie i prawidlowym odzywianiu bo to chyba kazdy z nas "sportsmenow" prowadzi :) tylko o odzywkach  
A ja właśnie bym o tym mówił, że to powinno wystarczyć.

Czy Wy trenujecie 6-7 razy w tygodniu, w tym kilka razy po dwa treningi dziennie i robicie kilka tysięcy kilometrów rocznie.?

Znajdźcie info ile człowiek czego potrzebuje (witamin, białka, mikroelementów) plus jakąś tabelkę co jest w jakich produktach ogólnie dostępnych i skomponujcie sobie jakieś strawne dla Was menu.

Mam taką własną teorię: organizm daje sygnały na dwa sposoby, że coś jest nie tak: bólem np kolana lub złym samopoczuciem, zmęczeniem, sennością. To ostatnie można zlikwidować lub chociaż zmniejszyć różnymi suplementami, najlepiej jakby miały jeszcze jakąś kofeinę w składzie (miesiąc temu był w GW artykuł o dopalaczach, niestety jest już w archiwum. Teraz żałuję, że go nie wkleiłem). Problem tylko, że stymulowanie w ten sposób organizmu nie gwarantuje, że mięśnie, stawy będą nadal odporne na zwiększanie obciążeń.
Efektem mogą być ciągłe jakieś mikrourazy pomimo dobrego samopoczucia i przekonania, że przecież  czuję się tak jakbym mógł jeszcze więcej  trenować.(Amator w przeciwieństwie do zawodników klubowych, tych z wyżeszj półki, nie ma co marzyć o odpowiedniej odnowie biologicznej-masażyści, możliwość konsultacji z lekarzem, fizjoterapeutą, przeprowadzenie badań laboratoryjnych itp)

Z tego co wiem to człowiek jest w pierwszej kolejności przyzwyczajony do przyswajania sobie produktów, które  homo sapiens zna od stuleci.Pastylki i inne  rozpuszczalne proszki różnie może przyswajać (czytaj: po prostu wydala je bezproduktywnie przez nerki). Po za tym przyswaja tyle ile może (potrzebuje) nadmiar także wydala. Czyli tymi suplementami lub ich sporą częścią tylko co najwyżej obciążycie sobie nerki.

Ps. Moim zdaniem popularność wśród amatorów różnych odżywek, suplementów bieże się z siły reklamy (producentów i sprzedawców) oraz mody (koledzy biorą to ja też będę).
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
PKO
Awatar użytkownika
MarekM
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 01 lut 2003, 13:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A co myślicie, jeżeli chodzi o stary poczciwy ISOSTAR?
Awatar użytkownika
vlad
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 27 kwie 2005, 18:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: slask

Nieprzeczytany post

outsider a nawet te bcaa bys niepolecil albo badymaxa??
a ten izostar to wychodzi drozej ale czy lepszy to trodno ocenic,,tak jak pisze outsider zalezy od tego ktora firma lepiej promuje swoj produkt lepsza reklama

(Edited by vlad at 10:44 pm on Aug. 8, 2005)
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Programowo stronię od takich rzeczy. Uważam, że amatorowi to nie jest do niczego potrzebne (choć cała rzesza amatorów uważa inaczej)
Mam odmienne podejście-uważam ,że trening powinien być dostosowany do czyiś możliwości a nie, że należy starać się stymulować organizm aby wypełniał jakieś wymażone założenia treningowe.
Inna bajka to sport wyczynowy ale on balansuje na granicy kontuzji, przetrenowania a niekiedy i dyskwalifikacji z powodu dopingu.

Jak czytam "ten kierunek działania nabiera szczególnego znaczenia w trakcie wysiłku, szczególnie interwałowego - o zmiennej intensywności - takiego, z jakim mamy do czynienia w wielu dyscyplinach sportowych, w treningach kulturystycznych i na zajęciach fitness"
Czyli reprezentant kraju,dresiarz i paniusia, która roztyła się po ciąży i chce się odchudzić.

"Zapotrzebowanie na BCAA wzrasta znacząco w trakcie i po wysiłkach fizycznych, w stresie, w drugiej połowie życia (po 40 - stce) oraz w dietach redukcyjnych (odchudzających).polecamy: sportowcom wyczynowym i ćwiczącym rekreacyjnie"
Czyli dla sportowców niezależnie od zaawansowania oraz tabletka psychoterapi i na przekwitanie.

Rzetelnej informacji od producentów niestety nie dostaniesz.

Dosyć wybrzydzania

Na Twoim miejscu bałbym się:kontuzji i przetrenowania.A z dietą: to w dniu sprawdzianu aby nie było jakiś sensacji żołądkowych czy też aby nie złapała Ciebie kolka.Co jeść, to trzeba przetestować wcześniej.
Podstawa to poukładany, systematyczny trening, bez super obciążeń.

Ps1. Czy Isoplus czy Powerade? To ten pierwszy ma trochę więcej składników. Skąd wiem? Bo mam flaszkę Powerada służy mi do robienia mieszanki. Wszakże:
"Soki zazwyczaj są hipertoniczne (gęstsze), a woda hipotoniczna (rzadsza). W ten sposób, gdy pijemy sok organizm najpierw musi zabrać komórkom trochę wody, by go rozcieńczyć, pijąc wodę - zmuszamy organizm do czerpania z siebie minerałów. Pierwsza sytuacja powoduje, że organizm dłużej dochodzi do równowagi, a druga zaburza chwilowo równowagę elektrolitową. "
Więc jak się wymiesza sok z wodą 1:5 plus doda miód góra 8% to  będzie izotonik.

Te poczciwe Isostary, Powerady to mają jeszcze sens ale w trakcie maratonu czy jakiegoś długotrwałego treningu (parę godzin)

Ps2 Tylko dla formalności-ten sprawdzian to będzie na stadionie? Kolce rozumiem, że masz.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
vlad
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 27 kwie 2005, 18:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: slask

Nieprzeczytany post

outsider masz Total Posts: 666 :) :) a dzis omen leci i tak mi sie skojazylo :)

co do biegu to bedzie na stadionie ale zabrania sie uzywania jakichkolwiek kolcow w celu wyrownania szans
kontuzji boje sie najbardziej o przetrenowanie mniej
a outsider co myslisz o "bodymaxie" ??
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Myślę to samo co wyżej, a jak koniecznie chcesz coś brać to kup w aptece jakieś krajowe pastylki- multiwitaminę, vitaral, falvit.
Moim zdaniem będziesz miał to samo za niższą cenę.

Ps. Total Postsami też jestem przerażony, że też tyle tu popisałem.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
vlad
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 27 kwie 2005, 18:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: slask

Nieprzeczytany post

outsider zamiast tych odzywek wydam lepiej tą kase na zwykla multiwitamine i izoplusy a za reszte kasy zrobie se prawko na "c" i kurs pletwonurka i to mi doda przynajmniej punktow w szkole a samymi odzywkami i tak wynikow niezrobie ale okolo kwietnia kupie sobie jablczan kreatyny i zobacze jak dziala do biegania z czystej ciekawosci..
dzieki pozdro
Awatar użytkownika
natalijka
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 20 mar 2005, 11:11

Nieprzeczytany post

Ja nie mam netu juz od jakiegoś czasy i temu nie mogłam śledzić forum, ale patrze ze w tym poście nic sie nie zmieniło ;)
Wracając do tematu głównego, czyli "mniej a cześciej" to tak sobie myśle nad kenijczykami, przecież oni od małego biegają 2 razy dziennie (do szkoły i ze szkoły). Pozatym mniejszy ale częstszy trening sprawia że szybciej sie po nim regenerujemy wiec w sumie mozemy wykonać o 50% więcej biegów (biegając 2 x dziennie) niz na jednym trening. Troche to zamotane , ale mam nadzieje ze zrozumiecie ;) Wiec czy naprawde bieganie tych "nudnych kilometrów" (czyli codziennie, ale w mniejszej ilości) jest az tak głupie????
Awatar użytkownika
natalijka
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 20 mar 2005, 11:11

Nieprzeczytany post

A tak wogóle to ja teraz znacznie odbiegłam od planu Kejt, bo zaczynałam tak jak w tamtym planie, ale powolutku zwiększałam obciążenia i ten tydzień przedstawia sie u mnie następująco:
pon- 15min WBI + 15min WB II
wtr- 65min WBI
śrd- 20min WBI + SB (2x70m A,B,C,poł A, marsz + 2x30m żabki, podskoki L, P + podbiegi 8x50m)
czw- 70min trucht (na bardzo niskim tętenie ~24/10 )
piąt- 20min WBI + 10x100m z przyspieszeniem do prędkości max i wygaszenie
sob- (3'50'' WBI+2' WBII)x9=53min BCZ
ndz- wolne
Nastepny tydzien bedzie dużo luźniejszy, a potem zaczynam troszeczke ostrzej. A ty Vlad na jakim jesteś etapie trenowania?
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

1. Izoplus jest lepszy od Isostara, skład ma podobny ale zawiera l-karnityn.e i glutaminę i jest o ponad 10zl tańszy.
2. Bodymax ma bardzo dobry skład dla biegających ponad 70km tygodniowo i mających ponad 30km przebiegnietych na zawodach(czyli po prostu dla doswiadczonych ). Zawiera dodatkowo żeńszeń. Polecam Centrum skład również bardzo dobry.
Jesli sa dla kogoś za drogie pozostaje Multitabs(z żeńszeniem), czy Vitaral
3. Kenijczycy mają inne organizmy. Zakwaszają sie dopiero od 80% Vo2max, podczas gdy "biali" od 65%.
Nie wspominam juz o erytrocytach, hemoglobinie, hematokrycie...
4. Nie traktuj(natalia) wszystkich trenigów tak samo. Są mocniejsze, słabsze, doskonalace rózne strefy energetyczne...po każdym z nich organizm inaczej(szybciej,wolniej) się regeneruje. Niechodzi o to że biegasz czesto czy rzadko, organizm naturalnie szybciej zaczyna sie regenerować wraz z osiaganiem coraz wiekszej sprawności. Chodzi ci moze o poprawienie zdolności tolerowania mleczanu, czyli zwiększeniu progu mleczanowego i możliwości wytrzymania wiekszej intensywności biegu bez produkcji kwasu mlekowego i nadmiernej eksploatacji mitochondriów.
Mateusz
Dare for more!
Awatar użytkownika
natalijka
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 20 mar 2005, 11:11

Nieprzeczytany post

W poniedziałek ide na poczte odebrac swoje suple. Zgodie z sugestiami zamówiłam:
izoplus, tauryne, jabłczan kreatyny, witaminki power sport oraz koenzym Q10. Teraz sie zastanawiam jak to brać, czy zgodnie z zaleceniami czy poczatkowo mniejsze dawki? Albo tylko w dni treningowe?
Pozatym kejt machnęła nam nastepny planik. Tylko ja uwązam że on jest dla mnie zbyt lajtowy. Vlad - jedziesz tak jak radzi kejt?
I.
8km (stopniowo do 10km) BC1

II.
15' BC1
3x25m skipy: A, B, C, wieloskoki
4x25m
przebieżki 6x100m
15' BC1

III.
6km BC1
6x60m
2km BC1

IV.
15' BC1
30' sprawnosc ogolna
15' BC1

V.
45' (do 60') BCZ 1(2) (stosunek odcinkow wolnych do szybkich 3:1)
Awatar użytkownika
vlad
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 27 kwie 2005, 18:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: slask

Nieprzeczytany post

cze natalka
narazie biegam podobnie bez tych skipow i od 35min do 55min. wyglada to tak

p-
w-40min
s-
c-45min+10x100
p-
s-50min
n-35min+10x100

musze jeszcze tak przez wrzesien i czesc pazdziernika bo na silniejsze treningi niepozwala mi narazie praca.planik wyglada lajtowo ale to poczatki budowy a domu sie od dachu niebuduje tylko od fundamentow :)
fajne se suple kupilas,natalka dawki biez jak zalecaja albo na sfd w suple i odzywki to izoplus po treningu, tauryne tak jak pisze na opakowaniu,jablczan (a jaki kupilas jakiej firmy i ile tego masz ,na ile ci starczy) to powinno sie okolo 6tygodni brac 5g naczczo rano i 5g przed  treningiem,power sport to jedna dziennie starczy,a koenzym to jak na opakowaniu,
natalko obserwoj dokladnie jak bedzie dzialac na biegi ten jablczan ,czy nawadnia?jak zmienily sie czasy do tego samego tetna przed wzieciem i po??ja dopiero odzywki kupuje od grudnia bo teraz praca :(
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from natalijka on 8:38 pm on Sep. 10, 2005
W poniedziałek ide na poczte odebrac swoje suple. Zgodie z sugestiami zamówiłam:
izoplus, tauryne, jabłczan kreatyny, witaminki power sport oraz koenzym Q10.
:o

(Edited by wojtek at 12:38 pm on Sep. 11, 2005)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
natalijka
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 20 mar 2005, 11:11

Nieprzeczytany post

wojtek - czemu robisz taka mine?
vlad - jabłczan to jest ten o którym sam wczesniej pisałeś (TCM mega caps 150kap. Olimp). A ten Koenzym to jeszcze z lecytyna jest. Znowu do weekendu nie mam neta wiec dopiero w piatek wieczorem opisze wrażenia po treningu na suplach ;) Pa
Awatar użytkownika
vlad
Wyga
Wyga
Posty: 132
Rejestracja: 27 kwie 2005, 18:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: slask

Nieprzeczytany post

natalka to do wekendu i dokladnie wszystko opisz..
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ