6 czy 10 tygodni

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
babinicz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 lip 2012, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: szczecin

Nieprzeczytany post

Witam . Zdaje sobie sprawę ze moje pytanie wywoła u większości z Was śmiech a 40 proc będzie wściekła odsyłając mnie do podobnych wątków.W głębi serca liczę na te 10proc. że przyjdzie mi z pomocą.Moje pytanie dotyczy 6 tygodniowego planu dla początkujących.Moim celem jest start w maratonie w kwietniu 2014.Dla większości z Was nie jest to zbyt ambitnym wyzwaniem lecz dla mnie to sprawa honoru.Nie dawno zakończyłem 17letnią przygodę z papierosami .Zmusiła mnie do tego choroba płuc a dokładniej grużlica. Właśnie podczas leczenia szpitalnego obiecałem swoim bliskim start w maratonie.Mam 36 lat wzrost 182 waga ok 90kg, kondycja 3km w 16min.Jak myślicie zacząć od planu 6 tygodniowego a może 10tyg.I kolejne pytanie czy pulsometr będzie mi przydatny w póżniejszej fazie ,i tak muszę zainwestować w jakiś stoper


http://www.bankujesz-kupujesz. beurer-pm90 cena 400
http://www.bankujesz-kupujesz.pl beurer-pm62 cena260 zl

Czy warto inwestować w któryś z nich ewentualnie czekam na podpowiedz w podobnym przedziale cenowym.Trzymajcie kciuki.
PKO
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

babinicz pisze:Witam . Zdaje sobie sprawę ze moje pytanie wywoła u większości z Was śmiech a 40 proc będzie wściekła odsyłając mnie do podobnych wątków.W głębi serca liczę na te 10proc. że przyjdzie mi z pomocą.Moje pytanie dotyczy 6 tygodniowego planu dla początkujących.Moim celem jest start w maratonie w kwietniu 2014.Dla większości z Was nie jest to zbyt ambitnym wyzwaniem lecz dla mnie to sprawa honoru.Nie dawno zakończyłem 17letnią przygodę z papierosami .Zmusiła mnie do tego choroba płuc a dokładniej grużlica. Właśnie podczas leczenia szpitalnego obiecałem swoim bliskim start w maratonie.Mam 36 lat wzrost 182 waga ok 90kg, kondycja 3km w 16min.Jak myślicie zacząć od planu 6 tygodniowego a może 10tyg.I kolejne pytanie czy pulsometr będzie mi przydatny w póżniejszej fazie ,i tak muszę zainwestować w jakiś stoper


http://www.bankujesz-kupujesz. beurer-pm90 cena 400
http://www.bankujesz-kupujesz.pl beurer-pm62 cena260 zl

Czy warto inwestować w któryś z nich ewentualnie czekam na podpowiedz w podobnym przedziale cenowym.Trzymajcie kciuki.
Cześć

Pytasz o te plany marszobiegowe? Moim zdaniem jesteś w stanie spokojnie przebiec te finalne 30 minut tylko musisz zwolnić bo biegasz zdecydowanie za szybko. 3km w 16 minut to tempo ok. 5:20/km, spróbuj 30 minut w tempie, hmm 6:30/km taki spokojny trucht... Czy Ci sie pulsometr przyda w późniejszej fazie? Tak lub Nie :bum: albo raczej niekoniecznie... Ja sprawdzam tętno co kilka tygodni z czystej ciekawości... a biegam raczej na samopoczucie i trochę bazuje na tempach w oparciu o pomiar stoperem na zmierzonej pętli lub za pomocą smartfona z GPS + aplikacja biegowa...

pzdr
babinicz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 lip 2012, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: szczecin

Nieprzeczytany post

Dzieki za słowa otuchy .Lecz planuje zacząć jak by od zera <zawsze to podbudowuje psychicznie>Zacznę więc od 6 tyg skoro twierdzisz ze dam rade.
Awatar użytkownika
smopi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 16 wrz 2010, 08:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Tyle, że rada aby biegać wolniej ciągle jest aktualna. Zwolnij! Biegaj w tempie 7:00 - 6:30/km, stopniowo wydłużaj dystans. Jak będziesz w stanie bez problemów przebiec takim tempem 1h to zainteresuj się jakimś startem na 10km. Następny etap to półmaraton w w końcu maraton. Pamiętaj: nie ma drogi na skróty.
babinicz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 lip 2012, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: szczecin

Nieprzeczytany post

czyli zacząć od 6 tygodni marszo-biegu ze smartfonem i jakąś aplikacją biegową. Co potem.Czekam na jakieś podpowiedzi.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Tak jak wyżej marszobiegi na początek,później jakiś plan dzięki któremu będziesz w stanie przebiec 10 km i to chyba pierwszy etap w wyścigu do maratonu.Nie rób nic na siłe,tutaj nie możesz powiedzieć że cel to maraton w 2014 roku ale najlepiej jeżeli do tego wydarzenia dobrze się przygotujesz i biegowo dojrzejesz .Dużo czytam wspomnienia innych biegaczy,niektórzy po roku biegania mają już pokonane kilka maratonów ale później cofają się i zaczynają swoje bieganie od nowa.Właściwie to chyba chcieli mieć w swoim CV wpisane zaliczenie maratonu bo to chyba modne a i można pochwalić się przed rodziną i znajomymi.Ja też popełniłem ten błąd ale na swoje usprawiedliwienie mam to że wtedy trudno było o jakiekolwiek informacje a dzisiaj to już inna bajka.Trenuj,obserwuj swoje postępy,kiedy będziesz wiedział że to jest ten moment zrób to,powodzenia.
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ