bieganie z ciężarkami

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Bela
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 25 sie 2003, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mikołów, Polska

Nieprzeczytany post

Dzień dobry wszystkim!
Pisze do Was pierwszy raz, więc mam lekką tremę...
Najpierw troche o sobie: kobieta, 35 lat :chlip:, 168 cm, 56 kg, wysportowana raczej, ale bez specjalnych ambicji(bieganie, snowboard - bez kompleksów, wspinaczka skałkowa + rzadko Tatry, rower no i oczywiście fitness typu rok spinningu, teraz TBC i aerobox (z przerwą na wakacje!).
Biegam od dwu lat, staram się 2-3 razy w tygodniu, czasem nie uda się ani razu. Wyłącznie w terenie, raczej wieczorem (czyli nie na czczo, ale tak też probowałam - było OK, tylko ze wstawaniem problem...:chrap:). Biegam w tempie 1km w 6-7 min, czyli dycha w godzine i nie jest to mordowanie się, tylko przyjemność. Najczęsciej jednak z braku czasu jest to 40 min czyli jakieś 6-7 km.
Mój problem jest następujący: chciałabym popracować troche nad rękami tzn. żeby ładnie było widać mięśnie (ale nie przesadnie), pomyślałam o ciężarkach - z którymi zresztą ćwiczę na sali na TBC.
Co o tym sądzicie? Warto? Jeżeli tak to jakie, od jakich zacząć (żeby się nie zabić i nie rzucić ich do rowu po paru minutach...)?

pozdrawiam.
Bela
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Irko S
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 833
Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post

Polecam podciąganie na drążku,wymyki,wejścia siłowe. Najlepszy ciężar to ciężar właśnego ciała. Mięśnie rozwijają się w sposób naturalny i proporacjonalny.
Chyba,że chcesz mieć 50 cm w bicepsie...:)
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Proponuję raczej przy okazji biegania zrobic zawsze chwilę gimnastyki i wtedy poćwiczyc ręce. Jak masz drążek to zwisy czy podciągnięcia, pompki lub na początek z rękami opartymi nie na ziemi ale np na ławce czy niskim murku bo jest łatwiej. A czy biegając z cięzarkami w rękach wyrobisz mięśnie to trochę wątpię. Zresztą trochę nie rozumiem czemu chcesz to robic przy bieganiu a nie własnie przy okazji fitness?
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
kazia
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Temat powraca po raz kolejny, pomyszkuj w archiwum to znajdziesz wiele wypowiedzi na ten temat.
Niestety próby biegania z ciężarkami to zamiast ładnej rzeźby rąk nieuchronna kontuzja. Lepiej "pomachaj" sobie nimi w domu w wolnej chwili.

Powodzenia.
Jimas
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 24 sty 2003, 12:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Zadnej krzywdy nie zrobi ci bieganie z przyrzadem do sciskania w reku - ale prawde mowiac rzezba ramion niewiele sie dzieki niemu poprawia.

Jimas
ODPOWIEDZ